9 lat czekania i jest finał
Fantastyczny mecz do 35 minuty moim zdaniem, potem to już walka o przetrwanie że tak powiem.
Bramka fenomenalna ale to jest właśnie Scholes + piłka na środku przed polem karnym, ileż bramek w ten sposób strzelił Paul w przeszłości... palców brakuje żeby to zliczyć.
Patrice Evra, człowiek który o pierwszy skład walczył i go wywalczył w pojedynku z Heinze teraz pokazuje wszystko co jest w stanie dać, po prostu poezja co ten człowiek wyczynia na lewej obronie. Jego wkład w mecz jest niesamowity. Patrice dziękuję że nie zwątpileś w to że bedziesz w pierwszym składzie
Ferdinand, widać brakowało mu Vidicia, wtedy nie byłoby tylu emocji w końcówce, bez wątpienia najlepsza para środkowych w Premiership. Zreszta wystaczy zobaczyć ile bramek straconych ma United. Po prostu jak patrzę na grę tych dwóch graczy to przypomina mi się solidność Jaapa Stama.
Owen na prawej obronie? Raczej zły pomysł... moze i było okej, bycie def. pomocnikiem zrobiło swoje ale ciagle widać nawyki ze srodka pola tj. kiwka podciągnięcie gry. Rozumiem chłopaka ze to taki nawyk z gry w pomocy ale za nim juz nikt nie stoi i nikt mu dupy nie uratuje w razie starty. Na szczescie strat nie było co nie zmienia faktu ze czekam na Gary'ego Neville'a który jest moim zdaniem najrowniej grajacym prawym obronca ostatnich lat.
Ronaldo. Długo pisać o nim. W lidze na pewno pierwsze ogniwo w Unuted ale w LM pali się niemiłosiernie... W ciągu 3 lat w LM wyszedł mu tylko jeden mecz - ten z Romą na OT. Gral wtedy na takim luzie jakbyśmy jechali kelnerów z Derby County ale tak to masakra - przywołuje mecz z Milanem w tamtym sezonie dla przykładu. Dzisiaj tez to nie było to. W finale rownież nie liczę na jego arcyciekawy występ, jedyne czym pewnie zaimponuje to nowa fryzura ew. nowe korki Nike.
Park, niewiarygodną sympatią go darzę. Widać doświadczenie z meczów PSV - Milan, widać jakość którą wyrobił w nim Hiddink. Swietny zawodnik mimo niedawnego urazu, gra to co powinien i wychodzi mu najlepiej. Moim zdaniem w LM bardziej wartosciowy gracz niz Mr. Ronaldo.
Nani i całe szczescie ze poza Ronaldo grał tylko Nani a Anderson siedział na ławie. To byłoby pomieszanie z poplątaniem a tak mielismy Parka i Carricka który bez sztuczek znaleźli sposb na Barce.
Tevez i więcej nie wypada pisać. Piękny mecz w jego wykonaniu, zastąpił Rooneya w 200%, biegał, walczył... poezja.
VDS, człowiek tego dwumeczu, kleił do rękawic to co 2/3 bramkarzy piąstkowałaby z marnym efektem. W oczach widać było wkład w ten mecz. Niesamowity człowiek od wielu sezonów bez względu gdzie gra i o co gra.
O Barcelonie nie chce pisać nic, po raz kolejny przekonałem się w tym że Rijkard to figurant w protokole niczym Grant w Chelsea.
Pozdrawiam fanow United!:)