Zbliżająca się już 24. kolejka powinna odpowiedzieć na kilka nas nurtujących pytań. Pierwsze to oczywiście: Czy Kmita wygra swoje piąte spotkanie z rzędu?. Drugie dotyczy gdyńskiej Arki" Czy wreszcie nastąpi wiosenne przebudzenie tej drużyny?. Pytań oczywiście jest więcej a odpowiedź na te czy inne powinniśmy poznać dzięki użytkownikom udzielającym się w tym temacie.

04.04.08 19:00 Piast Gliwice - Kmita Zabierzów

05.04.08 15:00 ŁKS Łomża - Motor Lublin
05.04.09 16:00 Tur Turek - GKS Katowice
05.04.08 16:00 Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław
05.04.08 18:00 Polonia Warszawa - Warta Poznań
05.04.08 18:00 GKS Jastrzębie Zdrój - Podbeskidzie Bielsko-Biała
05.04.08 18:00 Wisła Płock - Pelikan Łowicz
05.04.08 19:00 Odra Opole - Lechia Gdańsk

06.04.08 14:40 Arka Gdynia - Znicz Pruszków transmisja w TVP INFO.

Życzę wszystkim powodzenia i samych trafnych skreśleń na kuponach.

Piast Gliwice - Kmita Zabierzów

Po przestudiowaniu strony: http://www.piast.gliwice.pl/, jak również: http://www.kmitazabierzow.pl/ oraz ostatnich rezultatów obu drużyn, gotów jestem postawić w tym spotkaniu X2. Stawka oczywiście niewysoka.

Problem w tym, że albo mi się wydaje albo expekt nie wystawił jeszcze kursów na drugą ligę

06/04 godzina 14:40
Arka Gdynia VS Znicz Pruszków
Typ: Arka Gdynia

Po dwóch meczach przy Olimpijskiej z teoretycznie słabszymi rywalami, czas na zespół z czuba ligowej tabeli. Do Gdyni zawita sensacyjny beniaminek z Pruszkowa, który dość niespodziewanie potrafi urywać punkty najlepszym.

Jednak tym razem nie powinno być o to tak łatwo jak choćby we Wrocławiu gdzie podopieczni trenera Jacka Grembockiego wygrali (3:0) z aspirującym do gry w pierwszej lidze Śląskiem Wrocław. Wszystko przez formę jaką prezentują obydwie drużyny tuż przed spotkaniem. Arka Gdynia zaczyna być na fali wznoszącej natomiast goście z Pruszkowa grają w kratkę. Niby wygrana w jednej kolejce ze Śląskiem Wrocław (3:0) by w drugiej zremisować na własne życzenie ze Stalą Stalowa Wola (1:1).

W rundzie jesiennej rywalizacja między tymi drużynami zakończyła się remisem (1:1). W niedzielę podobny rezultat może przekreślić plany Arki na awans do wyżej klasy rozgrywkowej. Nikt do siebie nie dopuszcza tak czarnego scenariusza. Z resztą dobrym promykiem nadziei był wygrany remis (0:0) z Wisłą Kraków w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wreszcie podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zagrali bardzo dobre zawody. Do tego warto zauważyć, że Arka Gdynia nie odstawała w tym spotkaniu od nowego mistrza Polski. Ten mecz pokazał, że drużyna jest bardzo dobra a kolejne wpadki w drugiej lidze są nie zrozumiałe.

Być może właśnie takiego meczu potrzebowali piłkarze Wojciecha Stawowego. Dobra gra z Wisłą Kraków może zaprocentować w lidze. Przed Arka Gdynia teraz w dwóch najbliższych kolejkach bardzo ważne mecze ze Zniczem Pruszków i Śląskiem Wrocław. Jeśli w tych meczach nie będzie dobrej gry i zdobycia co najmniej czterech oczek to można zapomnieć o awansie w tym sezonie.

Niestety są i minusy spotkania z Wisłą Kraków. W kluczowym meczu ze Zniczem Pruszków zabraknie Krzysztofa Sobieraja i Olgierda Moskalewicza. Jednak patrząc na formę drużyny gości ich brak nie będzie wielkim osłabieniem.

