#2463783 - 04/07/2008 17:53
Labrador Retriever
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Czy ktos z Forumowiczow posiada takiego pieska ?
U mnie jest od 3 dni szczeniaczek, ktory ma 2,5 miesiaca. Labrador masci biszkoptowej, wabi sie Colón (Kolumb). Jest zaszczepiony, pod skora ma chip identyfikacyjny, ma zrobione wszystkie badania weterynaryjne.
Chcialbym zabierac go na plaze ,przy czym nie jestem pewien ,ze to dobry pomysl. Ponoc labradory swietnie plywaja i ich siersc praktycznie nie przepuszcza wody ,jednak mam watpliwosci czy tak mlody piesek moze zapoznawac sie juz teraz z morzem.
Jezeli ktos ma jakies doswiadczenia, ma w domu labradora i moglby mi udzielic porady ,bede zobowiazany za pomoc.
Pozdrawiam
amk
PS.Moja niewiedza wynika stad ,ze ja nie jestem wielkim milosnikiem psow (chyba zmienie zdanie, bo Kolo jest superfajny), a szczeniaczek jest dla mojej dziewczyny. Ona za tydzien bedzie juz w Barcelonie ,ale do tego czasu musze sie zajac pieskiem i nie chcialbym narobic jakiegos dziadostwa, stad moja prosba.
|
Do góry
|
|
|
|
#2463798 - 04/07/2008 18:04
Re: Labrador Retriever
[Re: Dziabor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
|
pewnie ze mozesz brac go do wody te psy kochaja wode sam mam golden retrivera labradora z dlugim wlosem 
|
Do góry
|
|
|
|
#2463938 - 04/07/2008 19:32
Re: Labrador Retriever
[Re: element]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
mialem Labradora, tylko ze z krotki wlosem, bede ja wspominal cieplo bo to niesamowicie lagodna i wspaniala rasa, zdecydowanie woda nie zaszkodzi i polecam zabrac go do kapieli Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Z kapiela mam taki problem ,ze piesek jest jeszcze mlodziutki i lekarka weterynarii zalecala nawet ,by go NIE KAPAC w domu ,tylko na razie czyscic mu siersc chusteczkami dla....niemowlakow :-) Nie wiem co o tym myslec ,poki co stosujemy sie do zalecenia. Druga rzecz to taka ,ze Kolumb jest swiezo po szczepieniu i nie powinien miec kontaktu z ziemia ,na ktorej moga byc pozostalosci odchodow innych zwierzat. Jakos sobie nie wyobrazam ,by przez 3 miesiace (tak zalecaja) nosic psa na rekach. Z jednej strony mysle ,ze przesadzaja z tymi zaleceniami ,a z drugiej nie chcialbym ,by piesek zachorowal. Moze napiszecie ,co o tym wszystkim sadzicie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2464093 - 04/07/2008 21:22
Re: Labrador Retriever
[Re: Kylo]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Mam 7 letnia suczke, ja jestem nia zachwycony, nic nigdy nie zniszczyla, do spacerow idealna, do wody zawsze pierwsza, kiedys mi wskoczyla do Warty zimą, nawet sie nie zdazylem zorientowac, szybko do domu wystraszony, pod waz zeby splukac swinstwo z rzeki, a ona nie wzruszona:)
Co do tego noszenia na rekach, to chyba przesada, wydaje mi sie ze bardziej chodzi zeby uwazac zeby nie sprobowala czegos do pyska zaaplikowac, pies we krwi ma polowania lub raczej aportowanie i rowniez poprzez tarzanie sie w (wiadomo czym) dostosowuje sie do otoczenia. Rowniez moze chodzic o to ze piesek dostal preparaty ktore zostaly wtarte w siersc i nie czuje "swojego" zapachu.
