#1855911 - 14/12/2007 10:10
Re: NBA - sezon 2007/08 cz.3
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Jackson to jest fachowiec i widać, że system gry zespołowej, wdrażany mozolnie Lakersom od kilku sezonów, powoli przynosi skutki. Rzeczywiście Kobe nie jest już tak samolubny, ale nie zmienia to faktu, że oddaje 30-35% wszystkich rzutów drużyny i jeżeli te rzuty są pudłami, to Jeziorowcy leżą. Bryant popisuje się i także asystami (jest liderem swojej drużyny w tym względzie), ale to tylko potwierdza, jak bardzo ważną rolę pełni w drużynie. Jeżeli przytrafi mu się słabszy dzień, to i z punktów i z asyst kupa. Oczywiście koledzy trochę nadrobią, ale niekoniecznie wystarczająco , by odnieść zwycięstwo.
Radmanovic to dla mnie niespełniony cienias, on się już od kilku sezonów budzi, a dobre mecze to chyba tylko w tym ultraofensywnym Seattle miał, jak miał możliwość rzucać za 3 ile chciał.
Browna i Waltona pomijam, bo nie grają.
Bynum rzeczywiście zaskakująco dobrze. Gówniarz jeszcze, a widać, że ma wielki talent, który rozwija we właściwym kierunku. Jestem pewien, że pod okiem Phila wyrośnie z niego kawał dobrego gracza. Tutaj też widzę lekką przewagę LAL w dzisiejszym meczu. Bynum powinien poradzić sobie zarówno z Oberto jak i dziadkami Horrym i Elsonem.
Odom i Fisher trzymają poziom, ale bez rewelacji. Średnio 10 pkt na mecz, kilka zbiórek i asyst.
Ławka w LAL jest dobra? Hmmm. Zależy co kryje się pod tym stwierdzeniem. Ja uważam, że jest co najwyżej solidna, a napewno gorsza z tą z San Antonio z Ginobilim na czele. Vujacić, Ariza czy Mihm niczym nie imponują. Ot rzemieślnicy.
Podsumowując (bo nie chce mi się już pisać :P) uważam, że jeżeli Kobiemu nie wszystko będzie się udawało, to widzę value w graniu SA po wysokim kursie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1856231 - 14/12/2007 21:15
NBA - sezon 2007/08 14.12
[Re: Master Flamaster]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1856474 - 15/12/2007 00:28
Re: NBA - sezon 2007/08 14.12
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/04/2006
Postów: 4168
|
Detroit Pistons [15-7] - Atlanta Hawks [10-11] Obie drużyny grały dość niedawno bo 4 grudnia tyle, że w Atlancie. Wówczas wygrało Detroit pewnie 106:95. W zespole tłoków aż 7 graczy zapunktowało "dwu-cyfrówkę" . Nie widzę argumentów aby Atlanta dziś miała wygrać gdyż w porównaniu do tamtego meczu Detroit gra u siebie tym razem, a poza tym nie zagra najlepszy zbierający w drużynie Atlanty Al Horfold (zawieszenie za brzydki faul na T.J. Fordzie). Poza tym dwie główne armaty ATL czyli Joe Johnson i Josh Smith będą musieli sobie radzić w ofensywie z kolejno Hamiltonem i MacDyess'em. O ile Hamilton czasem odpuszcza to Antonio traktuje grę w defensywie jako priorytet. To nie czasy kiedy grał w Denver gdzie nie miał kto rzucać. Detroit ma wystarczająco innych armat aby zdobywać punkty . Reasumując: Typ: Detroit -7.5Kurs: 1.70Stawka: 8/10Buk: BetGun
|
Do góry
|
|
|
|
#1856497 - 15/12/2007 00:38
Re: NBA - sezon 2007/08 14.12
[Re: Platini]
|
journeyman
Meldunek: 07/02/2006
Postów: 99
|