Znicz Pruszków niestety mocno mnie zawiódł w 23. kolejce drugiej ligi. Tylko remis (1:1) ze Stalą Stalowa Wola to dużo za mało jeśli myśli się o ekstraklasie. Jednak sam wynik nie jest tak zły jak gra podopiecznych trenera Jacka Grembockiego. Znicz w spotkaniu ze Stalą sam praktycznie strzelił sobie gola. Zła interwencja Adriana Bieńka dała przypadkowego gola przyjezdnym. Niestety jeśli dalej drużyna Znicza będzie popełniała takie błędy to o awansie można zapomnieć.

Mnie osobiście dziwią po tym spotkania słowa trenera Grembockiego na konferencji po meczowej. Trener po nie powodzeniu ze Stalą oczywiście usprawiedliwiał swoich podopiecznych. Stwierdził, że jego piłkarze braki taktyczne, techniczne nadrabia ambicją. No niestety Arka Gdynia imponuje wręcz tymi elementami i tutaj może być bardzo duża przewaga gospodarzy tego meczu nad beniaminkiem. Także dużym plusem dla Arki Gdynia jest gra obrona Znicza. Ta drużyna fatalnie gra w tym elemencie gry. Z resztą wpadka Bieńka jest niestety bardzo dobrym dowodem na to. Choć pewnie część osób powie, że Znicz zagrał bardzo ładnie i na zero we Wrocławiu. To jednak muszę temu mocno zaprzeczyć. Oczywiście zero widniało po stronie Znicza, jednak ten zespół miał wiele szczęścia w tamtym spotkaniu. Gdyby Śląsk lepiej zagrał z przodu to wygrana (3:0) byłaby po stronie gospodarzy tamtego meczu.

Faworytem tej konfrontacji jest Arka Gdynia, która nie może sobie pozwolić na stratą jakichkolwiek punktów w najbliższych spotkaniach ze Zniczem Pruszków i Śląskiem Wrocław. Dobrym prognostykiem był mecz z Wisłą Kraków. Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego udowodnili, że w piłkę potrafią grać. Trzeba będzie to także zrobić w meczu ze Zniczem Pruszków.

.::Think Twice::. Ignorator.

Bielsko-Biała. Piłkarzom GKS-u Jastrzębie i Podbeskidzia towarzyszą tej wiosny diametralnie odmienne nastroje.

Gospodarze sobotniej potyczki o drugoligowe punkty znaleźli się w ewidentnym dołku. W czterech spotkaniach jastrzębianie zdobyli tylko jeden punkt. Złe nastroje pogłębiają nieustanne spekulacje wokół osoby szkoleniowca miejscowych piłkarzy – Piotra Rzepki. Dywagacje o zmianie na stanowisku trenera z pewnością nie służą budowaniu dobrego klimatu w klubie. Ale to problem tylko i wyłącznie miejscowych, którzy chyba zbyt rychło zapomnieli, że jeszcze nie tak dawno grali na trzecioligowych boiskach. Zamiast cieszyć się tym, co już zostało zdobyte, komuś wyraźnie zamarzył się powrót na ekstraklasowe salony.
Inaczej sytuacja przedstawia się w bielskich szeregach. Nawet po porażce w Gdyni zewsząd płynęły pochwały pod adresem piłkarzy Marcina Brosza, a cóż dopiero po znakomitym występie przeciwko płockiej Wiśle. Był to bodaj jeden z najlepszych meczów Podbeskidzia w jego drugoligowej historii. Owszem, bywały inne, pamiętne wiktorie, ale zawsze były one efektem heroicznej i niejednokrotnie dramatycznej walki. W meczu z Wisłą oglądaliśmy wyborny pokaz futbolu opartego na bardzo dobrym przygotowaniu taktycznym. To nie aspirujący do awansu płocczanie, a futboliści Podbeskidzia zaprezentowali się bardzo dobrze w zakresie techniki. Całkiem uprawniona jest teza, że tego dnia, i takiej dyspozycji, żaden z drugoligowych rywali nie podołałby Podbeskidziu. Czy i jak długo uda się utrzymać tak doskonałą formę? Część odpowiedzi poznamy już jutro, po spotkaniu w Jastrzębiu-Zdroju. Podobnie jak przed potyczką z Piastem Gliwice bielski zespół wyjeżdża na przedmeczowe zgrupowanie. Spokój i koncentracja przydadzą się przed starciem z rywalem, który przystąpi do gry z „nożem na gardle”. To także doskonały czas przemyśleń dla M.Brosza. Niby zwycięskiego składu nie zmienia się, ale trener bielszczan znany jest ze skłonności do dokonywania roszad. Do tego jeszcze, po kartkowej absencji powraca Rafał Jarosz. Określenie sytuacji kadrowej bielskiego drugoligowca mianem „kłopotów bogactwa” być może jest nieco przesadzone, ale bólu głowy przy ustalaniu wyjściowej jedenastki bielskiemu szkoleniowcowi nie zazdrościmy.

