Wielkie nadzieja a skończyło się jak zawsze .....
Nie przesadzajmy z tymi wielkimi nadziejami.
Wiadomo ,ze jak sie kibicuje druzynie,to czlowiek liczy po cichu ,ze przy odrobinie szczescia, wyjda z grupy.
Tymczasem sam fakt udzialu w tej imprezie nalezy juz uznac za sukces ,bo jakie sa polskie pilkarskie realia to wiemy.
Nadal nie zmieniam zdania ,ze trenerem reprezentacji powinien byc obcokrajowiec ,poniewaz w tym gownie PZPNowskim nie ma co szukac odpowiedniego kandydata.
Ryba psuje sie od glowy i z cudem graniczylyby sukcesy repry na ME jezeli wezmie sie pod uwage ,ze w zwiazku zlodziej i k.u.r.w.a tam rzadzi, do spolki z takimi samymi.
Kazdy ,kto pluje teraz na Leo utozsamia sie z tymi smieciami i dmucha w ich trabe ,ale....robta co chceta