Moja do wody wskoczyla pierwszy raz jak miala ciut ponad 3 miesiace, wtedy sie dowiedzialem ze te psy spokojnie znaurzaja pysk w wodzie bez problemu, maja tak skonstruowana przegrode nosowa ze nie nalykaja sie wody:)
Jak bylby ktos zainteresowany to beda male pieski, doslownie na dniach, matka doskonale ulozona, naprawde grzeczna, ojciec champion i sratata, w kazdym razie biszkoptowy, pies znajomych wiec sie wiecej nie wypowiadam.
|
Do góry
|
|
|
|
#2464833 - 05/07/2008 02:07
Re: Labrador Retriever
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Co do tego noszenia na rekach, to chyba przesada, wydaje mi sie ze bardziej chodzi zeby uwazac zeby nie sprobowala czegos do pyska zaaplikowac, pies we krwi ma polowania lub raczej aportowanie i rowniez poprzez tarzanie sie w (wiadomo czym) dostosowuje sie do otoczenia.
Wlasnie ,przeciez nie bez powodu nazywa sie retriever :-) Ja bylem w szoku ,jak zauwazylem ,ze pies ,bedacy od kilku godzin w moim domu ,domaga sie wrecz, by dac mu cos do aportowania. Przynosil i wyraznie wskazywal ,ze chce jeszcze raz to zrobic ,hehe. Nie mialem nigdy psa, wiec staram sie wsluchiwac we wszystkie uwagi tych ,ktorzy znaja temat ,niemniej jednak swoje zdanie powoli sobie wyrobie. Wydaje mi sie ,ze w wielu opiniach (w sieci ,nie tu ,na forum) daje sie zauwazyc pewne zidiocenie na punkcie posiadania psa z rodowodem i robienia z tego wielkiego HALO. Owocuje to chyba m.in. tym ,ze zalecane postepowanie jest grubo przesadzone ,bo wychodzi na to ,ze taki piesek jest delikatniejszy od dziecka ,musi jest co do grama ,pic co do mililitra i to najstaranniej wyselekcjonowane odzywki. Najlepsze jaja przeczytalem na jakims labradorowym forum. "Nie wolno kapac go za czesto ,wystarczy 1-2 razy w miesiacu ,bo czeste kapanie powoduje to ,ze skora traci swoje naturalne wlasciwosci ochronne przed woda" Co za brednie ! Przeciez ten pies zostal stworzony wlasnie do plywania. Oprocz specjalnej konstrukcji przegrody nosowej ,o ktorej wspomnial Biszop ,ma blony pomiedzy palcami :-) Pozbawic go przyjemnosci taplania sie w wodzie to jak zadac mu kare i zrobic z niego pieska pokojowego. Ja pilnuje ,by nie bral byle czego do pyszczka ,nie zostal ugryziony przez inne psy ,by utrzymywac go w czystosci. Nie wiem czy dobrze mysle ,ale z tymi obostrzeniami w okresie kwarantanny to jest ogrom przesady. Przeciez nawet komplet szczepien nie chroni na 100% od choroby ,gorsze ,moim zdaniem ,jest wydelikacenie takiego szczeniaczka ,przeciez w tych "zaleceniach" brakuje jeszcze tylko namiotu tlenowego. Niemowlaka bierze sie na spacery miedzy ludzi ,a gdzie mu tam w tym wieku do osiagniecia pelnej odpornosci. Kazdy moze go zarazic droga kropelkowa ,nawet jak w sasiedztwie jego sobie kichnie ,a jednak wychodzimy z maluchami z domu. Suma sumarum zabieram jutro Kolumba na plaze  Musze tylko po kazdej wizycie w slonej wodzie ,zmyc z jego sierci i skory sol ,bo wydaje mi sie ,ze bedzie draznic. Bedziemy wiec chodzic pod prysznic. Troche mam treme przed ta plaza ,ale w koncu nie po to wzialem tego pieska ,by wiezic go w czterech scianach.
|
Do góry
|
|
|
|
#2464864 - 05/07/2008 02:24
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/01/2007
Postów: 2839
|
Przepraszam, że sie wcinam w temat ale mam małe pytanie dotyczące tej rasy Ile trzeba wydać by stać się właścicielem psa tejże rasy?
