Bedzie Pan pracowal u nas pol roku a ile Pan zarobi to postanowimy dzie po skonczeniu umowy

Moze to zbyt brutalne porownanie ale niestety tak dziala PZPN co jest skandalem na caly swiat

Sam jesteś zaścianek. Wyrażaj się o moim kraju albo idź sobie fetuj plażowicza i postaw dla niego ołtarzyk. Co? Jesteśmy zaścianek, bo nie akceptujemy w kadrze narodowej Brazylijczyka?

A mówiąc poważniej, to poczytaj sobie o tym, co się dzieje w innych krajach w sferach kibicowskich i wtedy porównuj. Grunt to srać na swój kraj i jest fajnie

Roger dostał obywatelstwo,tylko dlatego ,że pasuje do koncepcji
zespołu trenerowi Leo.Dla mnie osobiście nie ma znaczenia fakt,
że nie wywalczył z zespołem awansu do Euro 2008.W mojej opinii
jest bardzo dobrym i kreatywnym zawodnikiem ,który może tylko pomóc naszej drużynie w odniesieniu sukcesu w Euro 2008.Dlatego w 100%
podzielam zdanie trenera Leo o słuszności powołania i zabrania
Rogera na najważniejsze wydarzenie dla sympatyków piłki nożnej
w 2008 roku.Trener szuka nowych wariantów i rozwiązań w celu
poprawienia jakości gry naszej reprezentacji.

Rozumiem, ze jesli do koncepcji Hakera pasowalby jeszcze Edi, Hernani, Hermes, Batata, Radovic, Arboleda i mieliby nam pomoc w odniesieniu sukcesu to tez trzeba ich naturalizowac i powolac.

Mam nadzieje, ze Roger w koncu na Euro nie pojedzie, a jesli pojedzie to nie zagra w zadnym meczu. Wole przegrac wszystkie spotkania z Majewskim w skladzie, niz zdobyc ME z Brazylijczykiem.

dobrze prawi,
polać mu, nalewki oczywiście

chciałbym jeszcze raz podkreślić jedną istotną rzecz
by drużyna odniosła sukces, musi być drużyną nie tylko na boisku ale i poza nim
wszyscy wielcy sportowcy, którzy w sportach zespołowych odnoszą sukcesy podkreślają że fundamentem jest wspaniała atmosfera poza boiskiem,
zespół żyje ze sobą długi czas 24h/dobę, muszą tolerować się nawzajem, stają się na czas turnieju rodziną, akceptują wszystkie swoje wady i hołdują zasadzie "jeden za wszystkich. wszyscy za jednego"
ile razy zły wynik był tłumaczony jakimiś wewnętrznymi sporami?
bardzo często. mam na mysli oczywiscie nie tylko polską kadrę ale wszystkie drużyny międzynarodowe

z Rogerem sprawa jest taka że publicznie póki co tylko kilku graczy kadry wyraziło dezaprobatę wobec obywatelstwa i powołania Bananowca. oczywiscie sprawa została już skutecznie wyciszona przez media bo to bardzo niewygodny temat
publicznie nikt teraz, przed turniejem, zwłaszcza w kontekście walki o miejsce na wyjazd nie zaneguje całej tej akcji, ale w kuluarach się mówi że nasi, prawdziwi Polacy, nie chcą grać z wspólnie z Rogerem
myślę że to wystarczający powód by odstawić na bok, tego, bądź co bądź, przeciętnego piłkarza

sprawa ma też na pewno polityczne znaczenie, bo jak w oczach Polaków wypadnie miłosierny Kaczor który dał obywatelstwo Mulatowi, który nie spełnia żadnych warunków by otrzymać obywatelstwo, a nagle okaże się że Euro ma obejrzeć w tv, przypuścmy że do tego po sezonie odchodzi z Legii gdzieś np. do 2 ligi niemieckiej i co? i wysyłamy wtedy w świat naszego rodaka którego już nigdy z naszym krajem może nic nie łączyć, który może już nigdy tu nie przyjechać

to byłby policzek dla wielu osób, np. z bloku wschodniego, które zakładają z Polakami/Polkami rodziny a muszą czasem latami czekać na obywatelstwo

mam nadzieję że Leo się opamieta, chyba w momencie swojej decyzji nie do konca pomyslal nad skutkami, może nie rozmawiał z Radą Drużyny i nie pytał i nie domyslal sie jak do tego podejdą gracze naszej kadry

to że dziś go nie wyeliminuje (niestety) jestem niemal pewny
mam cichą nadzieję że zostanie wyautowany wśród trójki której Leo podziękuje po zgrupowaniu

zastanawiam się czy będą też naciski z góry by Rogera wziąć na turniej

tak czy inaczej: ROGER NIGDY NIE BĘDZIESZ POLAKIEM
hasło bardzo fajne i celne

jeśli pojedzie, jak napisał kolega wyżej - mam nadzieje że nie zagra
ciekawe czy nasi uczą się portugalskiego?

