Nie widze sensu w tym co robie i denerwuje mnie to strasznie.

że się człowiek postarzał a nie wzbogacił i brak czasu

ja podobnie...nie wiem co sie dzieje ostatnio...moje typy zle nie sa, a frajersko nie wchodza...

- rumunki w reczna z 14:8 przegraly -3
- niemki z polkami mialem z handi -4,5 mialy 27:17, wygraly tylko +2
- houston z +13 przegrali mecz
- NJ z +12 przegrali mecz
- dzisiaj Gedania miala 2:0 w setach...i przegrala mecz


fajne typy, z fajnymi kursami, wszystko idzie dobrze...ale do czasu :/ powoli trace sens tego wszystkiego...dlugich analiz, czytania oficjalnych stron, wypowiedzi, porownywania kursow...godziny spedzone na tym wszystkim ida sie walic :/
na plusie jestem, bo jestem, ale nie na takim jaki by mnie satysfakcjonowal, zastanawiam sie nad graniem tylko w konkursach...

pieprzona bezsenność już mi zostało 4,5 h snu :/

Mógłbyś napisać pełną treść tego prawa ? dzięki

-Natura zawsze stoi po stronie zła.
-Jeśli myslisz,że idzie dobrze - nie wiesz wszystkiego.
-Wszystkie sprawy szlag trafia jednocześnie
-UŚMIECHNIJ SIE JUTRO BĘDZIE GORZEJ

Podstawowe prawo Murphy'ego brzmi:
"To co może się nie udać, nie uda się na pewno"

Jakimś pesymistą jest ten Murphy

zapalenie płuc-leże w łóżku i nawet nie mam siły porzadnie pomyslec co by tu zagrac

zapalenie płuc-leże w łóżku i nawet nie mam siły porzadnie pomyslec co by tu zagrac

to że przegrało finiks i poszło moje 15zł

trzeba w końcu przestać się wygłupiać lecz zacząc poważną grę, bez kolejnych debilnych pomysłów z mojej strony

skonczyl mi sie przecier z jerzyn, co oznacza, ze nie bedzie juc wiecej moktajlu 'shouki, a to znaczy ze bede smutnawy ;]

Jutro kolos z ekonomii, a ja mam masę do nauki i zero wiedzy

A może coś dokładniej opiszesz. Składa się tak że pracuję w firmie kurierskiej w samej centrali to może coś doradze itp. itd.
Mnie zdenerwowało to, że pracując tam otrzymałem po listopadzie o 300zł mniej niż moi kumple, ale jest taki miałem fuchę że o wiele lżejszą robote miałem. Więc nie wiem czy to tak jest niesprawiedliwie. Tylko, że ja im załatwiłem robote i przez nawet miesiąc ryzykowałem osobowym w 6osób. Czy coś mi to przyniesie w życiu? Się okarze. Niby dobrze dawać...
Bynajmniej nie żałuje.
Gorzej że powróciłem wczoraj na te stanowisko co reszta i ciekaw jest czy taką samą kasę dostanę co koledzy.
A tak w ogóle nie mogę się zmotywować zadzwonić do Banku by mi karte do konta przysłali. Nie mam kasy na fajki, a wirtualnie dość dobrze presperuje

Ozeszlol, polecam lekturkę tego topicu. Jeden z lepszych, jakie mieliśmy na tym forum

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=24731&page=0&fpart=1

Miałem rację że to pesymista ! dzieki za lekture poczytam sobie .

W której firmie kurierskiej pracujesz Sphinx ?

że się Święta zbliżają

Swieta piekny czas, choc moze niektorzy maja zle wspomnienia

nie tyle złe wspomnienia co świadomość że nie będzie mi dane zabić karpia