nie, nie studiuje socjologi
ale

opisz swoją babcie. ciekawi mnie to spoglądając na moja

kiedy była w sile wieku - 78 lat co dziennie pielgrzymka do Kościoła, później rzadziej wiadomo. Teraz ma 87 lat pranie mózgu - czyli non stop Radio Maryś od poranka do zmierzchu, ale z nikim o polityce - 'Nivet' nie porozmawiam jak z nią

a do tego standardowe spostrzeżenia ' ja przeżyłam wojne' to tamto, wiec
- prawda jest prawdziwa, prawda jest moja

czasem jej pytałem - modlisz się do Boga czy do 'magnata toruńskiego' w sumie pytanie retoryczne, odpowiedz wiadomo jaka, do B. nie do T. ale...

Czasem byłem dobrym wnukiem - Babciu nie wrasuj się - blankiet wpłaty i pieniążki sam zaniose, dodam też od siebie - wiadomo

ale ogólnie - starsi ludzie - niby chrześcijanie - katolicy a wielka nienawiść do np. Niemców którzy otwarcie twierdzą - to zrobiło dawne pokolenie, to nie my, my jesteśmy innym spoleczeństwem. ale czlowiekowi starszemu z przywarami nie wytłumaczysz.to samo do rosjan, o bratach syjonu judach nie wspominaąc...

i jedno zasadnicze merytoryczne pytanie

- jeśli bede mial 70 lat nie twierdze ze nie bede uczęszczał co godzine na nabożną mszę

ale dlaczego postępują tak ludzie, którzy wcale albo rzadko nie chodzli do Kościoła. ja wiem dla czego, ale pole do polemiki musi zostać zasiane.

Gdy zbliżasz się do krańca swojej życiowej drogi chcesz odpokutować grzechy życia i tak właśnie się dzieje?

Szczypior come back

Kutwa, to miało być w temacie o Under 7