|
Do góry
|
|
|
|
#2464922 - 05/07/2008 02:47
Re: Labrador Retriever
[Re: Sabre]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
|
Przepraszam, że sie wcinam w temat ale mam małe pytanie dotyczące tej rasy Ile trzeba wydać by stać się właścicielem psa tejże rasy? pare lat temu za szczeniaka Golden Retrievera trzeba bylo zaplacic ponad tysiac oczywiscie "pies z papierami " 
|
Do góry
|
|
|
|
#2464969 - 05/07/2008 03:22
Re: Labrador Retriever
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
|
Pozbawic go przyjemnosci taplania sie w wodzie to jak
zmuszac Nirtza do glowania na PO  Labradory takie kremowe sa najpiekniejsze  ... Kiedys, mam nadzieje stane sie szczesliwym wlascicielem takiego psiaka ale co lepiej suczke czy psa ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#2464993 - 05/07/2008 03:35
Re: Labrador Retriever
[Re: Linc]
|
old hand
Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
|
ano mam  z tym pływaniem to ja mam inny problem. jak tylko wyczuje wode to nie ma bata żeby nie wskoczyła a wtedy to już tylko od niej zależy kiedy wyjdzie  ostatnio goniła łódź z wędkarzami ale kozaki mieli silnik i jej uciekli. co do aportowania to rzeczywiście jest to ich konik. najgorszy jest okres (przynajmniej u mnie był) do pół roku, bo nieukrywam trochę mi podgryzła w domu  ale i tak uważam, że rasa jest super. jeszcze wracając do tego kąpania i siersi lapradorów. Najgorsze jest że one schną pół dnia, i jak siępołozy w domu po takim pływaniu to jakbyć z wiaderka wode wylał co więcej. piją jak świnie i zawsze mam brudną podłogę przy miskach, jedzą co tylko się da i w każdych ilościach. jeśli chodzi o kwarantanne to w moim przypadku wyglądało to tak, że wychodziłem z nią w miejsca gdzie raczej dużo psów i innej zwierzyny nie ma. co do kwesti zdrowotnych to od razu dawaj jej witaminy bo mają skłonności do zwyrodnień tylnych łap a jak zobaczysz rosną baaaardzo szybko. ps. ktoś się pytał ile kosztuje labrador. na allegro pamiętam że nawet po 500 można było nabyć, ja za swojego dałem 1700 ale są i po 2500 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465047 - 05/07/2008 04:11
Re: Labrador Retriever
[Re: jarko 33]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/06/2005
Postów: 29947
|
Przepraszam, że sie wcinam w temat ale mam małe pytanie dotyczące tej rasy Ile trzeba wydać by stać się właścicielem psa tejże rasy? pare lat temu za szczeniaka Golden Retrievera trzeba bylo zaplacic ponad tysiac oczywiscie "pies z papierami "  z tymi papierami to niezla bzdura. Pojechalem po swojego do hodowli polozonej jakies 100km od mojego miasta i mi facet mowi ze akurat ten jest bez rodowodu ale jak doplace 300 to zaraz jedziemy do zwiazku go zarejestrowac i zrobic tatuaz 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465133 - 05/07/2008 04:37
Re: Labrador Retriever
[Re: Sabre]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Przepraszam, że sie wcinam w temat ale mam małe pytanie dotyczące tej rasy Ile trzeba wydać by stać się właścicielem psa tejże rasy? W moim przypadku 750 euro ,wliczone w cene zakupu (hehe) byly szczepienia ,chip ,papiery i podatek do gminy. Witaminy ? Jak je Royal Canin to ma wystarczajaca podaz witamin - sprawdzilem :-) Co sie tyczy picia wody to rzeczywiscie jest przepadzisty ,wypilby nawet wiadro. Zapotrzebowanie wynosi 60-70 ml/kg , w czasie upalow zwiekszamy o 20-25%. Nie powinno sie dawac wiecej, bo od stalego przewodniania wysiada nerki i bedzie duzy problem ,nie mowiac juz o "rozrzedzaniu erytrocytow". Kupilem Kolumbowi taki sienniczek z napisem FC Barcelona i herbem klubowym ,a ten sie na niego...wysral. Mam niemile wrazenie ,ze piesek moze byc fanem Realu, tak wiec konieczne bedzie male pranie mozgu 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465145 - 05/07/2008 04:39