nie podejmuje sie dyskusji, ale chcialbym tylko poznac wasze zdanie na taki oto temat: jaka wg was jest roznica miedzy zatrudnieniem obcokrajowca na stanowisko selekcjonera, a zatrudnieniem obcokrajowca do kadry? prosze nie wyczytujcie z tego pytania zadnej mojej opinii na temat rogera i calej tej sytuacji, po prostu zastanawia mnie czy wg was (glownie oczywiscie przeciwnikow naturazlizowania obcokrajowcow) taka roznica jest, a jesli tak na czym polega?

--
pzdr.bcn1899 *...*

aha i żenujące robi się to co są w stanie zaakceptować kibice w imię sportowego sukcesu (który i tak jest wątpliwy przy "pomocy" wielkiego talentu Rogera)

jeśli dla was to żaden problem to proszę weźmy jeszcze kilku bananowców z plaży (technike mają lepszą, brak szans na grę w kadrze, przydadzą się nam w koszulkach z orłem na piersi)

niech pzpn wynajmie na te cele specjalnie kilku skautów

pojeżdżą po świecie, ponamawiają (przekupią czy nie co to za różnica z jakich powodów, ważny by grał dla nas)

w świetle przepisów prawa, nic nei stoi na przeszkodzie by skład reprezentacji wyglądał tak:

bramkarz: Francuz (taki Algierczyk bardziej:)
obrona: 2 Brazylijczyków, Amerykanin (zapewne żyd), Koreańczyk (by miał kto z Azji przylatywać na mecze, oglądalność, sprzedaż pamiątek
pomoc: Serb, Turek, Meksykanin i Nigeryjczyk
atak: Senegalczyk i Boliwijczyk

czemu nie? piłkarsko będą lepsi od naszych.
wystarczy że Kaczorek wykorzysta trochę swoich kompetencji

tylko co to będzie za radość ze zwycięstw "Polaków"???

piłka reprezentacyjna powinna się różnić od klubowej, tymczasem zaczyna to wyglądać coraz bardziej identycznie, więc trochę zatraca gdzieś się sens organizowania meczów międzypaństwowych

Chetnie bcn1899

Zadajmy sobie pytanie - czym jest "reprezentacja narodowa"? Jak sama nazwa wskazuje, jest to 11 reprezentantow narodu, ktorzy w jego imieniu tocza boje na murawie. Mowimy o "narodzie", a taki Roger nigdy nie nalezal i nie bedzie nalezal do narodu polskiego.
Na tym polega cala idea rywalizacji reprezentacji, ze graja przeciwko sobie narody. Dlatego to wzbudza takie emocje - nieporownywalne do jakiegos kopania pilki na pastwiskach Ligi Wicemistrzow. Jesli nie trzymamy sie idei "reprezentacji narodowej" i odchodzimy w kierunku "reprezentacji obywatelskiej" to lepiej od razu rozwiazmy wszelkie rozgrywki reprezentacyjne bo nie beda sie one niczym roznic od klubowych.

Co do zatrudniania obcokrajowca jako trenera... Trener, selekcjoner, masazysta, kucharz, dostawcy koszulek... To sa tylko pracownicy zatrudnieni niczym w firmie, skupieni wokol tej narodowej 11. Moga byc nawet z Marsa z prostego powodu. Nie sa tak naprawde rdzenna czescia tej gry. Na poczatku byla pilka, 2 bramki i 22 graczy, a o reszcie nikt nawet nie snil. Dlatego dzis, mnie reprezentuje tych 11 na murawie, a nie trener czy ktos inny bedacy wokol.

Różnica jest jedna i to podstawowa: Trener jest tylko trenerem i nie musi mieć do tej pracy obywatelstwa danego kraju.

To nie jest nasza decyzja.

Caly swiat tak robi, jezeli nie chcemy byc z tyle na rzecz "radosci z wygranych prawdziwych polakow", to musimy sie temu podporzadkowac.

Dlaczemu mura nie odopowiedziales na pytanie bcn ?

Bo odpowiedz jest taka, ze nawet najwybitniejszy pojedynczy zawodnik, zawsze znaczy mniej niz trener. Chelsea moze jest tutaj wyjatkiem.

