generalnie mam tez smieszna historie zwiazana z kupa na klatce schodowej.
Mianowicie wracam kiedys z imprezy, godzina kolo 4 nad ranem, zima. Jak to po imprezie najebany bylem

Wchodze do klatki, patrze a tam jakis facet, naklada pasek, zapina go, itd. Wyje**ane na niego mialem, bo marzylem tylko o wodzie i pojsciu spac. Wchodze sobie na gore, na 2 pietro, a tam patrze kupa na polpietrze. Spojrzalem, wyje**ane mialem, bo spac mi sie chcialo

Rano sie budze, kac i zaczynam kojarzyc. Jakis koles, zapina pasek, kupa na klatce...Kurde ladny sen mialem po tym alkoholu, ale cos mi mowilo, ze to real byl a nie sen. Wiec wychodze, patrze, a kupa na klatce rzeczywiscie lezy!

Ktos ja pod wieczor w koncu posprzatal, ale wspomnienie zostalo

Ciekaw jestem jakbym wrocil z 5 min wczesniej i zastalbym goscia w pozycji Malyszowej i walacego klocka prawie pod moimi drzwiami...