Przewidywany skład Podbeskidzia: Merda – Cienciała, Mozie, Szmatiuk, Hirsz – Świerblewski, Jarosz, Kołodziej, Żmudziński – Matuš, Chrapek


Typ Podbeskidzie po 2,4 w Profie

Gks Jastrzębie-TS Podbeskidzie
Goście tylko bez Mouziego.Gospodarze w dołku.Tylko remis z Odra Opole u siebie potem 3 kolejne porażki.Podbeskidzie świetnie czuje się w grze z kontry.Myśle że Jastrzębie będzie atakować co pozwoli Naszej drużynie na kontrataki z których chociaż jeden zakończy się strzeleniem bramki.Świetne nastroje w ekipie gości po meczu z Petrą.Super gra..piękne bramki...szczelna obrona.Do tego liczna grupa kibiców z Bielska.Mój typ 2 Oczywiście mecz wszystko wyjaśni.Pozdrawiam

W Arce zabraknie też Mazurkiewicza i prawdopodbnie Ławy. CZyli czterej zawodnicy z podstawowego składu wypadli. Dobrze, że według Stawowego w Arce jest 22 równych piłakrzy

Z Wisłą udało się osiągnąć dobry rezultat ponieważ goście atakowali, nie nastawili się jak większość drużyn przyjeżdżających w tym sezonie do Gdyni na gre z kontry. Znicz zapewne stanie mocno w obronie i zobaczymy co wymyślą Karwan i Wachowicz bo to w nich cała nadzieja zespołu.

Jutro w Gdyni dwa różne piłkarskie światy się spotkają. W Gdyni jest wszystko potrzebne do awansu tylko wyników brak. W Pruszkowie nie ma kasy na awans, a nagle pojawiły się wyniki. Pamiętam mecz na jesini ze Zncizem i narzekania piłkarzy Arki to na murawe, to na pore rozgrywania spotkania. Jutro już takich wymówek nie będzie. Jeśli chcą awansować to muszą wygrać. Stawiam na wymęczone 1:0

Arka @1.75 gb

Próbuje też GKS, który gra ze słabiutkim Turkiem. Pelikan wywiózł z Tura trzy punkty to czemu nie może tego zrobić GKS?

@2.4 betway

Jastrzębie-Zdrój. W porównaniu do meczu z Wisłą Płock trener Marcin Brosz dokonał jednej, wymuszonej zmiany w wyjściowym składzie.

W miejsce kontuzjowanego Mike’a Mozie od pierwszej minuty na boisku pojawi się Juraj Dančik.

Podbeskidzie: Merda – Cienciała, Hirsz, Szmatiuk, Dančik – Świerblewski, Gorszkow, Kołodziej, Żmudziński – Matuš, Chrapek

Arka Gdynia - Znicz Pruszków
Typ: 1
Kurs: 1.75

Co do informacji o kontuzjach to z moich wynika,że Ława i Olo zagrają. Nie będzie natomiast Sobieraja i Mazurkiewicza. Ostatni tekst odnośnie kontuzji widziałem wczoraj na http://www.trójmiasto.pl oto fragment:

"Największym zmartwienie przed niedzielnym meczem jest stan kadrowy gospodarzy. Mazurkiewicz nabawił się urazu w Katowicach i raczej nadal będzie pauzować. Sobieraj dobry występ z Wisłą okupił kontuzją mięśnia czworogłowego i są nikłe szanse na jego grę. Nieco więcej szans należy przyznać Moskalewiczowi, który zmaga się z bólem pachwiny. Natomiast kolejni poszkodowani - Ława i Karwan - zapowiadają, że będą grać. - Mam problemy z prawy kolanem. Już z Wisłą grałem w stabilizatorze. Tak też będzie i ze Zniczem - zapewnia popularny "Ławka".

