Bez pieniedzy nie ma dzis sukcesow w sporcie.
Malo tego, bez pieniedzy dzis nie zrobisz kupy w publicznym szalecie.
Wiec dziwi mnie zachowanie kibicow. Co sie liczy dla nich bardziej? Czy naprawde wola tulac sie po II lub III lidze i pokazywac, jacy to oni sa wierni? I pokazywac, co to oni nie znacza wsrod braci kibicowkiej? Chociaz nigdy nie myslalem takimi kategoriami. Dla mnie to bez sensu, ale moze jestem dziwny.

może....

Dobrze napisane

I dlatego właśnie klub to coś więcej niż kasa, sponsor, piłkarze, prezesi etc.

To PRZEDE WSZYSTKIM historia, tradycja, barwy, kibice.

Tak mi na mysl przyszlo ze w ciagu tej dekady wielkie kluby europejskie zmienialy wlascicieli, czesto kibice mieli wiele do powiedzenia...zgoda.

wiec,
co zlego zrobil lub robi Drzymala co tak denerwuje kibicow,
- ugaduje sie z nimi, dla mnie oznaka szacunku, oczywiscie pomijam ze miedzy innymi dla kibicow zdecydowal sie na taki manewr.

- Slask gra dalej, nie Groclin, Dyskobolia czy jakkolwiek ich nazwac, uprzedzajac ew odpowiedz, wladze klubu moga (teoretycznie) kupic nowych pilkarzy, trenara...wszystkich z Groclinu, czy to cos zmienia??

- daje calkiem spore doswiadczenie organizacyjne, sportowe, plus gwarancje funduszy na konkretnym poziomie.

- zostaje prezesem, obejmuje 20% udzialow w nowej spolce, i decydujacy glos.

Krotka pilka,
co zlego robi Drzymala??

Nie jest moim idolem, nie tyle ze sie wtracam w Wasze sprawy, poprostu strasznie mnie ciekawi o co jest taki raban, kibice z Warszawy dali przyklad i Wy chcecie usunac Drzymka zanim w ogole sie pojawi nie majac pojecia co chce zrobic ??
Nie wpuszczam listonosza bo moze ma wezwanie na policje???

Gowno prawda.
Z calym szacunkiem, historia, tradycja, barwy, kibice wszystko jest bardzo wazne ale rownie wazny jest madry prezes, dobry uczciwy sponsor i Ci wlasnie pikarze bo to wszystko dopiero tworzy KLUB.

Bez tego bedziesz mogl sobie archiwalne zdjecia poogladac i po wspominac ze kiedys byl taki klub.
Pelna symbioza albo tulaczka po nizszych ligach ewentualnie piekne wspomnienia.

Z całym szacunkiem Biszop, ale gówno prawda, że gówno prawda

Tak jak napisałeś: SYMBIOZA. Wtedy ok. Zrozumienie drugiej strony. Sponsorzy wiadomo, że są niezbędni, ale nie róbmy z nich "mecenasów" futbolu. Oni naprawdę w większości traktują klub jak kolejną inwestycję.

raczej nazwałbym to sposobem patrzenia na świat.
pewne rzeczy są niewymierne, jak choćby to w co człowiek wierzy

a co do poruszonego przez Ciebie wątku:

to pierwsza tak pozytywna reakcja Drzymały, pierwszy raz od początku trwania konfliktu wyciągnął rękę, więc nie dziw się ze do tej pory narzekali

szczegóły z tego spotkania szerszej publiczności jeszcze nie są do końca znane ale kibice Śląska wyszli zadowoleni, co dobrze rokuje na przyszłość.
zobaczymy jeszcze co się stanie oficjalnie po ruchach i decyzjach Rady Miejskiej, po oficjalnych i zakończonych ustaleniach "na wyższych szczeblach"

Wiecie co panowie,
Szanuje zdanie innego rozmowcy ale argumenty ktorych uzywasz swiadcza o tym ze zyjesz w bajce...
Takie czasy, wiernosc ukochanemu klubowi jak najbardziej rozumiem, z tego sie nie bede tlumaczyl
ale do tego logiczne i przyszlosciowe myslenie...

Bez kasy w dzisiejszym futbolu mozesz jednorazowo puknac Celtic i czesc piesni.
Jesli chcesz sie liczyc musisz miec duzo czasu, pieniedzy i checi, a jak masz madrego sponsora, sensownego prezesa to zajdziesz duzo dalej,
jesli ktos wierzy ze sila woli, utrzyma odpowiedni poziom to gratuluje dobrego humoru:)

Slaskowi zycze jak najlepiej, czy wierzycie w to czy nie,
bo jesli jedna i druga strona tego nie spie.r.doli to szykuje sie niezla sila przynajmniej w naszej lidze, a moze i z czasem w Europie, ja poprostu wierze Drzymale ze nie przychodzi tam na rok tylko po to zeby cos stworzyc, a dzisiejsza decyzja tylko mnie w tym utwierdza.

Żeby było jasne - ja do Drzymały nic nie mam, tylko nie chcę żeby się z niego robiło "zbawiciela", bo nim po prostu nie jest.