Re: Labrador Retriever
[Re: Randall]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Jak dla mnie zdecydowanie samiec.Nie trzeba się wtedy martwić o cieczkę u suki i uciekać przed wszystkimi psami Cieczka to maly problem w porownaniu z tym ,ze pies jest duzo bardziej psotny na codzien ,co mam juz okazje obserwowac. Suczki ,tak mowia ,sa lepiej ulozone i bardziej posluszne. Prawda to ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2465179 - 05/07/2008 04:50
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Jak dla mnie zdecydowanie samiec.Nie trzeba się wtedy martwić o cieczkę u suki i uciekać przed wszystkimi psami Cieczka to maly problem w porownaniu z tym ,ze pies jest duzo bardziej psotny na codzien ,co mam juz okazje obserwowac. Suczki ,tak mowia ,sa lepiej ulozone i bardziej posluszne. Prawda to ? Z tego co widze to jest to jak najbardziej prawda. Zreszta suke mozna nauczyc chodzenia przy nodze nawet jak ma gorsze dni, i moja psina nie jest wyjatkiem bo wczesniej mialem wiczyce i nauczylem ja tego samego, owszem trzeba czasem ryknac jak zaczyna sie rozpedzac ale podwija ogon i prawie bokiem wraca:D Chaoz, nie wiem z czego sie smiejesz, tak sie to odbywa, pies jesli ma matke i ojca z rodowodem moze ale nie musi miec rodowodu,kwestia zgloszenia, nic wiecej, hodowcy czesto tak robia poniewz wiedza ze i takie i takie maja swoich amatorow. Nie mialem samca wiec ciezko obiektywie sie wypowiedziec ale chyba faktycznie latwiej ulozyc suczke. Psy sa rewelacyjne, jak dla mnie rasa kapitalna, wierne, madre i skore do zabawy zawsze i wszedzie, co ciekawe, nie zarejestrowano nigdzie atakow tych psow na dzieci, moj synek moze zrobic z nia wszystko, oczywiscie zawsze jest zabawa pod kontrola bo to tylko pies ale w porownaniu z innymi rasami jest prawie idealnie bezpieczny. Moja nigdy nie mruknela na malego choc tarmosil ja na wszystkie strony, a jak czasem ulozy sie gdzies w poblizu to nie wstanie wczesniej niz Kacper sie ruszy. Wyskoczyc z lodki na srodku jeziora to najmniejszy problem jesli akurat przyjdzie jej taka ochota 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465283 - 05/07/2008 05:25
Re: Labrador Retriever
[Re: Biszop]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Ciezko mi mowic o labradorze, bo z ta rasa nie mialem do czynienia, ale moge powiedziec cos o konfrontacji suczka-samiec. Szczerze? To zdecydowanie bardziej polecam suczke. Cieczka to nie jest wielki problem. Bywa, ze czasem cos zaplamia, ale ogolnie madre psy (te sa w wiekszosci) plci zenskiej staraja sie byc bardzo czyste\. O odganianiu tez nie ma za duzo co gadac...oczywiscie zalezy od psa, ale ja mialem taka suczke (jamniora), ze nie trzeba bylo nawet kija, sama odganiala, a ze psy jak czuja cieczke nie sa zbyt agresywne w stosunku do owych samic, to nawet nie probowaly sie odgryzac (przynajmniej z takim czyms sie nie spotkalem). Co do samego wychowania...suczka jest istota o wiele bardziej wierna, nie jest tak uparta, latwiej ja ulozyc, bardzo sie przyzwyczaja do gospodarzy i nie jest tak szkudna. Samiec to indywidualista, lubi chodzic swoimi sciezkami, nielatwo jest go przyzwyczaic do smyczy, nagminne oszczywanie katow w domu po wizycie innego psa to raczej