Można pytać śmiało
Na Twoim miejscu zadzwoniłbym i poprosił o rozmowę z menadżerem restauracji. Tam pracuje w pip Polaków, dlatego oni doskonale orientują się w temacie wakacji/studiów/dorabiania się itp.
Oczywiście nie zaszkodzi, jak pochwalisz się jakimś doświadczeniem w zakresie kelnerki
A to niekoniecznie musi być prawdą, bo na miejscu i tak przechodzisz tygodniowe szkolenie, ale zawsze to w CV lepiej wygląda
Jeszcze jedno, z tą siecią współpracuje w Polsce Almatur podobno, ale oni sobie za "przyjemność" znalezienia Ci pracy pobierają 2 tyś PLN...
Ja pracowałem tam z polecenia znajomego, ale już np. moja siostra zadzwoniła sobie do nich z zapytaniem, czy nie potrzebują kelnerki i okazało się, że potrzebują. Dwa dni później była już w autobusie do Londynu. Ciekawostka: dzwoniła na początku lipca, kiedy teoretycznie powinni już mieć komplet pracowników. Także teraz masz jeszcze większe szanse, aby "zaklepać" sobie miejsce
Próbuj, a na pewno coś znajdziesz
Średnio można tam w trzy miesiące zarobić 2 - 2.5 tyś funtów. I wcale nie mówię tutaj o jakimś oszczędnym życiu. Ja nie żałowałem sobie niczego