Strona 3 z 22 < 1 2 3 4 5 ... 21 22 >
Opcje tematu
#1740257 - 03/11/2007 07:22 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
Originally Posted By: Pierniczek
Originally Posted By: Llama
beznadziejny styl narzucania się.
trzeba mieć swój honor.


Przede wszystkim to trzeba się umieć w zyciu ustawić \:\) A jak idziesz do pracodawcy ubiegać się o pracę to nie narzucasz mu się? Poza tym tam było pytanie, a nie stwierdzenie, ze: "idę z Wami w to grać" \:\)

porównujesz pracodawcę do dziewczyny? płaszczenie się przed pracodawcą...a przed dziewczyną, która w ten sposób zdobywa nad nim przewagę i zaczyna nawijać go na palec.

Do góry
Bonus: Unibet
#1740259 - 03/11/2007 07:22 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
Kylo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
HAGIi ty i takie problemy?

Informacji na forum szukasz. Nie staraj sie byc inny niz jestes. Zadzwon powiedz co i jak. Umow sie, nie owijaj w bawelne. Wyczuj ja, a to powinienes dostrzec momentalnie. Od zachowania po charakter.

Do góry
#1740267 - 03/11/2007 07:24 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Big_star]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Originally Posted By: Big_star
Originally Posted By: HAGIi

oczywiscie chcialbym sie spotkac w Realu


Niektórzy to mają fajnie- Real, a u mnie tylko Biedronka ...


nie ma to jak kompletny brak kultury

Do góry
#1740278 - 03/11/2007 07:29 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
hylo taka prawda, ze jak bede taki jestem na codzien to nic nie osiagne

jestem za spokojny i za uczuciowy, zle podchodze do takich spraw, przewaznie zerwanie kontaktu (obojetnie jakie) boli mnie, czas to zmienic

Do góry
#1740279 - 03/11/2007 07:29 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Llama]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
Originally Posted By: Llama
Originally Posted By: Pierniczek
Originally Posted By: Llama
beznadziejny styl narzucania się.
trzeba mieć swój honor.


Przede wszystkim to trzeba się umieć w zyciu ustawić \:\) A jak idziesz do pracodawcy ubiegać się o pracę to nie narzucasz mu się? Poza tym tam było pytanie, a nie stwierdzenie, ze: "idę z Wami w to grać" \:\)

porównujesz pracodawcę do dziewczyny? płaszczenie się przed pracodawcą...a przed dziewczyną, która w ten sposób zdobywa nad nim przewagę i zaczyna nawijać go na palec.


Zdobywa nad nim przewagę, bo facet zapyta o to czy może zagrać w jakąś grę? Przewage to kobieta zdobywa jak facet jej stawia drinki, kupuje kwiaty, wozi samochodem...Powiedź mi ilu facetów będzie miało odwagę zapytać kobietę o to? Który facet ma takiej jaja aby pójść grać w kulki \:D z zupełnie obcą grupą osób? Jakie płaszczenie? Płaszczenie sie to włażenie komuś w dupę, czyli podlizywanie się. A to co ja zaproponowałem to chęć zrobienia tego czego w życiu nie robił. Płaszczeniem byłoby gdyby ona powiedziała, ze lubi wiersze Mickiewicza i on powiedziałby, ze też lubi...

Do góry
#1740280 - 03/11/2007 07:30 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
oczywiscie Kylo - przepraszam za blad w nicku

Do góry
#1740282 - 03/11/2007 07:31 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
Radek_89 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
Pierniczek, ok, zapytałeś "Czy macie wolne miejsca w drużynie?"

I co, jeżeli powie, że nie ma?

PS. Nie myśl, że chcę tutaj obalić Twoją teorię - wręcz przeciwnie, po prostu chcę jak najwięcej z tego wyciągnąć, ale nie wszystko jestem w stanie samodzielnie wydedukować \:p

Do góry
#1740283 - 03/11/2007 07:31 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
HAGIi skoro wiesz gdzie studiuje to możesz spotkać sie z nią na uczelni. Masz odwagę żeby do niej podejść? Czy z tym też będzie problem?

Do góry
#1740286 - 03/11/2007 07:33 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Radek_89]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
Originally Posted By: Radek_89
Pierniczek, ok, zapytałeś "Czy macie wolne miejsca w drużynie?"

I co, jeżeli powie, że nie ma?

PS. Nie myśl, że chcę tutaj obalić Twoją teorię - wręcz przeciwnie, po prostu chcę jak najwięcej z tego wyciągnąć, ale nie wszystko jestem w stanie samodzielnie wydedukować \:p


No to wtedy: "trudno(obojętnym głosem). ale powiedz mi coś więcej o tej grze. gdzie gracie? trzeba mieć swój sprzęt czy można wypożyczyć? ile trzeba osób skołować? (w ten sposób pokazujesz, że chcesz w to zagrać dlatego, bo masz na to ochotę, a nie dlatego, że ona w to gra.)

