Boże co za kraj kto tu rządzi się pytam jest wielka szansa podreperować troche tą Polskę wypromować ja jakąś na tle świata a tu nic w tym kierunku rzeczywiście sie nie dzieje włosi już sie czają ale czym możemy pochwalić sie do tej pory stadionów nie ma dróg nie ma o reszcie nie wspomne a najlepsze jest to że przecież jakąś część kasy dostaniemy od uefa JESTEM W SZOKU

Wez chlopie nie panikuj. Pismaki szukaja sensacji to pisza bzdety, ze jakis frustrat, gdzies, cos powiedzial. Na 99% Euro bedzie w Polsce i na Ukrainie i tyle.

Bedzie bo musi byc. Przeciez pomysl sobie co by zrobili ludzie gdyby sie nie odbylo... Roz... by te siedzibe PZPNu.

A ja bym sie uczieszyl jakby nam odebarli , wzielismy kilka lat za wczesnie , a jest za duzo do zrobiebia. 2020 , 2024 jest w sam raz.

Autostrad mamy tyle co w kraju III swiata , hoteli za malo - jest troche , ale jak sie zjedzie pol europy to gdzie beda spac ???

Kolejna sprawa to bagno PZPNu etc. , ludzie sie musza zmieniec w tym kraju , wiekszosc PRL pamieta i kolejki na x kilosow.


Lepiej oddac niz byc druga Kolumbia.

ale Ty glupi jestes...
przypominasz mi takich ludzi, co przed egzaminem mowia, ze na pewno obleja...

Przeciez, gdyby nie to EURO to bysmy tych drog itp. nie zbudowali ani do 2024 roku, a tak zbudujemy do 2012, bo sie beda bac kompromitacji wszyscy. I jestem pewien, ze sie wszystko uda

Euro będzie u nas, co do tego nie ma wątpliwości. Gorzej może być natomiast z infrastrukturą komunikacyjną. 2 lata stracone (być może nawet 3 bo wiadomo, że od zabrania się do pracy do pierwszego "wbicia łopaty" też mija trochę czasu). Druga sprawa to nierealne rzeczy w projekcie Euro 2008 jak nowa linia kolejowa pomiędzy Warszawa a Wrocławiem w tak krótkim czasie.

Natomiast stadiony będą gotowe i impreza się odbędzie. Bardziej się martwię o naszych piłkarzy niż o inne rzeczy - obyśmy nie trafili do takiej grupy jak Polska, Włochy, Holandia, Francja (Rumunia tak trafiła podczas tegorocznego Euro).

Dokladnie pismaki robia szum tak jak z tymi żałobami a ludzie sie niepotrzbenie podniecaja. Euro bedzie i nie wiem po co wracac znow do tej smiesznej dyskusji?

a gdzie nowe prawo budowlane?
gdzie plany zagospodarowania przestrzennego?

wreszcie: gdzie nowa ustawa o zamówieniach publicznych? przecież jak jej nie będzie to nic nie wybudują tylko będą ciągle odwołania, protesty itp.

miałem nadzieję że Euro rozwiąże nam przede wszystkim problemy prawne, zatory na liniach inwestor - urzędnik - wykonawca itp.

jeśli papierologia do budowy domku jednorodzinnego to co najmniej ROK to co będzie z drogą która przebiega przez kilka tysięcy działek i trzeba je najpierw wszystkie wykupić itp.

akurat stadiony to najmniejszy problem...ale popatrzcie chociazby na hucznie otwierany Terminal 2 na Okęciu...czy mi się wydaje czy ciągle nie działa?

a gdzie lotnisko w Modlinie? gdzie modernizacja trasy kolejowej WAW-GDN? (miała być zaczęta w połowie zeszłego roku)

Warszawa: gdzie most północny? gdzie obwodnica południowa?
jedno co wiem to że budowa drugiej nitki metra ruszy chyba niedługo ale...

co nam po stadionie narodowym jak dojechać do niego będzie trudniej niż do Kijowa

pytania możnaby mnożyć w nieskończoność..ale optymistą byłbym gdyby się działo COKOLWIEK... a mamy do tej pory decyzję o lokalizacji stadionu narodowego i tyle

jak zglaszali kandydature to wiedziali czego brak i ile trza zbudowac , a ile zbudowali - lotnisko jakies ?? moze 200 km autsotrad ?? CHYBA NIE.
TNĄ się o podwyzki itp , jakas obwodnice augustowa czy o aborcje a dni, miesiace mijaja i niewroca , a wladze nic nierobia , a prezio odwala cuda. Jak sie skompormiyujemy to bedzie dobrze , przynajmniej niebeda sie zaglaszac po koljne EURO prez dlugie lata.

Jak dla mnie mogli sie zglosic ale na 2416 - mzoe dogonimy Europe , bo narazie to mamy 2-3 stadiony [Kielce , Krakow , Poznan , Chorzow - dach tu dorbia to pogadamy]+ troszke autostrad , jeszce w takim stanie ze lepiej niewmowic

jak skladali kandydature jakos nikt nie marudzil?
Wszyscy wtedy chcieli i sie modlili by nam to przyznali, chociaz oczywiscie 90% mowila, ze nie mamy najmniejszych szans...

przyznali nam zle, gdyby nie przyznali tez by bylo zle... Ludzie nie wyjdzie wtedy bedziemy narzekac, ale na razie nie ma przeslanek aby nie wyszlo. Portugalia tez od zera zaczynala ;>

dobrze że nam przyznali

ale przesłanki są... nikt w tym kraju nie ma jaj żeby coś takiego zrobić..a szkoda
umiemy tylko dużo gadać, zakładać jakies komitety organizacyjne itp. a jak przychodzi co do czego to każdy umywa ręce...

dobrze że Zakopane nie dostało igrzysk olimpijskich bo jak patrzę na to jak jest z komunikacją do tej stolicy Tatr to się płakać chce

W zeszłym roku wybudowano chyba 8km autostrad, lol. Szczyt nieudacznictwa.

