nie masz racji zupełnie powiem wiecej że takim rozumowaniem obrażasz kibiców oni poprostu chca awansować i grac na własnej licencji a jeśli nie awansuja to wolą grać w 2 lidze a nie dostawac takie prezentyponiewaz w przeciwieństwie do polityków wiekszośco społeczeństwa dla kibiców wazne jest cos takiego jak tradycja

[quote=dimes
Jasne policja prowokuje, oj ci biedni kibice [/quote]Dimes, ale po co ty zabierasz głos - jak nie masz w temacie NIC do powiedzenia, bo go NIE ZNASZ?!

My o jednym, a ty tu jakieś TVNowskie "Pod napięciem" z przed lat wrzucasz o ustawce w lesie? Co ma jedno z drugim?!

A tak między nami - za te słowne prowokacje w temacie bym Ci z...ł.

Nic dodać, nic ująć. Na tym poście "dyskusja" powinna się zakonczyć.

tia....dopisz jeszcze honor i pare innych szczytnych haselek,a potem zobacz jak zachowanie tychze "kibicow" z nimi licuje

oczywiscie "tradycje" totalnego rozpierdolu mozna kontynuowac na kazdym szczeblu rozgrywkowym ,nie musi to byc pierwsza liga

sa na swiecie kluby o niepomiernie bogatszej tradycji*** niz w/w ,maja pewnie nie gorszych (jak nie lepszych) kibicow ,zmienialy nazwy ,wlascicieli ,bez szkody dla tradycji ,barw klubowych i innych rzeczy z tym zwiazanych

Przyjdzie Drzymala ,bedzie I liga ,beda puchary.
Do obejrzenia takich widowisk ludzi we Wrocku nie braknie.
Tym ,ktorzy beda robic stajnie wydadza zakaz stadionowy, bo nie wyobrazam sobie ,by czyniac tak duza inwestycje pozwalali sobie na ryzyko zamykania stadionu i inne sankcje tylko dlatego ,ze kilkudziesieciu kibolom nie podoba sie fuzja.

Aby zatrzymac Drzymale Slask musialby awansowac ,bo dopiero wtedy istnialby logiczny argument w postaci

"Nie trzeba Drzymaly ,my jestesmy i bez niego w I lidze"

Innych argumentow nie widac ,czy to tak trudno dostrzec ?
Moze i trudno ,skoro sie nie chce.

*** "tradycja" Slaska ,podobnie jak Legii ,to Ludowe Wojsko Polskie i wszechwladza tych klubow w czasach komunizmu

Za taka "tradycje" to ja uprzejmie dziekuje.

PS. Ciekaw jestem ,tak przy okazji ,czy kibice Wisly tez krzycza CHWDP ,to tak w nawiazaniu do "tradycji"

Ty kajtek to najwyżej byś mnie mógł posmerac, netowy napinaczu.

Heheheheh ten co sie najwięcej napina się odezwał, paranoja jak dzieci tych czasach mają zryte

Chłopcze dopiero co się na forum zarejestrowałeś i kozaczysz, jak ty pod siebie robiłeś to ja już tu konto miałem

Ustalmy zatem ,ze w kazdym sporze racje ma ten ,kto ma dluzszy staz i po bolu

Dobra

hm, chyba Terror nawet z Hunterem przegrał
dimes dałeś ciałka

Llama, amkwish, właśnie zobaczyłem, że dopiero po mnie wkroczyliście na forum Tylko bez kompleksów panowie

A mi się od samego początku jak zawitałem na to forum wydawało się, że nie liczy sie staż liczony w dniach, czy ilość nabitych postów a to co się do forum wniosło, wiedzę merytoryczną, przemyślane analizy spotkać, po kulturalną polemikę bez netowych napinek... dzięki dimes, że wyprowadziłeś mnie z błędnego toku rozumowania

Mnie wczesniej dziewczyna nie pozwalala ,a Llamie rodzice

Ja ,co prawda od niedawna ,ale wiem ,ze liczy sie przede wszystkim....licznik odwiedzin.

A czemu uwazasz, ze wspominanie o honorze jest nie na miejscu? Wedlug mnie srodowisko kibicowskie cechuje wlasnie bardzo wysoka honorowsc (oczywiscie w ramach okreslonych w tym "sporcie" regul gry). Mowie tutaj o prawdziwych kibicach z charakterem, fanatykach, a nie o pijusach czy malolatach rozpierdalajacych autobus. Brak rozroznienia tych grup i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest najwiekszym problemem tego tematu.



