POTRZEBUJE POMOCY znalazlem na jednym z forum samochodowych kolesia ktory sie oferowal ze ma radio do sprzedania fabrycznie nowe potrzebowalem akurat takie dla ojca do samochodu napisalem do typa ze chcetnie kupie to radio powiedzialem zeby wystawil mi aukcje na allegro on stwierdzil ze po co aukcje on wysle to radio do mnie za pobraniem zaplace przy odbiorze nie wiem czemu zgodzilem sie dostalem paczke zgodnie z umowa na okreslana cene 730 zl z przesylka ale zamiast zamawianego radia dostalem jakies stare radio warte moze 100 zl co mam teraz zrobic czy mozna jakos dojebac taka gnide bo oczywiscie kontakt sie urwal koles zniknal POMOCY LUDZIE

Jeśli masz jego dane to może co najwyżej pojechać i mu wpi.erdol spuścić. Bo nic innego zrobić nie możesz. Z punktu prawnego nie masz żadnych dowodów na to, ze chciałeś takie radio...

Na bank podal prawdziwe dane osobowe... Nic nie zrobisz, dales sie sfrajerzyc i tyle, jedynie allegro...

jakie allegro, jesli za pobraniem to podal prawdziwe dane przeciez komus ta kasa zostala doręczona

W sumie tak nie doczytalem.

Rownie dobrze mogl podac dane na swojego dziadka Mariana A pozniej odebrac kase, ale to juz za duzo kombinowania raczej.

Zreszta nie wiem co ma w bani taki przewalacz.

kasa wplynela mu na konto bo byl doloczony przekaz na plate na konto bankowe mBank z tego co kojarze po numerach bo tez mam w mbanku

No to jak masz jego numer konta to teoretycznie możesz już coś zdziałać. jak masz jeszcze prywatne wiadomości, w których umawiałeś się z nim na przelew konkretnego radia to już jesteś w miarę wiarygodny. Tylko, ze nie udowodnisz mu, że nie wysłał Ci akurat tego radia co trzeba, bo on może powiedzieć, ze wysłał. Nie wygrasz z nim.

a jezeli by sie znalazlo kilka tak samo oszukanych osob to juz mozna chyba cos zdzialac???

Tak wtedy można uznać go za oszusta ale nadal nie udowodnisz mu, ze nie wysłał Ci akurat tego radio, które Ty chciałeś.

czyli ogolnie moge temu kolesiowi tylko wpierdolic nic wiecej i mu wpierdole i mi zalozy sprawe za pobicie japierdole co za chory kraj

jest tak opcja pobranie ze sprawdzeniem co jest w srodku (tak slyszalem ale ktos musi potwierdzic)

na przyszlosc trzeba pamietac



jak znajdziesz wiecej osob to pewnie ze na policje warto isc (moze jak zobaczy swistek o zalozeniu sprawy to sie przestraszy)

a co w USA byloby inaczej ?

nie bede pisal dosadnie, ale ta "transakcja" to byl jeden wielki pokaz glupoty i naiwnosci z twojej strony

"powiedzialem zeby wystawil mi aukcje na allegro on stwierdzil ze po co aukcje" - sam jestes sobie winien i tutaj kraj nie ma nic do rzeczy ...

czyli nici z odzyskania pienidzy i ukarania tego kolesia

ja bym poszedł na tak ukochaną przez większość naszych forumowiczów policję

Wine ponosisz TY, jak juz pisali powyzej, bledem bylo omijac aukcje, jesli ktos cos takie proponuje, od razu rezygnowac.

Masz nauczke na przyszlosc.

Kolesiowi zawsze mozesz nogi polamac, tylko jak bedziesz to robil, nie krzycz czegos w stylu "a ten kop to za radio" z wiadomego wzledu

Gorzej jak gosc sie okaze 2 metrowym koksem

To wtedy go przeprosisz i pójdziesz do domu