Jeśli chodzi o autostrady to nie wierzę, że kiedykolwiek one powstaną na europejskim poziomie by my się zawsze będziemy pieprzyć w jakieś dwa pasy... a później jak te powstaną to ponownie zamkną jeden pas bo okaże się, że trzeba trzeci zrobić.

Co do stadionów to mogę się mylić, ale jakoś nie wierzę by choć jeden z nich był projektem światowym. Oczywiście będą one 8 cudem świata w porównaniu z tym co jest obecnie i super że one w ogóle powstaną, ale o żadnym nie będzie można powiedzieć, że jest to światowy standard. A wcale nie jestem wymagający, bo dla mnie taki standard to nawet Millennium Stadium w Cardiff. Jeśli będziemy mieli choć jeden stadion na tym poziomie to będę zachwycony. A powinniśmy mieć taki stadion (przynajmniej narodowy), z którego możemy być dumni (jak Anglicy).

Co do lotnisk to lepiej już nic nie pisać, ale to samo dotyczy całej Europy - wszędzie gówniane lotniska, żadne na poziomie światowym w całym UE. Jak się przylatuje z rozwiniętych krajów Azji czy z Australii do Europy, to taki Frankfurt wygląda jak cygańska osada, tandeta totalna. To już takie europejskie podejście, stawiać byle jak i byle jakie terminale.

A ogólnie co do rozwoju kraju to u nas jakoś strasznie ludzie słuchają się bezrobotnych ćpunów, których politycznie poprawna nazwa to "ekolodzy". Jeszcze brakuje tylko innych bezrobotnych ćpunów pod nazwą "antyglobaliści", którzy na pokojowe protesty przynoszą łańcuchy i inne ciężkie narzędzia. Czas na takiej hołocie trenować dzisiejsze "zomo" a nie się z nimi cackać.

Będzie tak:

Dojedziemy tym czym dotychczas, po tych samych drogach i torach co do tej pory, do niedokończonych stadionów, których oczywiste niedoróbki będą maskowane tekturowymi ścianami i odpowiednio grubą warstwą pomalowanego gipsu.

Po jakoś zakończonych mistrzostwach nikt nie weźmie odpowiedzialności za budowę (lub za jej brak) rozpiździaj zostanie (patrz Terminal 2), a niedokończone stadiony pozostaną nieużywane. Wokół nich będzie jeździć sznur aut po tych samych drogach co teraz, rozklekotane wagony i po tych samych torach co teraz.

Niestety. Z czasem nie wygramy. No może gdyby polska kultura budownictwa przestawiłaby się z 8godzinnego dnia pracy na 24 godzinny to czemu nie. Jako, ze jest to niemożliwe to mistrzostwa będą ale wstydem - szczególnie już po...

Mnie cieszy to, że nasi jadą na zachód pracować a u nas będą budować Chińczycy. Tam to jest kultura pracy i każdy zasuwa we właściwym tempie... a nie jeden robi a 8 siedzi wokół i pije piwo, albo śpi. Zresztą w Anglii mieli te same problemy przy budowie Wembley. I tam była jeszcze większa bezczelność roboli, bo jeszcze w najbliższym punkcie bukmacherskim, należącym do Paddy Power, grali... że stadion nie będzie gotowy na czas. To się nazywa ustawka.

loool

W końcu mieli info o ustawce z pierwszej ręki, to spokojnie mogli wejść all in

Euro sie odbedzie to jest tak oczywiste jak to, ze jaroslaw kaczynski dawno nie ciupciał.

Drogi wiadomo tragedia, ale wiekszosc osob przyleci samolotami.
Bo taniej i szybciej.

Stadiony beda pachnialy farba, skonczy jak w Atenach, ze juz sie wszyscy zjechali, a oni konczyli dopiero.

Hotele, wiadomo, zadna osoba fizyczna se takowego nie postawi, w miastach obecne hotele beda miec komplet.
Jak powstana jakies nowe to wielkie sieci to zrobia.
Na zadupiach nikt nie bedzie budowal.

Euro to promocja kraju, wiec pozniej do Wroclawia czy Krakowa, bedzie sciagac wiecej turystowi bedzie wiekszy wybor.

BTw nie podniecajcie sie tak tym euro tylko szykujcie sie na piwo po 18zl i kielbaski po 12zl.
Dla Anglika czy Niemca to maly wydatek, gorzej dla nas

Lupus mylisz się: my już wtedy będziemy mieli Euro liczone w Euro wobec czego szykujcie się na piwo po 18€ i kiełbaski po 12€.

Dla Anglika czy Niemca to wciąż będzie mały wydatek, gorzej z nami

Piwo po 18€ ? Wątpię. To nawet dla Niemca będzie sporym wydatkiem

Jesli bedzie euro to takich przegiec nie bedzie, ale jesli do tego czasu nie bedzie, to mozna szykowac sie na ciezly wzrost cen w miastach gdzie beda odbywac sie spotkania.

A szok cenowy to bedzie we wszelkiego rodzaju ogrodkach piwnych, ktore postawia sobie koncerny.

Oszczedzajcie juz

A kto tutaj mówi o jakimś burżujskim piciu w ogródkach ? Kupujesz kratę browaru w markecie i jazda