Przed sezonem sam bym się zdziwił jakby ktoś powiedział mi, że będę drżał o wynik meczu ze Zniczem i że kurs na to zdarzenie w meczu w Gdyni wyniesie 1.75 na gospodarzy. Prawda jest jednak taka, że to goście grają świetnie na wyjazdach, a na wiosnę są niepokonani. Dziś jednak jeden z najważniejszych meczów Arki w tym sezonie. Kolejna strata punktów praktycznie eliminuje nas z gry o awans w perspektywie zmniejszenia 1 ligi. Wobec tego sam trener Stawowy już przed meczem z Wisłą zapowiadał, że ważniejsza dla niego jest konfrontacja ze Zniczem. Mam nadzieję, że Arka potwierdzi dziś dobrą formę, którą pokazała we wtorek i zainkasuje 3 punkty niezbędne w walce o Ekstraklasę. Goście podobno nie mają aspiracji awansu bo nie stac ich na to i nie są przygotowani organizacyjnie do tego. Zespół przed rundą opuścił jeden z najlepszych graczy Bartosz Wiśniewski. Grają w chwili obecnej lepiej niż można się było spodziewac, ale sądzę że jest kwestią czasu jak wpadną w dołek.
Reasumując kurs 1.75 w Bet365 jest na pewno warty uwagi bowiem wystarczy, że Arka wygra 2-3 mecze pod rząd i takie kursy pozostaną w sferze marzeń.

Pozdrawiam i powodzenia

Słusznie Bullet masz rację jeśli chodzi o kurs. Proponowane nam kursy przez bukmacherów w moim odczuci są przeszacowane. Wszystko przez grę Znicza Pruszków. Miałem przyjemność być na meczu ze Stalą Stalowa Wola w zeszłą niedzielę. Znicz zagrał słabo pechowo stracona bramka przez Bieńka ustawiła mecz. Stal grała konsekwentnie w tyłach. Natomiast Znicz nie miał pomysłu głównie próbował wrzucać długie piłki do napastników. Niestety było to bicie piany. Stal Stalowa Wola ma naprawdę wysokich obrońców, którzy bez problemu odbierali piłkę. Mało było akcji oskrzydlających a co ciekawe to właśnie Stal miała więcej w tym elemencie gry. Zwłaszcza prawą flanką szło zagrożenie dla bramki Pruszkowian. Reasumując słaba obrona plus brak kreatywności w drugiej linii powinny zaważyć na niekorzystnym rezultacie w Gdyni. Sam Lewandowski w ataku to za mało przy dobrze dysponowanej Arce Gdynia. Naprawdę jestem pod wrażeniem gry Arki w meczu z Wisłą Kraków. Wczoraj oglądałem całe spotkanie Wisły z Ruchem i gra "Białej Gwiazdy" wyglądała bardzo dobrze. Okrasą widowiska były dwie piękne brami Pawła Brożka i Tomasa Jirsaka. Jeśli z Wisłą Kraków Arka potrafiła zremisować to nie widzę powodów dlaczego miała by stracić bramki ze Zniczem, który co prawda aspiruje do bram ekstraklasy, ale nie jest do tego przygotowany. Choć jestem kibicem Znicza Pruszków mam zagraną Arkę. Nie wierzę w awans do ekstraklasy choć życzę tego Zniczowi

.::Think Twice::. Ignorator.

To się Arka popisała

Zmiana orbońcy w 20 minucie gry, brawo ! Granie w poprzek zamiast do przodu, brawo ! Dalsza wiara w tą kaleke Chmiesta, brawo !

