Podbeskidzie B-B v Warta Poznań

Podnieść się po ciosie
2008-05-02 10:59
Bielsko-Biała. Piłkarze i kibice Podbeskidzia nie mają czasu na rozpamiętywanie porażki 2:4 z Lechią Gdańsk. Już jutro bielszczanie zmierzą się z poznańską Wartą.

Bielskim drugoligowcom wyraźnie nie służy nadmorski klimat. Z wypraw do Gdyni i Gdańska Podbeskidzie nie przywiozło żadnej zdobyczy punktowej. Trudno mieć jednak o to pretensje zważywszy na aspiracje i możliwości Arki i Lechii. Znad morza bielszczanie wrócili bez punktów, ale znów zebrali za swój występ dużo pochlebnych recenzji. To dobrze, gdyż jest to dowodem, że piłkarze Marcina Brosza nadal utrzymują się w dobrej dyspozycji. Po wynikach środowej kolejki ligowa czołówka oddaliła się, ale bielszczanie mają o co walczyć. M.in. o podtrzymanie doskonałej, zwycięskiej passy przed własną publicznością. W czterech meczach rozegranych wiosną w Bielsku-Białej, gospodarze tylekroć wygrywali i to bez starty gola. Dla samej atmosfery na trybunach, co wielokrotnie podkreślał M.Brosz, warto tworzyć ciekawe piłkarskie widowiska. Podobnie będzie w sobotnie popołudnie na stadionie miejskim, bo rywal plasujący się w dolnej części tabeli i zagrożony spadkiem do II ligi, będzie starał się wydrzeć choćby jeden punkt. Kwestią otwartą pozostaje taktyka poznańskich piłkarzy. Czy będą szczelnie ryglować dostęp do własnej bramki broniąc się całym zespołem? Czy też może bez kunktatorstwa spróbują gry ofensywnej? Ale to już zmartwienie szkoleniowca Warty – Bogusława Baniaka. Bielszczanom wystarczy zagrać „swoje”, a to powinno wystarczyć do sięgnięcia po pełną pulę.

Przewidywany skład Podbeskidzia: Merda – Cienciała, Szmatiuk, Hirsz, Dančik – Sacha, Jarosz, Kołodziej, Żmudziński – Świerblewski, Matuš

Wyniki ostatniej kolejki zdają się sugerować, że końcówka 2 ligi może być ... planowa

Faworyci spotkań nie zawiedli, a rozmiary niektórych zwycięstw budzą zdziwienie

Spotkania sobotnie

Nie będę pewnie odkrywczy, gdy powiem, że skłaniam się do zagrania dubla:

Podbeskidzie + Śląsk

Podbeskidzie - Warta

Ze strony Podbeskidzia:

"W rundzie jesiennej bielszczanie pewnie pokonali rywali 2:0, a bramki dla naszego zespołu strzelili Paweł Żmudziński oraz Mariusz Sacha. Terminarz II ligi jest nieubłagany i nasi zawodnicy w ciągu 15 dni rozgrywają 5 spotkań. Poza wysiłkiem meczowym, dodatkowo męczące są podróże. Zaraz po meczu z Wartą jedziemy do Łomży, by wrócić do Bielska i w przyszłą sobotę (dzień przed meczem) jechać do Łowicza na mecz z Pelikanem. Dopiero później przyjdzie czas na lekki odpoczynek. Trener Marcin Brosz na pewno wprowadzi na boisko kilku zmienników, aby dać odpocząć filarowi naszego zespołu. Do pełni sił wraca już Jacek Paczkowski i być może ujrzymy go choćby na ławce rezerwowych podczas sobotniego meczu. Nadal nieobecny jest Piotr Koman."

Górale u siebie mocni jak mało kto. W Gdańsku wcale nie zagrali tak źle jak zdaje się sugerować wynik.

Warta - słaba ekipa strzelająca mało bramek. Ostatnie zwycięstwo w Łomży niezwykle cenne, ale to bardziej ŁKS przegrał to spotkanie, niż Warta je wygrała. Ogólnie bez rewelacji.