Do Śląska też nic nie mam Tzn. jego los jako klubu jest mi obojętny, ale w zaistniałej sytuacji, stanąłbym po stronie kibiców.

I tak jak napisał mura : PEWNE RZECZY SĄ NIEWYMIERNE i to jest bardziej kwestia spojrzenia na świat.


Trzeba rzeczywiście docenić gest Drzymały, może w ten sposób chociaż częściowo przekona trybuny do siebie, ale łatwo nie będzie, tego jestem pewien

Biszop piszesz rzeczy oczywiste, który każdy wie i nikt tego nie neguje, że pieniądze są bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach

a to inna sprawa, że po prostu wiele osób we Wrocławiu nie godzi się na to by ich klub grał w pucharach i lidze na papierach innego klubu.

temat już tyle razy wałkowany, że chyba nie ma co kolejny raz tego rozstrząsać

nie sądzisz że "rzeczywistość kibicowska" jest zupełnie inna oczyma kibica siędzącego w domu i obserwującego jedynie wyniki i relacje w mediach a tego, który od x lat regularnie co tydzień czy dwa zasiada wśród "swoich" dla "swoich" ?

ja uważam że było źle, ale po ostatich zawirowaniach wypada czekać na oficjalne decyzje aczkolwiek jak już wspomniałem - kibice wyszli zadowoleni więc wiele wskazuje na to że Wrocław w przyszłym sezonie będzie miał bardzo liczną i fanatyczną publiczność, czego serdecznie temu miastu życzę!

jeśli sportowo będzie dobrze to naprawdę o Szlachcie z Wrocławia znów będzie w kraju głośno

a z innej beki, ciekawe kto zostanie trenerem....

mimo całkowitego poparcia i wielu sympatii zanosi się na to że niestety nie będzie to Rysiu Tarasiewicz. szkoda.

Czekamy, aż Arka zrezygnuje z awansu do pierwszej ligi bo nie wywalczyła awansu a Korona dokona samodegradacji.

Szkoda, że podjęta została taka a nie inna decyzja.

Przeważyła mniejszość (40%-56%) w sondzie na stronie, która za 10 lat będzie już będzie już wręcz ułamkiem (10%-90% jeśli nie mniej). Mniejszość chciała poczuć się ważna a Drzymała uległ. Nie wiem dlaczego, jeśli wiadomo, że prędzej czy później dojdzie jednak do konfrontacji bo ta grupa będzie nadal rzucać Śląskowi kłody pod nogi. No ale jestem o Drzymałę spokojny. To mądry facet i szybko zrozumie swój błąd a kolejnego już nie popełni.

naprawdę ludzie którzy są spoza Wrocławia albo mienią się kibicami Śląska a ostatni raz na meczu byli jak Śląsk grał w 1 lidze, mają lekko rozmyty obraz sytuacji, nie wiem może to wina mediów ?

jeśli bierzesz wyniki śmiesznej sondy za wiarygodne źródło i podział sił między tymi którzy chcieli UEFA czy nie to ----->

i nie bój się o to, że kibice Śląska będą rzucali klubowi kłody pod nogi. jeśli ułoży się wszystko wg ustaleń ze spotkania to już we Wrocławiu odpowiednie osoby zadbają o to by na stadionie był porządek.
zresztą jeśli chodzi ci o zadymy na stadionie to nie dość że jest ich coraz mniej to liczba ta systematycznie będzie spadać, chociażby dlatego że ma zostać znowelizowana ustawa i ma wejść w życie przepis, w którym kibice za burdy na obiekcie będa karani kwotami od 10 000 zł wzwyż.

we Wrocławiu głód piłki jest ogromny.
jeśli porozumienie w p.Drzymałą będzie aktualne to w przyszłym sezonie Śląsk pokaże że ma wartościowych kibiców i nie dość że będzie licznie i głośno to jeszcze bezpiecznie. będzie dbanie o porządek, jak choćby na .. Lechu

Oczywiście zrozumiałem ironicznym wydźwięk całego zdania , ale niejako przy okazji, jako kibic Korony, chciałem powiedzieć, że osobiście WOLAŁBYM gdyby mój klub został zdegradowany w tym sezonie.Serio.

Wolę odpokutować za stare grzechy i z czystym sumieniem wrócić na szczyt, niż do końca życia wysłuchiwać słów frustratów powtarzających: " A pamiętacie jak w tamtym pamiętnym sezonie były dowody na Koronę a ona nie poleciała? To wszystko Korupter" itp. ble ble. To ciągnęłoby się w nieskończoność, bo w Polsce zawistna frustracja jest na porządku dziennym Vide - przykład z innej beczki: bramka puszczona przez Kuszczaka, wypominana mu w jakichś komentarzach co jakiś czas do tej pory (sic!)