Ekstraklasa

Karol nie dramatyzowałbym bardzo możliwe, że za tydzień zapadną decyzje odnośnie kształtu ekstraklasy w przyszłym sezonie. Wszystko wskazuje na to, że wygra interes klubowy a nie ligowy. Tym samym nadal w lidze będzie 16 drużyn i zostanie dołożone drużyny z drugiej ligi. Jak sam powiedział Andrzej Rusko możliwe, że będą przyjmowane nawet drużyny z miejsca szóstego aby tylko spełniały licencję. Jeśli po zjeździe ten model wygra to w przyszłym roku będziemy mieli dość ciekawą ligę. Pomimo, że skończyłeś w środku ligi, ale masz stadion itd to zagrasz Wobec tego Arka Gdynia ma wielkie szanse. Oczywiście gra popularnych "Śledzi" jest straszna. Przecież Znicz wcale nie grał dobrze. Znowu Bieniek sam sobie strzelił gola a wy nie potrafiliscie wygrać. Nie zdziwiłbym się jakby Wojciecha Stawowego zwolnili, bo jest na rynku trener, który będzie na pewno chciał zająć się tą drużyną i jest nim Czesław Michniewicz. Przecież Czesio mieszka w Gdyni

.::Think Twice::. Ignorator.

Nie zdziwiłbym się jakby Wojciecha Stawowego zwolnili

Go się nie da zwolnić

Musiałby sam odejść, a tego przecież nie zrobi. Kasa, kasa...

Michniewicz nie weźmie Arki w trackie trwania sezonu.

6 drużyn z drugiej ligii? Jak dla mnie niemożliwe, maks 4.

Pamiętaj Kameleon, że Piast Gliwice i Znicz Pruszków mają kłopoty ze stadionem. Chociaż jakby Znicz awansował to Pruszków dałby pieniądze na nie zbędne poprawy.

W tych 6 drużynach chodziło mi o to, że od przyszłego sezonu nie będzie już żadnej fikcji licencyjnej. Kluby będą musiał spełniać wymogi jeśli nie to awansuje zespół spełniający je np: Arka. Własnie dlatego mówiłem o tych szóstym zespole. Poza tym nie zapominajmy, że Śląsk Wrocław ten drugoligowy przestaje istnieć kolejne miejsce się zwalnia dla potencjalnych chętnych.

.::Think Twice::. Ignorator.

Bzdury piszesz panie Ignorator
Gra Wisły wcale tak dobrze wczoraj nie wyglądała. Można określić mecz mianem 'klasyki przy Reymonta 22' to co się wczoraj działo, i jakich meczy w ostatnich latach było mnóstwo. Duży spokój w grze Wisły, nie napalanie się na ataki, długie rozgrywanie, z tym że okazji to tak wiele wcale nie było, można je wręcz na palcach 1 ręki policzyć. Łobodziński bardzo słaby mecz, Matusiak czy Piotrek Brożek nie lepiej. Ruch zagrał słabo i to trzeba podkreślić, bo swoją grą nie stworzyli sobie praktycznie żadnych okazji, a wiele ich zagrań było poprostu 2-ligowych. Taktyka grania 70% ataków przez tego niskiego lewonożnego środkowego pomocnika z numerem 11 (kto to taki? Nowacki?) była złą decyzją, bo Sobol był dla niego nie do przejścia. No chyba że inaczej się nie dało, bo skrzydła w Ruchu postraszyć czym wczoraj nie miały. Reasumując Wisła grała wczoraj średnio, choć wygrana od momentu bramki Brożka ani na chwilę nie była zagrożona, lecz z takim poziomem w eliminacjach LM czego szukać nie mamy.

Inna sprawa to Jirsak, któremu na pewno warto poświęcić odrębny akapit. Jak się patrzy na grę gościa, to od razu widać że gry w piłke to się w Polsce nie uczył. Ma najlepsze w Wiśle przyjęcie, jemu jakoś piłka nigdy nie odskakuje, fatalna murawa mu nie przeszkadza, potrafi precyzyjnie podać i kiwnąć, jakby tylko częściej brał inicjatywę to by mu na pewno to posłużyło, trochę kuleje przez widoczny brak zrozumienia z Pawłem Brożkiem (z którym trzeba trochę pograć aby się 'dogadać' na boisku) i ogólne niezintegrowanie z drużyną (choć tu już jest poprawa w stosunku do tego co było jak przyszedł do klubu), jeśli tylko będzie grał i ominą go kontuzje to o jego rozwój jestem spokojny, zwłaszcza że Skorża ma plany stworzenia tercetu Sobol-Cantoro-Jirsak.