Jestem ciekaw o jakich klubach mowisz. Podaj przyklady.



Na pewno nie jest to kilkadziesiat osob o czym w swoim czasie sie przekonasz jak sadze. Oczywiscie, ze ludzi do obejrzenia "takich widowisk" nie braknie, tylko pytanie - gdzie ci ludzie byli jak Slask gral w 3 lidze? Wtedy nie wspierali klubu dopingiem czy wplywami za bilety. Co z tego, ze bedzie chodzic tam 15tys, jesli po ewentualnym spadku zostanie ze 3k? To wlasnie ci lzeni w tym temacie fanatycy trwaja przy swoim klubie w zlych chwilach czy jada 500km na wyjazd.



Nie wiem po co rzniesz glupa - dobrze wiesz, ze nie o taka tradycje chodzi. Chodzi o to, ze pilkarze w tych barwach od ilus tam dziesiatek lat reprezentuja tych ludzi. Przychodzisz na stadion i wiesz, ze wczesniej przychodzil tutaj twoj ojciec, a wczesniej jego ojciec. To jest TRADYCJA - to jest magia, ktorej nie mozna kupic za pieniadze. To ludzie, te pokolenia kibicow tworza klub i jego tozsamosc, a nie pilkarze, dzialacze czy sponsorzy, ktorych bytnosc w klubie jest czesto tylko mgnieniem oka w wielopokoleniowej historii klubu.

Wracajac do honoru. To jest wlasnie HONOR, ze kibice nie godza sie na awans, ktorego druzyna nie wywalczyla na boisku. Jak inaczej to nazwac? To jest honorowe podejscie najczystszej wody. Oni chca to uczciwie wygrac na boisku, a nie kupowac za pieniadze. Jesli ktos tego nie potrafi zrozumiec tego klimatu to... po prostu nie zrozumie, ale swoje ignoranckie komentarze w tym temacie moglby sobie darowac (nie mowie o Tobie).

Nie pisalem o honorze w kontekscie zartobliwym ,tylko irytuje mnie jak byle prostak i cwok zaslania sie tego typu haslami w imie swoich debilnych wybrykow.

Co zas sie tyczy tych grup Prawdziwych Kibicow ,to napisz mi, prosze ,co uczyniliscie lub co robicie ,by niezorientowane 99% spoleczenstwa nie wrzucalo Was do jednego wora z holota ?

Np. to
http://i32.tinypic.com/k32kvs.jpg
http://i29.tinypic.com/122g1hf.jpg
http://i26.tinypic.com/2vcupvk.jpg
http://i27.tinypic.com/13zrcbp.jpg
http://i18.tinypic.com/4v5kx9k.jpg
http://img263.imageshack.us/img263/4002/jagagd5.jpg

Taa, pięknie napisane ale nic poza tym.
Ilu to tych wspaniałych kibiców mamy w Polsce?
Na wyjazd pojedzie 200-300 i to znaczy, że oni tworzą historię tego klubu?
Pokolenia, heh. Kolejne piękne hasło. Może i prawdziwe ale dotyczy pewnie nielicznych sympatyków.




Kasa z kibiców niewielka a gdy jest możliwość zdobycia sponsora to oni robią problemy.
Fakt, może dla fanatyka lepiej, że klub niby ma swój honor i gra w III lidze któryś z rzędu sezon ale dla klubu to chyba nie jest dobra sytuacja.
Teraz się liczy kasa. A kibice nie wyniosą klubu na szczyt. Zwłaszcza w Polsce gdzie frekwencja na stadionie jest znikoma.
No ale najważniejsze, że "prawdziwi kibice" są przy klubie


Ta, honor i polska liga. Dwie sprzeczności.
Prawie wszystkie zespoły handlowały meczami. Ile to już takich było co kupiły awans za kasę. A kibice dumni jak pawie chodzili.


Takie piękne te środowisko kibiców ale sami nawet porządku siebie nie potrafią zrobić. Piszecie jacy to ważni dla klubu jesteście tylko, że czasami klub ma więcej problemów niż pożytku z działać kiboli. Skoro część tylko jest zepsuta to czemu nadal są w pobliżu klubu?

