Kupon nr1:
Reading v Man Utd 2 1,36
Fulham v Arsenal 2 1,50
Birmingham v Chelsea 2 1,57
3,21
200zł
EZ: 442.86
Zaczniemy od lidera czyli meczu Reading v Man Utd
ManU po dziwnym spotknaniu ze Srokami objęło fotel lidera. Dlatego dziwnym bo do przerwy 0:0 i marnowanie sporwj ilości sytuacji. Do tego nie uznana bramka Owena, który nie był na spalonym. Po przerwie już popis gry czerwonych diabłów za sprawą Ronaldo, który świetnie zareklamował swoje nowe korki zdobywając hattricka. Ostatnio gdy obejmowali prowadzenie w tabeli to w kolejnym meczu przegrali i znowu stracili je na rzecz Arsenalu. Dzisiaj myślę, że będzie większa koncentracja i już zwycięstwa sobie odebrać nie dadzą. Ważne, że ManU nie musiało nikogo z kluczowych zawodników wysyłać na Puchar Narodów Afryki tylko są do dyspozycji Fergusona. Liczę na dobrą formę Ronaldo i niebezpiecznej pray napastników Tevez i Rooney. W ofensywie potężna siła i oby dzisiaj nie zawiedli. Jeżeli nie będą za dużo kombinować tylko grać zespołowo to probelmów być nie powinno.
Reading: Hahnemann (B), Federici (B), Murty, Ingimarsson, Cisse, Gunnarsson, Pearce, Bennett, Shorey, Hunt, Harper, Convey, Doyle, Kitson, Long, Lita, Rosenior, De la Cruz, Henry, Cox, Golbourne, Matejovsky.
Man Utd: Van der Sar (B), Kuszczak (B), Brown, O'Shea, Simpson, Ferdinand, Pique, Vidic, Evra, Fletcher, Nani, Park, Ronaldo, Anderson, Carrick, Hargreaves, Giggs, Rooney, Saha, Tevez.
Fulham - Arsenal
Arsenal po straceniu fotela lidera nie mogą stracić punktów. Przeciwnik nie jest z najwyższej pólki dlatego mimo wysłaniu kilku piłkarzy na PNA drużyna w tym meczu przynajmniej sporo stracić nie powinna. Wyjechali Toure, Emmanuel Eboue i Alex Song. Nie zagra też van Persie ale on już od dłuższego czasu narzeka na urazy i jak gra to końcówki. Kanonierzy mają szeroki skład i kłopotów z ich zastąpieniem być nie powinno. Arsenal ostatnio z Fulham zanotował wpadkę ale i tak bilans spotkań jest bardzo korzystny dla Arsenalu. Dzisiaj na wpadkę sobie pozwolić nie mogą bo ManU im może odskoczyć, a presja ze strony Chelsea coraz większa bo już tylko 4 punkty.
Birmingham v Chelsea
Chelsea to drużyna, która ma najwięcej kontuzji z drużyn walczących o mistrzostwo Anglii, a mimo to radzą sobie dobrze utrzymując kontakt z ManU i Arsenalem. Mimo, że brakuje już od kilku spotkań piłkarzy bez których ciężko było sobie wyobrazić Chelsea czyli Lampard + Terry ale Ballack po kontuzji gra dobrze, a Alex przyzwoicie sobie poczyna na środku obrony. Zabraknie dwóch ważnych ogniw Drogby i Essiena ale tego pierwszego może nastąpić Anelka, który ma chyba większą motywację do gry w Chelsea niż Drogba, który myśli chyba poważnie o odejściu. Essiena zastąpi pewnie Makalele i od lat utrzymuje przyzwoity poziom dlatego gra Chelsea nie powinna ucierpieć. W ofensywie nadal ma kto rządzić bo jest J. Cole, SWP, Malouda, Anelka.Na grające w kratkę Birmingham powinno starczyć mając nawet w pamięci sensacyjne odebranie punktów przez tą drużynę Arsenalowi. Należy dodać, żeChelsea to najlepsza wyjazdowa ekipa w tym sezonie.