Philadelphia 76ers - Sacramento Charlotte - Orlandokurs: 2,1676ers jest w bardzo dobrej dyspozycji. Magic co prawda wypadali gorzej i w ostatnich trzech meczach ponieśli porazki (Milwaukee, Atlanta Hawks i Indiana), to mimo wszystko w dzisiejszym spotkaniu to w nich należy upatrywać "faworyta". W/w duetowi przyjdzie się zmierzyć odpowiednio z najgorszą drużyną grającą na wyjeździe - Sacramento (bilans: 0-9), a także z zespołem, który w ostatnich 10ciu spotkaniach prezentował najgorszą formę spośród wszystkich przedstawicieli NBA - Charlotte (bilans: 2-8). Czy te czarne serie zostaną przedłużone o kolejne spotkanie? Wydaj mi się, że tak, jednak mimo wszystko ze stawką bym nie przesadzał
|
Do góry
|
|
|
|
#1856733 - 15/12/2007 02:22
Re: NBA - sezon 2007/08 14.12
[Re: bgn86]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Nets - Cavs @1.70 bet24 Typ na ekipę króla Jamesa. Po tym jak rzeczony młodzian opuścił swoją ekipę na parę spotkań i Cleveland od razu wykorzystało szansę aby trochę poprzegrywać (6 z rzędu), no ale z LeBronem w akcji odprawili z kwitkiem nieprzewidywalnym Pacers 13 punktami, kluczem był jednak nieoczekiwany wystrzał Larry'ego Hughesa czyli 36p na 13/17 FG w zaledwie 26 minut Nets natomist prezentują się niezaciekawie, VC po tym jak podpisał mega-kontrakt olewa grę i tylko Jefferson jakoś się tam prezentuje. NJN mają straszne problemy z zdobywaniem koszy - rzucają najmniej w całej lidze 90.1p na mecz przy również najgorszej liczbie 31.5 koszy. W procencie z gry są przedostatni Zza linii 3PT - 32% czyli przedostatnie miejsce. W czym upatruje największą przewagę Cavaliers - zdecydowanie na tablicach, najlepszy gracz podkoszowy Nets jest gorszy od każdego z trójki Gooden - Big Z - Varejao. Nawet bez Brazylijczyka (któy już zresztą powrócił) Cavs zbierali 43.2 piły/mecz czyli 10th w lidze i o 2 więcej piłki od NJN. Z Andym V, powinni być spokojnie na 3-4 miejscu w lidze. A i dodałbym jeszcze bilans Nets na własnym parkiecie: 4-9.
|
Do góry
|
|
|
|
#1857926 - 15/12/2007 09:37
Re: NBA - sezon 2007/08 14.12
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Późno do domu wróciłem, więc bardziej dla emocji, niż zysku puściłem sobie taki rozpis: 3z4 Indiana -2.5 Boston -12 Detroit -9 Cleveland -2 Indiana już gra i na razie dobrze im idzie, więc nic nie piszę, żeby nie zapeszać Z Bostonem może być różnie, bo Milwaukee to nie są chłopcy do bicia. Celtowie z pewnością wygrają, ale czy pokryją handi? Nie wiadomo. Z pewnością mają świetnych graczy, których stać na wielopunktowy odskok, ale jesli Redd się rozbryka, to może nie być różowo. Stawiam jednak na quality i Wielkie Trio Detroit ładnie opisał GaloGalo, więc będę się streszczał. Własna hala, dynamiczna ofensywa + solidna obrona, Szeryf Billups rzucający trójki raz po raz, Hamilton wchodzący w obronę przeciwnika jak nóż w masło, Prince zgarniający swoimi długaaaśnymi łapskami piłki z tablic, Sheed Wallace dziurawiący kosz przeciwnika za 2 jak i 3 punkty oraz McDyess harujący w obronie. Naprzeciw nich Atlanta. Pytania? PS: wspominałem już, że jestem fanem Pistons? Cleveland po powrocie Uszatka to inna drużyna. Osobiście nie lubię go za obgryzanie paznokci przy każdym najeździe kamery, ale w kosza to grać potrafi jak mało kto! Z nim drużyna zyskuje 60% wartości. Z drugiej strony ciency, a przede wszystkim niesolidni (Phil Jackson by się tam przydał) Nets. Myślę, że dzięki ambicji i LeBronowi to goście będą górą. Powodzenia!
