Ostatnie 2 weekendy byly takie ze myslalem ze porzuce Biatlon na rzecz łucznictwa
Ale dzis
Rosjanie ktorzy trzymali 90% mojej skarbonki sprawili ze niedziela jest dniem ktory odwiedzily miliony
Nie wiem jak mozna dac 1,5 ze Rosjanie beda w 3 skoro chyba przed wojna w niej nie byli
Ale w koncu to miesiac Mikołaja
Ale do rzeczy :
Wczoraj gdy pojawily sie bardzo wysokie kursy na Norwezki i Slowenki przeciw Polkom to wiekszosc pewnie zastanawiala sie ile ma pieniedzy na koncie zeby zagrac za przyslowiowe "nerki"
Ja jestem jednak ostrozny w tej euforii...
Nie sadze ze to nie sa dobre typy ale uwazam ze nie sa tak dobre jak niektorym sie wydaje...
Otoż:
Z analizy wynikow w sprincie wynika nie wcale Polki nie odstaja tak bardzo od Slowenek i Norwezek ktore wystepuja dzis w wyjatkowo eksperymentalnym skladzie...
Wiem ze tydzien temu Polki stracily do Slowenek 3 min 21 sek ale wezmy pod uwage ze sama
Bobak (ktora dzis nie wystepuje ) stracila do
Gregorin 2,5 minuty a reszta wcale tak zle nie wypadla wiec jesli
Nykiel dzis wypadnie poprawnie to kto wie ...
Norwezki natomiast maja dzis calkiem inna 4 niz tydzien temu
A jakos te nowe oblicze skandynawek mnie nie przekonuje ale moze beda chcialy sie wykazac, kto wie...
Reasumujac typy dobre owszem jak zawsze przeciwko Polsce w Biatlonie ale nie takie zeby popadac w euforie
Zycze powodzenia