podejmę próbę wytypownia 2 z 3 piątkowych meczów na zapleczu Bundesligi
ciężko gra się to ligę, dla mnie to nr 1 ex-equo z Portugalskim bwinem w zeszmacaniu się, no ale czego ludzie nie robią dla pieniędzy
lista kandydatów do awansu jak i spadku jest długa, a pierwsze wiosenne kolejki często dawały odpowiedź na pytanie kto tak naprawdę czego chce
po kolei:
Mainz - Jena --> 1 1,40
Jena to kapuśniaki. szczerze mówiąc zdziwiłem się że oddali na inauguracje w nowym roku mecz Akwizgranowi, no ale widocznie w NRD potrzebują pieniędzy by szybko wrócić do 2bundesligi. potem przyszedł remis w Hamburgu ale Ci to dopiero agenci są, radzę z daleko omijać mecz St.Pauli - przemeblowana drużyna a do tego niczym dzielnica z której pochodzą - skłonna do różnych uległości w ostatni weekend Jena u siebie nie istniała z Koziołkami. do tego słaba gra na wyjazdach. Mainz nie sprostali nawet u siebie.
w Jenie zabraknie zawieszonych: Maula i Torgehelle czyli kluczowych (kolejno) obrońcy i napastnika.
jak to wszystko przeciwstawić Mainz. gospodarze wciąż pod okiem Kloopa, z wyjazdów przywieźli wiosną 4pkt szczególnie cenne ostatnie zwycięstwo w Gladbach. u siebie szokująca porażka z Furth, piszę szokująca bo myslalem ze Furth już odpuscilo walkę o awans. ale widocznie jak zawsze zaczną oddawać na koniec sezonu. zreszta ich ostatnia porazka u siebie z Diabłami mówi wiele. no ale nie o nich mowa.
Mainz u siebie gra ofens kompletny, chce awansu, jest nabuzowane i przyjmują dziś ekipę pinokio. martwi trochę brak Gunkela, no ale jest Broja, jest Feulner czy Vrancic - moim zdaniem dziś będziemy świadkami dominacji na boisku biało-czerwonych a czy to sie przełoży na wynik, zobaczymy, myśle że tak
Koeln - TSV 1860 --> 1 1,80
pamiętam ile razy w tym sezonie już wieszano psy na koziołkach. że słabi, że sprzedają, że mogą zapomniec o awansie. wspominałem nie raz że mężczyzn poznaje się po tym jak kończą a nie zaczynają. i okazuje się że owe słabe Koeln po 20kolejkch plasuje się na 4 miejscu. Daum to ćpun ale zna się na swoim fachu. ekipę na awans ma. są pieniądze, atmosfera, poparcie miasta i kibice, których uważam za czołówkę Niemiec. Koeln potrafi bardzo dobrze grać u siebie, dlatego zdziwił mnie ich remis z piratami z czerwonej dzielnicy w 1 kolejce. potem przyszla porażka w Akwizgranie ale gdy oni chcą to u siebie mogą ograć każdego, zwłaszcza gdy mecz pokazywany jest na cały kraj. ostatnia kolejka to już powrót na właściwy tor, dominacja i triumf w Jenie. dzisiejsze może mieć dla koziołków kluczowe znaczenie na koniec sezonu. będzie pewnie komplecik, oni lubią grać w takich warunkach, są ofensywnie usposobieni i myśle że będą atakować i dadzą dziś radę. wszakże potencjał w ataku mają bardzo duży. brak osłabień u gospodarzy, nie gra jedynie Alpay - twardy obrońca, podstawowy no ale czasem mający zbyt gorącą głowę i popełniający duzo fauli w pobliżu pola karnego. zastępcy są. moim zdaniem drużyna Koeln zna się świetnie, dobrze ze sobą współpracują, do tego dysponująchyba najlepszą parą napastników w lidze (Helmes i Novakovic). jest jeszcze Vucicevic który sezon temu grał przecież u lwów. w ogole personalnie kadra jest bardzo mocna, na pewno na awans.
co z lwami? nie wiadomo. 2 mecze u siebie, 2 wtopy do zera z zespołami z którymi powinni wygrać. pomiędzy szczęśliwa (bardzo)wygrana w Lautern. niby mówi się o awansie ale coś jednak nie funckonuje jak powinno. do tego grają dziś na wyjeździe.no i kluczowa sprawa: oto kogo dziś zabraknie wśród lowenbrau: Di Salvo, Goktan, Ghvinianidze, Berhalter, Thorandt. czyli de facto brak 2 podstawowych obrońców, 2 napastników i obrońcy który łatał dziury i często byłwystawiany w pomocy!!! wszyscy regularnie grali. to chyba dobry powód by postawić dzis na kozły. nie przekonują mnie lwy. jeśli mają grać tak jak w niektórych meczach na jesień ktore widziałem to nawet handi na Koeln wejdzie.