Właśnie dziś stwierdziłem(po zorientowaniu się w cenach kartridzy do mojego starego HaPe840...) że będe musiał kupić sobie jakąś w miarę tanią drukare, potem jednak stwierdziłem że może warto trochę dołożyć i kupić coś o czym piszecie powyżej, tzn urządzenie wielofunkcyjne. Co mi poradzicie :)? Czy te urządzenia wiel. nie są bardziej awaryjne niż drukarki? Dodam tylko że zależy mi głównie na drukowaniu i kopiowaniu. Interesuje mnie także jakość i szybkośc tych procesów na tym i ew. innych sprzętach tego typu w cenie do 400zł
ja wcześniej pisałem - nei mam do Brothera żadnych zastrzeżeń...drukuje szybko, skanuje też szybko, kopiuje j.w. 4 tryby jakości
dla mnie najwazniejszym kryterium był koszt eksploatacji i w tym momencie HP odpadł w przedbiegach...
HP daje tusze "startery" na jakies 50 stron..a potem kupuj oryginała za 100 PLN
a tu na starcie mam pełne (na 400-500 stron) tusze a komplet oryginałów (4 szt) to około 1/3 ceny całego sprzętu...o zamiennikach nie wspomnę bo już wspomniałem

Canon Epson Lexmark - nie znam wielofunkcyjnych...miałem drukarkę Epsona i Lexmarka - zraziłem się, w biurze mam Canona - tez nie lubię...lubię tylko swojego Brotherka

i zeby nie było niejasności - nie handluję sprzętem