|
Do góry
|
|
|
|
#1858077 - 15/12/2007 15:58
NBA - sezon 2007/08 15.12
[Re: Master Flamaster]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1858250 - 15/12/2007 19:41
Re: NBA - sezon 2007/08 15.12
[Re: Platini]
|
newbie
Meldunek: 09/12/2007
Postów: 48
|
Utah pokazala klase po raz kolejny przegrywajac z ortland , panowie wie ktos co sie dziej w tej druzynie bo ti juz przestaje byc zabawne tyle porazek pod rzad
|
Do góry
|
|
|
|
#1858631 - 15/12/2007 22:27
Re: NBA - sezon 2007/08 15.12
[Re: ]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Utah pokazala klase po raz kolejny przegrywajac z ortland , panowie wie ktos co sie dziej w tej druzynie bo ti juz przestaje byc zabawne tyle porazek pod rzad tez sie troche dziwie tej fatalnej serii Utah - 6L to nie dla nich maja bardzo dobrych koszykarzy i spokojnie powinni rywali pokroju PBS ogrywac. Boozer, Kirilenko, Williams, Okur (choc wczoraj grac nie mogl) to nie byle kto... rownie mocno dziwi mnie swieta forma Portland. 6W z czego 3 ostatnie bez LaMarcusa Aldridge - obok Roya zdecydowanie najlepszego zawodnika Blazers w tym sezonie. coz, to 'tylko' NBA
|
Do góry
|
|
|
|
#1859373 - 16/12/2007 01:38
Re: NBA - sezon 2007/08 15.12
[Re: wojciechq]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/04/2006
Postów: 4168
|
Atlanta [10-12] - Charlotte [8-13] I jedni i drudzy grali wczoraj. I jedni i drudzy musieli się przemieścić aby dziś rozegrać swój mecz . Można powiedzieć, że oba zespoły w podstawowych zestawieniach. W ATL będzie mógł już zagrać Horford, który wczoraj nie grał, gdyż został zawieszony przez władze NBA za brutalny faul na T.J. Fordzie. Dziś jednak zagra i pewnie będzie jak to już bywa zwykle najlepiej zbierającym graczem Atlanty w tym sezonie . Obydwa zespoły już spotkały się w tym sezonie, a właściwie na jego początku gdzie Hawks wygrali 117-109. Trzeba zaznaczyć, że mecz grany na sporej skuteczności obu drużyn. Co się zmieniło od tego meczu? Zmieniło się tyle, że Atlanta gra swoje natomiast Charlotte straciło gdzieś formę, a przede wszystkim szybkosć jaką imponowali na początku sezonu. Dowodem była wczorajsza porażka z Orlando u siebie. Orlando też w super formie ostatnio nie jest, wygrywali z nimi a mimo to drugą część spotkania przegrali aż 61-36. Nie świadczy to dobrze o tym zespole. Jedynie kogo można pochwalić to Okafora za walkę na tablicach. Poza tym ławka Charlotte jest czysto teoretyczna, podczas gdy w Atlancie zarówno Pachula, Wright czy Law stanowią o sile tego zespołu. Mój typ: Atlanta -4.5Kurs: 1.70Stawka: 7/10Buk: Betgun
|
Do góry
|
|
|
|
#1859797 - 16/12/2007 03:40
Re: NBA - sezon 2007/08 15.12
[Re: wojciechq]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
To znowu ja..
Orlando Magic - Memphis Grizzlies: 2 (+12.5) 1.91
Orlando powinno wygrać gładko, ale zagrać należałoby odwrotnie. Spory HC, Memphis od 6 spotkań bez wybranej. Grają bez Gasol'a, ale myslę, że hc starczy.
===
Atlanta Hawks - Charlotte Bobcats: 1 (-6.5) 1.91
Nie ma co komentować, Atlanta powinna IMO spokojnie wygrać..
===
Washington Wizards - Sacramento Kings 2 (+8.5) 1.91
Sacramento w gazie, myślę, że przegrają, ale nie 9 punktami..
===
Cleveland Cavaliers - Philadelphia 76ers 1 (-7.5) 1.91
Cavs u siebie dość silne, Phila się ostatnio nawygrywała.. Marne tłumaczenie, ale tak mi się wydaje.
===
Miami Heat - Indiana Pacers 1 (-5.5) 1.91
Jak wyżej, poprostu myślę, że spokojnie gospodarze wygrają..
===
New Orleans Hornets - Phoenix Suns 2 (-6.5) 1.91
Goście zdecydowanie lepsi, do tego bardzo korzystny bezpośredni bilans..
===
San Antonio Spurs - Denver Nuggets - no bet
===
Houston Rockets - Dallas Mavericks - no bet
===
Utah Jazz - Seattle SuperSonics 1 (-13) 1.91
Dziś już najwyższy czas na wygraną Utah, a przeciwnik taki, że i hc powinien być pokryty..
===
New York Knicks - New Jersey Nets 2 1.59
Goście są faworytem, moim zdaniem zdecydowanym. Bardzo dobry bilans bezpośredni. Martwi mnie tylko to, że NY nie wygrał od 5 spotkań.. Gdybym znalazł (+6,5) to zagram gospodarzy.