Skoro jestesmy polakami, do dlaczego jakis Holender ma nam mowic jak mamy grac ? Skoro to nie pilka klubowa, to powinny byc pojedynki reprezentacji... a zatem tez i narodowych mysli szkoleniowych.

Indywidualnego przypadku Rogera nie bede rozpatrywal, bo tez uwazam, ze jest slaby... ale nie chodzi o Rogera... ale o calosc, o mentalnosc i sposob 'waszego' rozumowania.

dziekuje WNN, ja podskornie "czuje" ze ta granica jest bardziej rozmyta, bo tak na to patrzac to w reprezentacji narodu i trener (ale juz kucharz niekoniecznie ) powinien byc "z bialo-czerwona krwia", ale jak mowie nie chce sie podejmowac dyskusji, po prostu czytam sobie wasze opinie, ...

--
pzdr.bcn1899 *...*

Uwielbiam ta argumentacje. "Dlaczego kradniesz? A.. bo inni tez kradna."

Selekcjoner to jest tylko dodatek, ktory zostal dolozony do futbolu na jakims etapie jego ewolucji. Czy to trener strzela gole na boisku? Mecz pilkarski mozna rozegrac bez trenera, ale nie mozna bez pilkarzy, wiec uzywanie takiej analogii jest niepoprawne.

moje zdanie nie jest tu aż tak ważne, liczy się to iż krzyż celtycki, jako symbol nacjonalistów i neofaszystów znalazł się w zestawieniu "Vademecum bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich w Polsce" z wykazem 25 rodzajów znaków zakazanych na stadionach oraz to iż jest on zabroniony przez UEFA, wiec po co to cytowanie wikipedii ? rozumiem, że chcesz usprawiedliwić swoją opinię, ja przytaczam jedynie fakty regulaminowe, które jasno mówią iż był to rasizm co Ty próbujesz zanegować - tylko jaki masz w tym cel ?

lol, po kolei

to że nie jest to nasza decyzja to oczywiste, ale tak samo możemy powiedziec o tym jaki masz wpływ na cene biletu tramwajowego, o tym ile będziesz miał przedmiotów na studiach albo ile powinien płacić ci BP za sprzedaż hot dogów na stacji

jest jednak coś takiego jak wolność słowa i możliwośc wyrażania swoich opinii, zwłaszcza że jest to forum na którym toczy się dyskusja

"Caly swiat tak robi, jezeli nie chcemy byc z tyle na rzecz "radosci z wygranych prawdziwych polakow", to musimy sie temu podporzadkowac."
- musze cie zawieść, w dupie mam to co robi świat, mam swoje poglądy, wiem dlaczego tak myślę i mam jasne spojrzenie na otaczająca mnie rzeczywistość

muchy lecą tłumnie do gówna to też mam tak robić?
nie jest tajemnicą że podążanie za tłumem często kończy się źle
bo tłum rzadko ma racje i osiąga to co chce

kazdy chce być bogaty. czy to znaczy że mam postępować jak większosc? wiekszosc ludzi jest biedna, więc nie po drodze to z moimi ideami

""Dlaczemu mura nie odopowiedziales na pytanie bcn ?""
BIG LOL, przepraszam cie że nie odpowiedziałem migiem i że nie siedzę 24h/forum i że nie odpowiadam w ogóle lub z pośligniem czasowym, LOL
a tak w ogóle co oznacza słowo DLACZEMU???
musiałem troche poszperac w necie i znalazłem takie oto wytłumaczenie:
dlaczemu jest uzywane czesto przez małe dzieci, które łączą słowo dlaczego ze słowem czemu...bywa, czasem i stare górole mówią dlaczemu

"Bo odpowiedz jest taka, ze nawet najwybitniejszy pojedynczy zawodnik, zawsze znaczy mniej niz trener. Chelsea moze jest tutaj wyjatkiem. "

to temat na inną dyskusję, a polemizować można
bo nie wiem czy aby na pewno '98 to sukces żaketa czy zizu, 2002 Ronaldo czy Scolariego
ale o tym nie chce mi sie pisać
--------------


wracając bo pytania BCN

@mgr podał jeden fundamentalny powód
Trener nie musi mieć do tej pracy obywatelstwa danego kraju.

chyba mocny argument?