regula i nie wynika to ze zlego wychowania, a raczej z wrodzonego zaznaczania swojego terenu. Oczywiscie to wszystko jest ogolnikowo, jak wszedzie zdarzaja sie wyjatki, ale ja jak najbardziej polecalbym suczke. Co do labradorow, to wizualnie sa swietne, nie spotkalem sie jeszcze z jakims zabijaka wsrod tej rasy psow, w zwiazku z tym dla dzieciakow tez nie sa chyba zbyt grozne (moze to nie to, co bernardyn, ale zawsze zaleta). Ale tak jak mowie nie chowalem, a jedynie zaczepialem na ulicy 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465314 - 05/07/2008 05:44
Re: Labrador Retriever
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/06/2005
Postów: 29947
|
Chaoz, nie wiem z czego sie smiejesz, tak sie to odbywa, pies jesli ma matke i ojca z rodowodem moze ale nie musi miec rodowodu,kwestia zgloszenia, nic wiecej, hodowcy czesto tak robia poniewz wiedza ze i takie i takie maja swoich amatorow. śmieję się ponieważ sami hodowcy wiedzą że to pic na wodę a niektórzy się tym bardzo jarają że jak jest pies bez rodowodu to tak jakby co najmniej nie miał łapy. Z tego co mi tłumaczył ten hodowca to polega to na tym że mają określona liczbę psów które są "rasowe". Reszta która nie jest objęta tym zaszczytnym mianem po prostu nie zmieściła się w tej grupie i w każdej chwili może być "przekwalifikowana" 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465350 - 05/07/2008 06:13
Re: Labrador Retriever
[Re: Chaoz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
śmieję się ponieważ sami hodowcy wiedzą że to pic na wodę a niektórzy się tym bardzo jarają że jak jest pies bez rodowodu to tak jakby co najmniej nie miał łapy.
Chaoz ,rowniez wsrod wlascicieli psow rodowodowych nie brak kretynow. Znalem takich ,dla ktorych metryka byla wazniejsza od psa ,jednemu powiedzialem kiedys ,zeby sobie zapial metryczke na smycz i popierdalal z nia dla lansu. Psow wlasciwie nie znam ,od zawsze w moim domu byly koty (zwykle dachowce) i moze dlatego bylem przekonany ,ze najmadrzejsze sa kundle. Nie zalezalo mi na kupnie pieska z rodowodem ,ale jak mi uswiadomiono ile zachodu jest tutaj z wzieciem psa ze schroniska ,to dalem sobie spokoj ,poza tym moja panna od dawna marzyla o labradorze. Mam zamiar traktowac tego szczeniaczka tak jakby byl najzwyczajniejszym przedstawicielem psiej rasy ,oczywiscie nie zapominajac ,ze bedzie on mial swoje specyficzne wymagania i te bede sie staral zaspakajac. Powiedzcie mi jeszcze jedno. Czy to dobrze ,jak sie pozwala psu spac w lozku ?  Pytam dlatego ,ze ten maluch piszczy cholernie ,jak czuje ,ze ja juz leze ,a on nie moze wdrapac sie do wyra. Jak go wezme to jest przeszczesliwy. Czy bedzie sie przyzwyczajal ,a jak sie go potem odstawi od wyrka czy nie odczyta tego jako wyraz braku akceptacji ,odrzucenia ,itp ? Z kazda chwila nabieram pewnosci ,ze to bardzo madry piesek ,nie wyobrazam sobie by trzeba go karac. Jak zsika sie poza swoja kuweta to wystarczy spojrzec na niego niezadowolonym wzrokiem i widac ,ze jest skonfudowany ,hehe. Acha ,uwielbia gryzc papier. Wlamal sie do kibelka i wytarmosil rolke papieru toaletowego ,to samo zrobil z recznikami jednorazowymi w kuchni. Tekturka po papierze stala sie jego ulubiona zabawka i jak mu ja zabralem to mnie obszczekal :-)
|
Do góry
|
|
|
|
#2465355 - 05/07/2008 06:18
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
|
śmieję się ponieważ sami hodowcy wiedzą że to pic na wodę a niektórzy się tym bardzo jarają że jak jest pies bez rodowodu to tak jakby co najmniej nie miał łapy.