Komentarze mile widziane..
Edited by platynowy007 (17/12/2007 01:34)
|
Do góry
|
|
|
|
#1859806 - 16/12/2007 03:42
Re: NBA - sezon 2007/08 15.12 *DELETED*
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Post deleted by platynowy007
|
Do góry
|
|
|
|
#1862530 - 17/12/2007 01:34
Re: NBA - sezon 2007/08 15.12
[Re: Big Ben]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Ray Allen jest dzisiaj OUT. Co skłania mnie do... Toronto ML @2.02 pinn Jeszcze się nie zdecydowałem, może ktoś ma coś do powiedzenia. Kilka faktów: - zderzenie 2 serii, 8W Bostonu i 4W Dinozaurów - bilans ogólny Toronto: 14-10, za to ATS 15-8-1, w domu 8-5 - bilans ogólny Celtów: 19-2 ATS tylko 14-6-1, no ale to z uwagi na wysokie handicapy 'przeciw którym' muszą grać - co prawda nie zagra TJ Ford, ale Calderon jest w świetnej dyspozycji: ost. mecz 16 asyst, w sezonie stosunek asyst do strat wręcz niewyobrażalny: 6 do 1 do tego bardzo dobre 50% FG i 46% 3PT z jego strony - Kapono nieźle pociska ostatnio: 3PT sezon 54%, z Indianą 2 dni temu season-high 29p - h2h już ten sezon 2-0 dla Bostonu, w Kanadzie było 95-98 (Pierce wówczas 4/17 z gry, zwycięstwo dzięki trójce Ray-Raya z rogu - chyba kazdy to pamieta) a w USA 112-84 (grano bez Bosha) mecz o 19:00
|
Do góry
|
|
|
|
#1863973 - 17/12/2007 17:52
NBA - sezon 2007/08 17.12
[Re: Skiper]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1864263 - 18/12/2007 01:02
Re: NBA - sezon 2007/08 17.12
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/04/2006
Postów: 4168
|
Cleveland [10-14] - Milwaukee [10-13] Spread na Bucks +9.5 wygląda niezwykle apetycznie. W tym sezonie widziałem ich dwukrotnie i muszę przyznać, że zrobili na mnie pozytywne wrażenie mimo, że dwukrotnie przegrali . Szczególnie jestem pod wrażeniem gry na tablicach Boguta i Villanueva'e . Poza tym pierwszoroczniak Jianlian również prezentuje z meczu na mecz coraz wyższą skuteczność (w ostatnim meczu 22 pkt co jest jego rekordem jeśli idzie o ten sezon). Kiedy dołożymy do tego punktujących Mo Williams'a i Redd'aa mamy naprawdę solidny zespół. Natomiast Cleveland mnie zaskakuje in minus. Cleveland to LeBron a potem długo długo nic. Mam nadzieję, że nie czeka go podobna kariera jak Kevina Garnetta który mimo, że jest jednym z najlepszych koszykarzy ostatnich lat to wciąż bez znaczących sukcesów (patrz wyniki Minnesota). Niby jest jeszcze dobry center Ilgauskas i niezwykle chimeryczny Gooden ale nawet jeśli zakładam że wyjdzie im dziś mecz to Cleveland bardzo ustępuje jeśli idzie o ławkę rezerwowych. Zresztą imo mają oni jedną z najsłabszych ławek w całej lidzie. Oba zespoły już raz grały w tym sezonie i to w Cleveland. Wygrali Bucks 111-107. Mogło być znacznie lepiej jednak tego dnia Bucks kiepsko rzucali wolne (73%). Dziś powinno być podobnie. O ile przewaga w zawodnikach podkoszowych jest lekko na korzyść Cleveland (LeBron, Gooden) to jak mówię Villanueva, Mason a szczególnie zawodnik którego progres formy jest ewidentnie widoczny czyli JianLian będą im ustępowali niewiele. Jednak jeśli idzie o pozycje PG i SG to tutaj bezapelacyjnie Bucks gniotą ich pod każdym względem. Mo Williams i Redd to zawodnicy o conajmniej klasę wyżej niż Pavlovic czy Snow. Typ: Milwaukee +9.5Kurs: 1.70Stawka: 8/10Buk: Betgun Bilans: 2-0; +10.50j
|
Do góry
|
|
|
|
|
|