ja Leo nie wybieralem. ale skoro jest niech robi to co potrafi najlepiej, jako Holender a nie Polak. bo on odejdzie, ale naszym rodakiem nie jest i nie będzie

dobrze to opisał WNN, więc nie będe również dublował argumentów

korzystanie z zaplecza sztabu zagranicznego jest dopuszczalne, nie popadajmy w paranoje, są lekarze lepsi, mają skuteczniejsze środki farmakologiczne, czemu ich nie wziąc jako "najemców". będą wykonywać swoją pracę jako obywatele Danii czy Irlandii, zwykłe korzystanie ze swobody przepływu pracowników

trener, nawet jeśli zagraniczny, pełni rolę nauczyciela, ma pomóc w wyszkoleniu rodzimych piłkarzy - Polaków

grunt to odpowiedzieć sobie na pytanie czego oczekujemy od kadry, po co oglądamy mecze i jakich emocji oczekujemy podczas meczów kadry
wydaje mi się że chodzi o silne utożsamianie się jednostki z 40mln narodem, z tym że jedenastu naszych, którzy wychowywali albo mogli wychowywać się obok nas, prawdziwych Polaków z polskim charakterem mogło dokopać na boisku tym innym - po drugiej stronie

Zacytowalem wikipedie, poniewaz podniosles krzyk na temat krzyza celtyckiego i jego przeslania. Wytlumacz mi zatem jakie to straszne niesie on przeslanie. Zastanawiam sie rowniez, na jakiej podstawie twierdzisz, ze jest to "symbol nacjonalistow i neofaszystow"?

Wytlumacz mi takze, dlaczego taki symbol moze znajdowac sie na monecie, a nie moze widniec na transparencie?

Jesli swoje zdanie wyrobiles na podstawie tej marnej broszurki ("Vademecum...") to szczerze wspolczuje.

Różnica między trenerem a zawodnikiem jest też taka, że trener dostaje za swoją pracę pensję a zawodnicy premie za wygrane i skromne jak na nich wynagrodzenie za przyjazd. Trener na tym zarabia a zawodnika powinno interesowac tylko to, ze reprezentuje swój kraj. Co do naturalizacji to nie mam nic przeciwko jeśli ten zawodnik ma jakieś związki z krajem. Chociaż kilka lat by tu spędził.

"podniosłem krzyk" ( jak to ująłeś ) na Twoje niezrozumienie transparentu. Pisałeś o politycznej poprawności oraz o tym, że to nie jest rasizm, dlatego wspomniałem o krzyżu celtyckim, który jest symbolem nacionalistów i neofaszytów ( chyba nie muszę Ci wklejać z wikipedii ich definicji i wzorców, domniemam, że je znasz ) dlatego tym bardziej dziwi mnie iż nie potępiasz takiego zachowania - takich transparentów, a jedynie doszukujesz się pozytywnego znaczenia minn owego krzyża i piszesz o jakieś monecie ( a co to ma do rzeczy ? to tak jak opisywany wyżej przez Ciebie trener reprezentacji i jej piłkarze ). Nie jestem za tym aby głaskać każdego obcokrajowca, również uważam, że w reprezentacji powinni grać rodowici POLACY, aczkolwiek takie hamskie, zaściannowe i małostkowe transprawenty jedynie pokazują jakimi idotami są ludzie je wywieszający, jeszcze "wkładający" specialnie wyżej wymieniony znak o jasnym przesłaniu. Bo chyba nie chcesz mi udowodnić, że to chrześcijanie bardzo wierzący zrobili ten transparent gdyż chcieli jedynie zaakcentować to, iż nie chcą mieć "obcokrajowca" w reprezentacji, nie bądzmy śmieszni, wiemy kto i dlaczego go zrobił.



znasz osobę 'David Duke' - przywódcę znanego ruchu ? wystarczy poczytać jaki jest najczęsciej uzywany przez neigo symbol i dlaczego, czemu tak czesto uzywany jest na stadionach - jeżeli tego nie wiesz czeka Cie jeszcze sporo lektur, a jeżeli wiesz i nadal pytasz, to nie wiem nadal w jakim celu ? a może Ty też zaliczasz się do tegu typu kiboli popierających ten ruch ?

Baqu otóż to. Mam identyczne zdanie

dopiero teraz zobaczyłem tego posta.

współczujesz ? a co czytałeś całość ? ja się przyznaje szczerze, że nie, ale Ty jeżeli wydajesz opinię na jego temat to pewnie przeczytałeś od deski do deski ?

btw Stowarzyszenie kibiców Jagiellonii: Przepraszamy

Takie przejawy ksenofobii i nietolerancji obce są prawdziwym kibicom Jagiellonii i w regionie słynącym z wielokulturowości i koegzystowania różnych religii nigdy więcej nie powinny mieć miejsca