Acha ,uwielbia gryzc papier. Wlamal sie do kibelka i wytarmosil rolke papieru toaletowego ,to samo zrobil z recznikami jednorazowymi w kuchni. Tekturka po papierze stala sie jego ulubiona zabawka i jak mu ja zabralem to mnie obszczekal :-) chyba byla nawet reklama papieru toaletowego z szczeniakiem Labradora jak rozwijal papier firmy Mola bodajze 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465360 - 05/07/2008 06:26
Re: Labrador Retriever
[Re: Linc]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
chyba byla nawet reklama papieru toaletowego z szczeniakiem Labradora jak rozwijal papier firmy Mola bodajze Racja  Szkoda ,ze nie mam kamery. Postaram sie wiec robic regularnie fotki z zycia Kola. Colón (Kolumb) to niech on ma w papierach ,ja wolam na niego Kolo - po polsku i bardziej swojsko 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465375 - 05/07/2008 06:45
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
old hand
Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
|
amkwish wszystko co opisujesz jest jak najbardziej normalne  a co do tego łóżka to ja też pozwoliłem mojej wchodzić jak była mała, a teraz jak urosła to nie mam miejsca żeby się położyć  a tak łatwo jej nie zwalisz z drugiej strony mój znajomy też ma labradora ale nie pozwalał/pozwala mu na "tapczanowanie" i nie wchodzi co do inteligencji to potwierdzam, że potencjał mają bardzo duży tutaj przykład: http://youtube.com/watch?v=PAmzKF-N6Ikhttp://youtube.com/watch?v=bLvrxaU1UU0&feature=relatedjak widzisz za smakołyk zrobią wszytsko  aaaaa i jeszcze jedno. Te psy mają skłonności do tycia, więc umiejętnie go karm 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465376 - 05/07/2008 06:47
Re: Labrador Retriever
[Re: arielo]
|
old hand
Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2465409 - 05/07/2008 07:44
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Jak pozwolisz spac na wyrku to klops, ciezko bedzie oduczyc, a tak jak slusznie arielo zauwazyl zwalic pozniej bestie z wyra to spory klopot bo nie dosc ze spore to jeszcze stawia opor;-) W sumie warto wspomniec ze potrafia dosc beszczelnie chrapac  Piszczy bo jest w nowym otoczeniu, nowy czlowiek, powinien miec swoje poslanie i w tydzien zalapie ze tam jest jego miejsce. co do karania, taka relacja z psem, nie jestem hodowca ani super znawca ale mysle ze na tym sie to opiera, okreslisz jasno co dobre a co zle i bedziesz mogl egzekwowac i on bedzie wiedzial, kolejna sluszna uwaga, dokladnie dozuj jedzenie, jak nauczysz podjadac to nie da sie odgonic od stolu, a mimo ze niby takie wyluzowane to refleks maja piekielny, a jak wybije w Ciebie te swoje niby smutne slepia to i Nirtza przekona ze Donek jest cacy  Jeszcze jedna kwestia zwiazana z jedzeniem, jesli przybierze zbyt duzo masy na za slabych lapkach to tylne lapy sa zagrozone, nie pamietam jak sie to fachowo nazywa, wiem ze po kilku miesiacach jechalismy do weterynarza na sprawdzenie czy ta czesta wsrod labradorow przypadlosc sie nie przyplatala. Daj jej dzis zabawke, kapec, dzis z nim pospi za kilka dni nie odda;-)
|
Do góry
|
|
|
|
#2465423 - 05/07/2008 09:14
Re: Labrador Retriever
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/05/2005
Postów: 3939
|