Przyjezdni będą na pewno walczyć, ale to może okazać się za mało na mocnych górali. Zmęczenie podróżą może odegrać jakąś rolę, ale nie przeceniajmy go - wszak Warta również miała daleki wyjazd do Łomży i teraz kolejny. Myślę, że goście mogą nie wytrzymać spotkania kondycyjnie i od ok. 60 minuty na murawie będzie grał tylko jeden zespół

Śląsk - Jastrzębie

Rozpisałem się więc teraz krótko:

"Trener Ryszard Tarasiewicz będzie miał w sobotę duże pole manewru, gdyż poza zawodnikami kontuzjowanymi od dłuższego czasu będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, łącznie z pauzującym w ostatniej kolejce Zbigniewem Wójcikiem, który w pierwszej jedenastce zastąpi zapewne Adama Marciniaka."

po więcej dla chcących poczytać:

http://www.slaskwroclaw.pl/wiadomosc.php?id=503

http://www.gksjastrzebie.com/news.php

Imponujące zwycięstwo w Płocku i właściwe podejście zawodników do tego meczu oraz chęć pokazania się obserwującemu wszystko Drzymale = gram Śląsk.

Typ:

Podbeskidzie + Śląsk , stawka: 4/10 (to w końcu druga liga polska )

Piast przyjeżdża jutro do Gdyni bez Kaszowskiego, Filipowicza, Prędoty, Kompały i Petasza.

Mecz w Gdyni będzie tym z rodzaju o sześć punktów, w tabeli różnica to jedynie 4 punkty, a oba zespoły walczą o awans. Mój scenariusz? Piast przyjeżdża po punkt, najważniejsze będzie nie stracić bramki. W tym sezonie na boisku przy Olimpiskiej nie było jeszcze spotkania by Arkowcy nie strzeli bramki. Teraz myśle, że będzie podobnie. Osłabienia Piasta też wydają się dość poważne (o tym niech wypowie się najlepiej ktoś z Gliwic) i grając odważnie presingiem szybko obrona Piasta padnie. Kolejny dobry mecz Arki na zero z tyłu ! Stawiam na 2:0. 2 razy Wachowicz oczywiście

Kiedy Znicz zacznie handlować i odpuszczać spotkania?

Leon Pruszków jest przyszykowany na pierwszą lig ę i proszę mi tutaj nie insynuować . A tak naprawdę drużyna gra bardzo dobrze i naprawdę bardzo fajnie oglądało mi się mecz Znicza Pruszków z Wisłą Płock. Jutro kolejny szlagier na stadionie przy Bohaterów Warszawy na pewno nie może nas zabraknąć na derbach z Polonią Warszawa. Ten mecz być może będzie kolejnym krokiem do awansu. Choć sam byłem sceptyczny jeśli chodzi o awans to jednak po ostatnich spotkaniach zmieniłem zdanie. Znicz gra naprawdę dobrze, choc oczywiście małe błedu co mecz przydarzają się im w obronie, ale jesli będa dalej dobrze graj z przodu to wyniki będą dobre

.::Think Twice::. Ignorator.

heh i znowu Znicz wygrywa :[ 10 milionów miasto wyloży lekką ręką na modernizajce? Już to widze Niech to dobrze przemyślą i się dobrze przygotują na ekstraklase za rok

dobrze, dobrze. Powtórzenie eh. Za dużo piwka po meczu Arki

Wyłoży, wyłoży ty Leoś się tym nie martw . Wczoraj mia lem być przyejmność na meczu Znicz kolejny bardzo dobry mecze a kolejne wygrane z Wisłą Płock i Polonią Warszawa potwierdzają ligowe aspiracje tej drużyny. Świetnie zagrał po raz kolejny Robert Lewandowski 2 kolejne bramki w sumie dają mu bilans 19 trafień. Niestety wszystko wskazuje, że odejdzie on z Pruszkowa zainteresowanie Legii, Wisły czy nawet Górnika musi wprowadzić nie pokój. Zwłaszcza, że menedżer Legii - Marek Jóźwiak był widzany na trybunach przy Bohaterów Warszawy. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, ale odejście Lewandowskiego to strata 3/4 drużyny, ale na razie jest pięknie i oby Znicz awansował

.::Think Twice::. Ignorator.