Były reprezentant Polski w piłce nożnej Adam Ledwoń zmarł w środę w Klagenfurcie. Miał 34 lata. O tragicznej śmierci piłkarza, który był w ekipie telewizyjnych ekspertów komentujących mistrzostwa Europy, poinformował w studiu Polsatu Sport Mateusz Borek.
Ledwoń w reprezentacji Polski rozegrał 18 meczów strzelając jedną bramkę. Od sezonu 2000-2001 występował na austriackich boiskach - początkowo grał w Austrii Wiedeń, później także w Admirze-Wacker Moedling, Sturmie Graz a w ostatnim sezonie w SK Austria Kaernten. Łącznie rozegrał 203 meczów, w których zdobył siedem bramek.

Według portalu 90minut.pl piłkarz popełnił samobójstwo w swoim domu w Klagenfurcie. Powodem tragicznej decyzji były problemy rodzinne.


Kolejna strata dla Polskiego sportu

http://sport.onet.pl/0,1248708,1768617,wiadomosc.html

Przegląd Sportowy | 2008-06-13 (08:50)
Austriacka policja w środę późnym popołudniem wpadła na nowy trop w sprawie Adama Ledwonia. W trakcie przeszukania w mieszkaniu tragicznie zmarłego piłkarza stróże prawa odkryli ślady mogące świadczyć o tym, że były reprezentant Polski został zamordowany.

Zarządzono wykonanie sekcji zwłok. Dziś z Grazu ma przyjechać koroner, który przeprowadzi wszystkie niezbędne czynności. Jeśli potwierdzi się ta wersja, znaczyć to będzie, że Polak został zabity, a później ktoś upozorował jego samobójstwo.

Nie jest wykluczone, że niebawem wersja o piłkarzu który na boisku rozpychał się łokciami, a w życiu prywatnym miał problemy, przestanie być aktualna. Jego znajomym zresztą trudno w nią uwierzyć.

"Przegląd Sportowy"

Adam tylko stara Gksa !!!!!!!!!!!!!
pisze to ja kibic z w-wy
kto chodził kiedyś na mecze to wie o co lata

szacun szkoda r.i.p.

A mial wrocic do GieKSy za rok [*]