jakby ktos mial odcinek Detektywa Inwektywa - Izba wytrzeźwień to bylbym wdzieczny niezla polewka, ze 2 tygodnie temu slyszlaem w radiu

KOC - Obrona pracy magisterskiej

http://pl.youtube.com/watch?v=X7rmtGYSxM0

http://poszkole.pl/gry.php?co=1&co2=play&idm=99914

coś dla bazyla

terzci lvl juz wymaga troche starania ale latwe

Mapa warszawiaka:

@Kameleon teksty z Rogerem w dechę

zapalmy wszyscy jarunek zajebisty heh

Pewien misjonarz pojechał na misje do Afryki. Był tam jakiś czas, aż
pewnego razu spotkał słonia, który miał gwoździa w nodze. Postanowił mu
pomóc. Wyciągnął więc gwoździa a słoń miał twarz, która mówiła:
"Dziękuje Ci przyjacielu, nie zapomnie Ci tego nigdy". Po czym odszedł
szczęśliwy. Misjonarz wiele lat później gdy już opuścił Afryke, poszedł do
cyrku. W pewnym momencie zauważył słonia, który wydawał mu się znajomy.
Nie był pewnien czy podejść w końcu tyle lat mięło i to nie musi być
właśnie ten słoń. Ale przezwyciężył się i podszedł, już chciał go
pokłaskać kiedy słoń złapał go trąbą i zaczął uderzać o ziemie.
Słychać było tylko dźwięk łamanych kości i krzyk, na końcu rzucił go we
własną kałuże krwi. Wtedy okazało się, że to nie był ten sam słoń.

ludzie co wy ćpacie?

ten ostatni jest dobry

Szedł facet koło koparki i dał się nabrać.

Szedł reżyser ulicą i film mu się urwał.

Wyjrzał żołnierz z okopu i coś mu do łba strzeliło.

Szedł krawiec w nocy ulicą i zaszył się w ciemnościach.

Wchodzi facet do windy i guziki sie z niego smieją.

Idzie blondynka przez pustynie i zobaczyla piasek

Czy wróbel siedzi na galązce czy kuca?
Kuca bo jakby siedzial to by mu nóżki wisiały.

NY. Haarlem. Taxi zatrzymuje Murzyn:
- Na lotnisko, bracie.
- ****a, dla ciebie brat jestem?!
- Sto dolarów, bracie.
- Siadaj, bracie!



Okęcie. Minuta do startu samolotu. Do budynku Portu Lotniczego im. F.Chopina wpada facet. Roztrącając ludzi wbiega, przeskakując po trzy stopnie na górny poziom i dalej pędzi przez salę odpraw. Dobiega do terminalu. Wyrywa się próbującemu go zatrzymać WOPiście i zeskakuje na płytę lotniska. Samolot właśnie kołuje na pas startowy więc nasz gość rzuca na ziemią obciążającą go torbę podróżną i biegnie w jego kierunku. Już prawie jest przy samolocie gdy ten najwidoczniej otrzymawszy pozwolenie na start zaczyna jechać. Klient nie daje za wygraną i z językiem prawie na wysokości pasa jeszcze przyśpiesza. Samolot jedzie już bardzo szybko ale ścigający go człowiek nie daje za wygraną i biegnie. W końcu samolot wzbija się w powietrze i ostro idzie w górę. Facet siłą rozpędu przebiega jeszcze kilkadziesiąt metrów, zatrzymuje się zasapany, wyciera pot z czoła i mówi:
- No i k*rwa jego mać nie zdążyłem.

Uwaga głupie

Dobra a teraz mój żart, który powstał kiedy źle odczytałem słowo napisane w gazecie "Sport" odnoście polskich siatkarek.

-Jak będzie nazywać się kobieca reprezentacja Chin w siatkówkę, kiedy wygrają złoty medal?

-Żółtka.

Jasiu na lekcji strzelił z worka po śniadaniu pani przestraszyła się i wylała kawe na dziennik zdenerwowana krzyczy:Jasiu jutro z ojcem do szkoły!
Następnego dnia Jasiu przychodzi z ojcem, pani opisuje sytuację a
ojciec na to: to jeszcze nic! jak za stodołą kozę ruchałem a Jasio strzelił z worka po nawozie to mi w rękach tylko rogi zostały

wiecie czemu slon ma czerwone oczy?

zeby mogl sie schowac w borowkach...

a widzieliscie kiedys slonia w borowkach?

(odp. niee )

no widzicie jak sie dobrze schowal?



nie ma to jak madre dowcipy

O 2-giej w nocy ślimak dzwoni do Ryszarda Rynkowskiego. Ten odbiera a wtem slimak zaczyna śpiewac "życie zycie jest nowelą...."

jak glupie to glupie

Jedzie facet rowerem, otworzył drzwi i wypadł.
Szedł sobie bezrobotny i spotkał go zawód.
Szedł sobie Szopen i BACH!

Szla sobie baba przez las, zmeczyla sie i pobiegla ;]