Najlepsze inwestycje ostatnio w Polsce:
1) grunty (kupno działki na Mazurach i trzymanie na lokatę, kupno działki budowlanej pod Warszawą najlepiej w gminie, która odnosi wielkie sukcesy polecam moją Lesznowolę).
Obecnie ceny sa bardzo wysokie i mozliwe ze wzrosty wyhamowaly.
2) kupno mieszkania w Warszawie i wynajęcie go. Najlepsza lokata jaka może być.
Miekszania drogie jak cholera. Moze i wynajem ale nie przy kupnie na kredyt bo kredyt duzo kosztuje i bedzie kosztowal wiecej. Cena nieruchomisci tez nie wzrosnie duzo bo raczej czeka nas korekta. Ceny sa za wysokie jak na rynek pracy w Polsce. Do tego popyt juz slabnie i to znaczaco a czesc kupujacych dla zysku niedlugo moze zacznie sprzedawac. [/quote]
4) inwestowanie w lokaty i fundusze inwestycyjne. Sam mam właśnie fundusz inwestycyjny, który szuka zysku na rynkach azjatyckich. Wykorzystuje teraz bum na Chiny. Wiadomo, że Olimpiada w Pekinie odbija się bardzo pozytywnie na inwestorach.
To juz bardzo ryzykowne. Gielda w Chinach jest porownywalna do ruletki. jesli zaczna sie spadki to bedzie krach. Ceny z kosmosu, mlody rynek. Wszystkie dobre informacje juz dawno w cenach.
Ale Korea i inne rynki wygladaja niezle. Chiny mocno rosna ale to sie wkrotce skonczy i bardzo zaboli.
5) ostatnio także można inwestować w fundusze, które inwestują w rynki nieruchomości lub tak zwane rynki wschodzącej Europy. Bardzo fajna opcja i przyszłościowa.
To juz ciekawsze. Moze byc dobre ale tez trzeba wybrac madrze. Nie kazdy bedzie potrafil tam zarobic.
6) Możesz też pobawić się w różnicę walut. Podobno dolar nie długo zacznie odbijać się. Więc może warto zaryzykować i kupić trochę amerykańskiej waluty. Jednak trzeba monitorować rynek i patrzeć czy ten trend jest realny.
Kompletnie nie polecam. Tendencje sa takie, ze szybciej dolar bedzie 2zl niz ponownie 3zl. Ewidentny trend spadkowy. Dolar coraz mniejsza ma wartosc. Podobne kometarze czytalem gdy dolar byl po 2.80zl. No i biznes nie wyszedl. Oczywiscie moze podrozec ale raczej w przypadku jakiejs zapasci gospodarczej w Polsce a na to sie nie zanosi. generalnie zloty jest coraz mocniejszy i pewnie taka tendencja bedzie nadal.
Pamiętaj o jednym na nieruchomościach nigdy nie stracisz.[/b]
Bzdura!!!!!!!!!! Popatrz na sytuacje w USA albo Hiszpanii. ktos kto kupil gdy bylo dosyc drogo teraz ma kilkanascie procent straty. A nie szybko to odrobi.
W Japonni nieruchomisci tanieja juz od kilkunastu lat. Niby minalnie ale na pewno zarobic nie daja.
Chociaz mozna znalezc takie na ktorych sie zyska ale powiedzenie, ze na nieruchomosciach nigdy sie nie traci jest falszem. Oczywiscie mozna czekac kilkanascie lat na odbicie na inwestycji ale i inflacje trzeba ujac w zarobku.