Jak pozwolisz spac na wyrku to klops, ciezko bedzie oduczyc e, nie zgadzam sie. labradory i goldeny to wyjebiscie inteligentne psy i odrobina "rozmowy" wystarczyla zeby np moja Furia (goldenka) skumala, ze jak pani wyjezdza to mozna zajac jej miejsce, a jak pani wraca to strzała na posłanie ;-) Jeszcze jedna kwestia zwiazana z jedzeniem, jesli przybierze zbyt duzo masy na za slabych lapkach to tylne lapy sa zagrozone, nie pamietam jak sie to fachowo nazywa dysplazja? ;-) --- kazdemu milosnikowi goldenow czy labradorow, (ale na milosc boska nie goldenow retrieverow labradorow w jednym, rotfl) polecam strone klubu milosnikow goldenow... w pyte wszelkich info, zjazdy 2x do roku, kilku swirow, ale wiekszosc ludzi naprawde kochajacych psy. i... wracajac do labradorow, moze bedzie gdzies tam namiar na typa, trenera tej rasy, metody mial czasem kontrowersyjne, ale... psy go ubostwialy  a to najwazniejsze... -- ....bcn1899 *...*
|
Do góry
|
|
|
|
#2465426 - 05/07/2008 09:39
Re: Labrador Retriever
[Re: bcn1899]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/05/2005
Postów: 3939
|
a, bo mi alko- urwal wątek, dysplazja - jeśli to o niej chciał wspomnieć Biszop - zdecydowanie startuje z genetycznej predyspozycji, ofc ewentualna głupota właściciela (tuczenie na ładne oczy) ma znaczenie, ale nie decydujące...
-- ....bcn1899 *...*
|
Do góry
|
|
|
|
#2465439 - 05/07/2008 14:59
Re: Labrador Retriever
[Re: bcn1899]
|
old hand
Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
|
Jeszcze jedna kwestia zwiazana z jedzeniem, jesli przybierze zbyt duzo masy na za slabych lapkach to tylne lapy sa zagrozone, nie pamietam jak sie to fachowo nazywa dysplazja? ;-) jak najbardziej dysplazja 
|
Do góry
|
|
|
|
#2465758 - 05/07/2008 20:16
Re: Labrador Retriever
[Re: arielo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Jeszcze jedna kwestia zwiazana z jedzeniem, jesli przybierze zbyt duzo masy na za slabych lapkach to tylne lapy sa zagrozone, nie pamietam jak sie to fachowo nazywa dysplazja? ;-) jak najbardziej dysplazja Chyba artroplazja przeciążeniowa ,ale nie jestem pewien ,sprawdzę. Kolo ma scisle odmierzane dawki jedzenia ,pilnuje tego :-)
|
Do góry
|
|
|
|
#2466106 - 06/07/2008 00:02
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
old hand
Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2466250 - 06/07/2008 02:16
Re: Labrador Retriever
[Re: codi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2466567 - 06/07/2008 16:35
Re: Labrador Retriever
[Re: jarko 33]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Byliśmy z Kolem na plaży. Niestety....zakaz wprowadzania psów  Można z nimi przychodzić albo bardo rano albo późnym wieczorem. Czekalismy wiec jak ludzie sobie pójdą. Wszedł do morza ,ale pływać nie chciał. Były bardzo duże fale i wydaje mi sie ,ze bał się huku wody. Spokojnie ,przyzwyczai się. Biegał za to po piasku i pieknie aportował. W ogródku restauracji ,gdzie zrobiliśmy mu kacik był bardzo grzeczny ,to samo w pociagu. Niesamowicie rozumne stworzenie. Do ludzi lgnie ,z kazdym gotów sie zaprzyjaźnić. Nawiasem mówiąc kara za wprowadzenie psa na plażę wynosi jedyne 600 euro ,wiec nie usmiecha mi się ,hehe. Bedziemy chodzić wieczorami ,a po sezonie o kazdej porze. Kolo jest dokładnie taki sam ,jak labrador Arielo. Spróbuje wrzucić potem jakaś fotke.
|
Do góry
|
|
|
|
#2466572 - 06/07/2008 16:47
Re: Labrador Retriever
[Re: Amkwish]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
[URL=www.fotosik.pl]  [/URL] [URL=www.fotosik.pl]  [/URL] Nienajlepsze te zdjecia ,ale nie było jeszcze czasu i okazji ,by zrobic sesje 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|