Amk,

Byly juz tutaj wymieniane rozne akcje w rodzaju zbierania krwi, prezentow dla domow dziecka, rozklejania plakatow informujacych o meczu, odsniezania plyty i wiele, wiele innych. Wszystkie te akcje maja jedna wspolna ceche - nikt za wykonana prace nie placi. Sami autorzy tez nie zabiegaja o poklask czy rozglos. Czy widziales kiedys w mediach material o kibicach rozdajacych prezenty swiateczne w domu dziecka? Ja nie, bo media maja to po pierwsze w dupie, a po drugie nie pasuje to do stereotypu kibola, wiec nie ma sensu tego pokazywac (i zaburzac czarno-bialy swiat), to nie jest news. Co innego gdy na 3 lidze ktos potrzasnie plotem - to jak najbardziej trzeba pokazac. Tak naprawde w tym swiecie dzieje sie znacznie wiecej dobrego niz zlego, tyle, ze o tym dobrym sie nie mowi. Z doswiadczenia wiem, ze zdecydowana wiekszosc materialow tv na temat kibicow jest zmanipulowana, odpowiednio przycieta, osadzona w odpowiednim kontekscie, zeby przedstawic to srodowisko w najgorszym swietle. Dziennikarstwo w Polsce jest na zenujacym poziomie - Fakt, GW, TVN. Ci ludzie nie zadaja sobie trudu zglebienia jakiegokolwiek tematu, o ktorym przyjdzie im mowic/pisac. Kiedys wolne media moze rzeczywiscie mogly byc jakims autorytetem, ale obecnie wszystko traktuje z przymruzeniem oka. Media maja swoje, partykularne interesy, ktore realizuja - obiektywizmu ja tam nie znajduje, dlatego z politowaniem traktuje ludzi, ktorzy wklejaja linki do gazety i traktuja to jako jedyna prawde objawiona. Pierwszy przyklad z brzegu - final PP Legia-Wisla i stojacy w narozniku samochod (nagroda dla pilkarza). Krzyczacy artykul w GW: "100 kiboli przebieglo po samochodzie!". Co za holota! Myslacy czlowiek zadalby sobie pytanie, jak to mozliwe, ze 100 osob przebieglo po samochodzie, skoro tylu nawet nie bylo na murawie i jak ten samochod musialby wygladac po takiej przebiezce, a tymczasem wygladal w porzadku. Oczywiscie caly "news" okazal sie wyssany z palca, co potwierdzil przedstawiciel fundatora nagrody - samochod nie ucierpial. Jak to nazwac? Wedlug mnie to jest po prostu klamstwo, oszukiwanie spoleczenstwa, podawanie nieprawdziwych faktow. Takie sytuacje mozna mnozyc. Kolejna cegielke doklada policja. Kto mial do czynienia ten po prostu wie, kto nie mial, moze sie smiac i nie wierzyc, ale fakty sa takie, ze policja rowniez KLAMIE. Ja nie mowie, ze w 100% czy nawet 50%. Ale czesto w kluczowych, delikatnych szczegolach klamie, nagina fakty. Powtarzam: po kazdej awanturze policja informuje, ze zatrzymala "x NAJBARDZIEJ AGRESYWNYCH CHULIGANOW". Czy nikt z was na Boga nigdy nie zastanowil sie nad tym, jak to mozliwe, ze policja zawsze zatrzymuje tych "najbardziej agresywnych"? I dlaczego czesto czesc tych "najbardziej agresywnych" zostaje zwolniona bo okazuja sie niewinni? Dlatego, ze jest to zwykly bullshit, klamstwo - piekna formulka do wygloszenia przez rzecznika, ktora ladnie wyglada w mediach. Lapia byle kogo, byle tylko statystyki sie zgadzaly. Sam bylem swiadkiem gdy po awanturze zawijano osoby ktore nawet na meczu nie byly, po czym przez szczekaczke zglaszali, ze "maja juz 28 i jeszcze 2 im brakuje". Na drugi dzien w mediach dumna informacja o "30 zatrzymanych najagresywniejszych chuliganach". To nie sa wyjatki od reguly - to jest metodyka.

Tak naprawde to nie jest wina spoleczenstwa, ze jest niezorientowane, ale to nie usprawiedliwia jego ignorancji. Jesli na czyms sie nie znam, to nie wyglaszam na ten temat jednoznacznych sadow, bo jest to kompromitujace. Niestety duzo osob pokroju dimesa w tym temacie tego nie rozumie i prezentuje zenujacy poziom forum onetu. Jest mi tych ludzi po prostu zal, bo jesli sa rownie przekonane o swojej nieomylnosci i prezentuja rownie swobodnie swoje nie oparte na niczym sady w innych dziedzinach zycia to doprawdy ich ego w ich wlasnych oczach musi solidnie rozmijac sie z rzeczywistoscia.

Zmienilem nazwe tematu, bo zawartosc nie ma nic wpolnego ze zmasakrowanym kibicami GKSu.