Sorry za to OT

PS i powyższe nie jest skierowane do nikogo konkretnie - po prostu to takie moje "oficjalne oświadczenie"

A co do tematu - masz trochę racji: Drzymała to naprawdę niegłupi facet, co udowodnił ustępując w tym sporze

widzę pan anty-Jagiellonia nie odpuści żadnej szansy odpowiedzi.
Jaka drużyna? Taka jaką byś zmontował bez kasy i po odejściu 3 kluczowych zawodników.
Rozumiem że Anglia nie jest krajem "cywilizowanym piłkarsko" skoro nie możemy czerpać z niego wzoru ligi. szkoda.
Jakimi inwektywami będę rzucał? jeżeli Jagiellonia brała czynny udział w korupcji, kupowała i osiągnęła z tego wymierna korzyść -> degradacja.
jeżeli WD uznał ich za klub poszkodowany to pewnie skończy sie -> pkt karne i solidna kara finansowa.
Jeżeli klub sobie na to "zasłużył" to nie widzę powodu żeby nie grali ligę niżej i nie będę płakał z tego powodu.

Ale ty na pewno wiesz lepiej jakimi inwektywami będę rzucał

Ale o jaki "podział sił" chodzi. Na noże, siekiery czy na pięści?

Szczerze mówiąc to dziwią mnie wyniki tej sondy. Nie spodziewałem się, że aż 40% nie będzie chciało pucharu UEFA. Zwłaszcza, że sonda jest anonimowa.

Ale myślę, że wiem jaki to był mechanizm. Na pewno nie taki, że każdy miał na ten temat swoje własne zdanie. "Poglądy" większości w tej grupie ustaliła starszyzna kibicowska. Gdyby każdego kibica zapytać z osobna i zaskoczenia przed fuzją to na pewno miażdżąca większość nie miała by nic przeciwko UEFA. I tak oto garstka osób wpłynęła na losy klubu - faktycznie muszą mieć dużą siłę.

Drzymała już swoje wykonał. Zobaczymy czy kibice dotrzymają swojego zobowiązania.

Chyba za wtargnięcie na boisko. A to nie to samo co burdy.

Oby

no to jedna bardzo ważna rzecz, którą wszelkiego typu wynalazki nie mające pojęcia o kibicowskim światku, niech od razu sobie wbiją do głowy:

NA TRYBUNACH NIE MA DEMOKRACJI

i mogło być nawet 120% w sondzie "za", tylko ma się to właśnie tak jak internet do rzeczywistości

[quote=z o R r o]


Gdyby każdego kibica zapytać z osobna i zaskoczenia przed fuzją to na pewno miażdżąca większość nie miała by nic przeciwko UEFA. I tak oto garstka osób wpłynęła na losy klubu - faktycznie muszą mieć dużą siłę.

[quote]

twierdzę inaczej. kto ma rację?

zależy gdzie zapytasz. jeśli na stadionie - miażdżąca większość powiedziałaby NIE dla UEFA

jeśli chodziłbyś po domach jak akwizytor i przeprowadzał sondę to kto wie, może szanse byłyby bardziej wyrównane.
tylko jaką wartość mają takie głosy kibiców którzy chodzą odświętnie na stadion. taki nie przyjdzie na Odrę Wodzisław, GKS Bełchatów czy w sytuacji gdy Śląsk będzie w ogonie tabeli.
po spadku - zniknie.
te parę tysięcy którzy chodzą regularnie bądź "stosunkowo regularnie" wiedzą co mówią.

ewentualnie ta wg Ciebie "miażdżaca większość" może zrobić jakąś akcję, pisać petycje, poprosić szefa o spotkanko i wyjaśnić mu swoje stanowisko, zawalczyć o swoje
skoro są w miażdżacej większosci dlaczego ma się nie udać???

zobaczymy jak to się dalej ułoży. ja bym chwilę jeszcze poczekał ale myślę że może być dobrze. kibice już nie raz pokazali że dane słowo bywa cenniejsze od pieniędzy.
kto wie czy w przyszłym sezonie we Wrocławiu nie będzie jednej z najlepszych widowni w kraju

skoro Drzymała "uległ" takiej "garstce" to chyba wiedział co robi, bo długoterminowo może mu się to bardziej opłacić.

pzdr.

No właśnie. Jest dyscyplina partyjna.

Kiedyś dawno miało dojść do fuzji Śląska ze Ślęzą (inny wrocławski klub dal mniej zorientowanych). Pamiętam na trybunach taką sytuację:

mecz Śląska z Chrobrym Głogów

Kibice Śląska: (chórem) Je-bać fu-zję je-bać! Je-bać fu-zję je-bać!

Kibic w szaliku 1: (do kibica w szaliku 2) Ty, a co to jest ta fuzja?

Kibic w szaliku 2: Yyy, to chyba ten co strzelił bramkę dla Chrobrego.

KURTYNA

tak zoRro my wiemy ze Ci wszyscy kibice to bezmózgi itp itd

dobre.

ja się uśmiałem jak kiedyś Szarmach (pracujący wtedy w Zagłębiu L.) poszedł do Kardeli (ówczesny prezes) i mówi że pilnie potrzebuje kupić nowego libero.

na co Kardela: damy radę, a jak libero ma na imię?