Szewa ,nie przesadzaj, nawet dziecko wie,że towarzysz biskup jest z Mossadu

Wydaje mi sie, ze odnosi sie do calego Wojska Polskiego, wiec sie do tego odniose.

Szkoda ludzi, ktorzy zgineli, jak zawsze.

Z tym, ze skoncz juz z ta ideowa postawa. Zasiegnij troche wiedzy na temat WP. Skoro juz mowa o silach lotniczych z takiego, a nie innego wzgledu, zasiegnij troche wiedzy na temat rekrutacji do szkol lotniczych. Nie wszystko w WP wyglada jak w Twoich dziecinnych fascynacjach.

W Iraku gina zolnierze, ktorym nie dano wyboru. Ale o tym pewnie nie wiecie.

Pytan dotyczacych katastrofy z kazda chwila przybywa, niestety nasze fantastyczne WP skisi wszystko w swojej lapie. Dlaczego? Ciezko powiedziec.

Swoja droga, ci zolnierze wracali z konferencji. Wiadomo cos o tej konferencji? O czym debatowali? Do jakich wnioskow doszli?

I tyle. Zmusiliscie mnie do zaczecia dyskusji na troche szerszy temat, wiec czekam na odpowiedzi madrych.

polskignom niemądryś i nie doinfomowanyś






co Ty wygadujesz kolego? Nie dano wyboru? Przecież tam nikt na siłe i z pierwszej łapanki nie pojechał. Żołnierzom dano wybór, nie każdy mógł pojechać, a z pośród Tych którzy mogli, pojechali Ci co chcieli, przeważnie za chlebem moim zdaniem, okazuje się że przesłanki są nie co inne.

Mam kolegów którzy byli w Iraku i w Kosowie ich opowieści są podszyte wielkimi emocjami i normalnym ludzkim strachem, kończącym się nawet dla zawodowego żołnierza jak opowiadali - mokrymi portkami - może dziwnie to zabrzmiało, ale to nie wakacje...

Więc nie siej tu narodowego niedoinformowania...

"Czy ta misja, nasz udział w operacji, były potrzebne? Tylu samo żołnierzy zawodowych pierwszej zmiany jest za, jak i przeciw polskiemu zaangażowaniu. Gdy jednak padły propozycje pakowania walizek i wyjazdu na misję, to: – Nie było najmniejszych problemów ze skompletowaniem składu – przypomina gen. dyw. Marek Samarcew, dowódca 12. DZ, która odpowiadała za wystawienie pierwszego kontyngentu."

i

" Dlaczego zaś nie było problemów? 533 żołnierzy pierwszej zmiany w ankiecie WBBS odpowiada jednoznacznie i w następującej kolejności: bo każdy otrzymał propozycję sprawdzenia samego siebie, mógł zdobyć nowe doświadczenia, zarobić i mieć poczucie dobrze wykonanego zadania. Warto zauważyć, że pieniądze trafiły w tych odpowiedziach dopiero na trzecie miejsce. Jednocześnie gdy przyszło do ocen misji po powrocie do kraju, właśnie one najczęściej były przesłanką formułowania negatywnych ocen wyjazdu.
– Było trochę głupio, gdy okazywało się, że w Iraku zarabialiśmy najmniej nawet spośród żołnierzy byłych „demoludów”. To był wstydliwy temat – dopowiada major z 12. DZ. Zdecydowana większość żołnierzy (78,4 proc.) w bilansie korzyści i strat wyrażała zadowolenie z pobytu w Iraku, choć jednocześnie zdarzały się narzekania na „mało pieniędzy, złą organizację, złe dowodzenie i wyposażenie oraz złą logistykę”. We wszystkich tych kategoriach odsetek niezadowolonych wynosił zaledwie od 4 do 1,5 proc. respondentów. Czynnik materialny w kształtowaniu poczucia satysfakcji z udziału w misji irackiej był jednak bardzo istotny, bo w rezultacie aż 90 proc. ankietowanych żołnierzy przyznało, że po powrocie z Iraku warunki życia jego rodziny poprawiły się zdecydowanie."

zgadzam się z @gnomem

@Szczypior takie wypowiedzi mnie nie przekonują

każdy w kuluarach mówi że odmowa wyjazdu wiąże się bezpośrednio z blokadą awansu w przyszłości !!!!!!!!! i piszcie i myślcie co chcecie ale tak właśnie jest !!!!!

inna sprawa że jak ktoś wstępuje do wojska to powinien być na wojnę gotowy zawsze i wszędzie... bo na takie życie się zdecydował.

Sam sobie mura zaprzeczyłeś

Dwa razy

jeszcze troche i zaloba bedzie co weekend ;]

Tylko łykasz te teksty skierowane do ciemnoty pisowskiej, które w ogóle się kupy nie kleją. A przecież nie należysz do takich, którzy są nasączeni propagandą z Radia Maryja czy Naszego Śmietnika.

Teorie spiskowe że MON chce zdyskredytować prezydenta, że PO nie ma pomysłów na rządzenie (super śmiesznie to brzmi na tle poprzedniej ekipy), że mieli już mnóstwo czasu żeby pewnie cały świat naprawić (ile czasu? rok, dwa, czy mniej? Co tamci zdążyli zrobić w tym czasie, Leppera tylko powołać?). Oni takie teksty lubią rzucać, takie "oczywiste oczywistości", które mają niewiele wspólnego z realiami. To tak jak to, że poprzedni "rząd był wspaniały i przepełnionymi sukcesami... tylko media ciągle kłamali na ich temat".

I raptem cały czar prysł jak wyszły billingi. Niestety mamy niekompetentnego prezydenta otoczonego niekompetentnymi ludźmi, a wszyscy mają w dupie Polskę tylko patrzą jak tu piasek w tryby wrzucić rządowi i pomóc pedałkowi bliźniakowi.

PiS jest tak samo gównianą partyjką bez względu na to czy są u władzy (wtedy tylko szkody dla Polski są dużo większe) czy w opozycji. Jak SLD wprowadziło 19% liniowy to PO słusznie zagłosowało za, a PiS? Razem z Samooobroną na nie. A dzisiaj wstydzą się i unikają tego tematu jak ognia...

http://wiadomosci.onet.pl/1721833,11,item.html

ciekawe, co?

Ogloszona juz czy jeszcze nie?

"Prezydent Lech Kaczyński ogłosi dwudniową żałobę narodowej, która potrwa od poniedziałku od godz. 6 rano - poinformowało PAP Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta. Żałoba związana jest z piątkową katastrofą w kopalni "Wujek-Śląsk". "

Troche dziwne, ze dopiero od poniedzialku... Myslalem, ze poszedl po rozum do glowy i postanowil nie dusic restauratorow i generalnie gospodarki w kolejny weekend, ale tutaj inne szydlo wyszlo z worka, a mianowicie:

19 września - Piknik Radia Maryja
20 września - Dożynki Prezydenckie w Spale

Osobiscie: couldn't care less Nikt juz chyba na te zaloby nie zwraca wiekszej uwagi...

Bez komentarza

pieprzona kaczka..

Lech I żałobny

Pewnie było, a jak nie to polecam.

4 posty wyżej podałem linka do tego
ale powinni to puszczać w tv w przypadku każdej takiej "żałoby"

Teraz to już można się spodziewać, że jak zdarzy się jakaś kolejna masowa tragedia to będzie żałoba. No bo przecież nie można by tego zaprzestać względem poprzednich tragedii bo nie będzie równo i sprawiedliwie.

Jak Alik zdechnie też będziemy mieli żałobę