Denerwuje mnie, że zaraz zwijam się do roboty (na poczcie) i będzie delikatnie mówiąc przesrane.

Nie dość, że w poniedziałek jak zawsze musimy jeszcze zrobić robotę z niedzieli (w którą nie pracujemy), to jeszcze do tego zaraz święta i ludzie wysyłają od jasnej cholery kartek i listów.

Generalnie rzecz biorąc - czeka mnie dziś wielki zapierdziel i na oko z 5x więcej roboty niż w zwykły dzień - a jako że nie ma szans się z tym wyrobić, to się poodkłada zaległej roboty na następne dni i przez to będzie przesrany cały tydzień.

Cholerne święta...

Muszę iść do pracy

Chciałbym posiedzieć, poczytać gazetki itd.
A Ja muszę zapierdalać na magazyn gdzie moje stosunku z kierownikiem nie są najlepsze i zapewne czeka mnie rozmowa o być albo nie być...

A mnie denerwują właśnie tacy co w pracy czytają gazetki i siedzą całymi dniami na necie.

dobra dobra każdemu nalezy sie odrobina relaxu

mnie denerwuje ze zawsze przed swietami kiedy zbliza sie koniec semestru wszyscy nagle sie budza i robia miliony kolosow kiedy przez ostatnie 3 miesiace byla zaledwie kilka.....

dokładnie ..

Wczoraj 5 kolosów miałem

kolejny poniedziałek na kacu
ale KSU za to dało wczoraj koncercik z pierdolnięciem aż miło

no kur... poszedłem na historie, a ta się pyta kiedy kolokwium. No niech ją coś strzeli. Mogła od razu mówić, że ma krótką pamięć to bym niedziele zmarnował na inny przedmiot. W bibliotece wszystko wypożyczone oczywiście, zawsze gdy tam zachodze to słysze "oj wczoraj wypożyczyli", dziś to samo. Chcoiaż według plakietki na drzwiach biblioteka w niedziele zamknięta widocznie ja mam takie szczęście.

jutro sądny dzień.

2x fizaa

Czlowiek wraca wieczorem do domu, i pomimo 2 parkingow pod blokiem nie ma gdzie zaparkowac

Cholerna Irlandia

No - widać, że Irlandia - samochodów full...

...wolał byś drugą Kambodżę? Miejsc do parkowania miał byś miliony

denerwuje mnie to, że ludzie się 'jarają' tak świetami

Dwa czy tam 4 dni a ruchu, krzyku juz od dwóch miesięcy przynajmniej ..

A tak ogólnie to dziś do bani

że ATP i WTA na dobre zacznie koło 20 stycznia... 5 tygodni
i jak zawsze wielka loteria, kto w formie, kto nie. kto trenował, a kto wpieprzał pierogi na święta. i czy niemożliwe stanie się możliwe, czyli 4 kolejne finały Rogera? rany, cyrk pt ATP coraz bardziej mnie denerwuje ....aaaaaa, no tak, Australia, zaczynamy mecze o 23, kończymy o 14. ranyyyyy, a sesja?

AO kiedy się zaczyna?

31 grudnia Doha Adelaida Chennei plus 2 kobiece ........Llama 2 tygodnie a nie jakieś głupie 5.......

14.01.2008. zapamiętaj tę datę. over 10 kursów poniżej 1,2 które wtopią tego dnia. bo cały świat musi grać na faworytów i zaniżać wszystko co się da. kiedyś się grało 1,35-1,6 i izzi było. a dziś....

ja sesję zaczynam 28 stycznia także izzi ;] zacznę się chyba już uczyć żeby potem móc normalnie oglądać

a dziś gram tylko lay 2-0 i w zupełności Mi to wystarcza.......zresztą tak samo w piłce,bez urazy ale śmieje sie jak inni błagają o zwycięstwo danej drużyny,gdy na BF można grać przeciwko dokładnym wynikom.....ps. oczywiście był czas,że sam błagałem.......

jakie izzi do cholery? przecież człowiek niczego nie nauczy się W SESJI, trzeba stukać PRZED, nie wspomnę o zaliczeniach. organizm rozregulowany, bo całą noc gapi się w TV....rany....

Nadal, Ferdek, Nalbi i Kangur. mam nadzieję, że oni rozgoszczą się w półfinałach.

ale nie, pewnie jakieś żabojady wywalą z zajebiaszczą formą, aby następnie w kolejnych 4 turniejach dostawać wpieprz w pierwszej rundzie, albo nagle innym burakom przypomni się, że koks to dobra rzecz.

depresja? Polakom brakuje słońca! i dobrego :tenisa:

Agassi, dokładnie idzie na tym niezłą kasę zrobić sam tak gram często gęsto, choćby w moim temacie