Do góry
#1740288 - 03/11/2007 07:36 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
zaaranżowana sytuacja wygląda tak:
on: Masz może ochotę wyjść do kina?
ona: Nie, bo jestem umówiona ze znajomymi na paint-balla
on: Świetnie, nigdy w to nie grałem. Macie wolne miejsca w drużynie?

GDYBY: w jej odpowiedzi było cokolwiek w stylu, niestety jestem umówiona, może kiedy indziej. a nie krótka piłka, nie bo jestem umówiona. to jakoś inaczej by to wyglądało.

w takiej sytuacji należy odpuścić. póki co. warunki są wybitnie niesprzyjające, grupa nieznajomych+nowo poznana dziewczyna. bez sensu.

Do góry
#1740289 - 03/11/2007 07:36 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
bukma Offline
wredota

Meldunek: 09/04/2004
Postów: 17151
Skąd: Szczecin
Wszystko ladnie pieknie Pierniczek ci podaje gotowe teksty ale jest jedno zasadnicze "ale" - nie da sie przewidziec calej rozmowy i sytuacji. Jak ona cie zaskoczy ciekawa odpowiedzia a ty grajac ta swoja role nie zareagujesz szybko i celnie(a skoro pytasz po kolei o przepis to jest spora szansa ze tak wlasnie bedzie) to ladnie sie osmieszysz a Pierniczka wtedy nie bedzie zeby ci podrzucic podpowiedz. Dlatego wlasnie wczesniej pisalem ci ze nie ma przepisu i nawet najlepiej wyuczone teksty nie musza ci pomoc a mozesz nawet wyjsc na niezlego pajaca. Zastanow sie przez chwile nad tym.

Do góry
#1740290 - 03/11/2007 07:36 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
Kylo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
Originally Posted By: HAGIi
hylo taka prawda, ze jak bede taki jestem na codzien to nic nie osiagne

jestem za spokojny i za uczuciowy, zle podchodze do takich spraw, przewaznie zerwanie kontaktu (obojetnie jakie) boli mnie, czas to zmienic


Moze i faktycznie nie wiem jak byc uczuciowy, taki mam charakter mowie co mysle nawet do laski \:\)

Do góry
#1740305 - 03/11/2007 07:41 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Originally Posted By: Pierniczek
HAGIi skoro wiesz gdzie studiuje to możesz spotkać sie z nią na uczelni. Masz odwagę żeby do niej podejść? Czy z tym też będzie problem?


bylby problem, ale dla chcacego nic trudnego

choc w sumie wolalbym miec jakas sytuacje sie poznac, bo poki co nawet pozadnego zdania nie zamienilismy, a ciezko mi zagadywac nieznajome mi kobiety

Do góry
#1740310 - 03/11/2007 07:46 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Llama]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
Originally Posted By: Llama
zaaranżowana sytuacja wygląda tak:
on: Masz może ochotę wyjść do kina?
ona: Nie, bo jestem umówiona ze znajomymi na paint-balla
on: Świetnie, nigdy w to nie grałem. Macie wolne miejsca w drużynie?

GDYBY: w jej odpowiedzi było cokolwiek w stylu, niestety jestem umówiona, może kiedy indziej. a nie krótka piłka, nie bo jestem umówiona. to jakoś inaczej by to wyglądało.

w takiej sytuacji należy odpuścić. póki co. warunki są wybitnie niesprzyjające, grupa nieznajomych+nowo poznana dziewczyna. bez sensu.


Jak walnie krótko, ze jest umówiona. To koniec dyskusji. Przekierowanie rozmowy na inny temat za pomocą słów: "spoko, a swoją drogą...". Co do niesprzyjających warunków to ja jestem odmiennego zdania. Można się pokazać na tle całej grupy, pokazac swoją kontaktowość, pokazać, ze jest sie duszą towarzystwa. Wtedy trzeba sobie "zdobyć" facetów(zdobyć ich przychylność żeby uznali mnie za swojego chłopa). Ja już to zrobię to wtedy biorę sie za kobiety. Z kobieta, która mnie interesuje w ogóle nie rozmawiam na początku. Najpierw zdobywam przychylność innych kobiet. Jeżeli zdobędzie sie przychylnosć innych kobiet to one po moim odejsciu od grupy chcac nie chcąc będą o mnie rozmawiac, bo mają "większosć". Do kobiety, która mi się podoba walę kilka aroganckich ale zabawnych tekstów, żeby obniżyć jej wartość. Bo jak się obniży wartosć kobiety na początku znajomości to ta kobieta będzie sie chciała przy nas dowartościować. Takim tekstem może być np: "to nie Twoja wina, ze jesteś blondynką" - gdy np czegoś nie czai. Albo: "To takie słodkie, kiedy sie uśmiechsz/denerwujesz/śmiejesz nosek Ci się marszy." Ona coś odpowie, a ja: "o znowu...(+uśmiech)". Możliwości jest tysiące tylko potrzeba troche obycia. \:\)

Do góry
#1740312 - 03/11/2007 07:50 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
HAGIi a co z Demonic'em? Podejmujesz się? Jak skończysz 21 dni to nie będziesz miał żadnych oporów przed podchodzeniem do obcych kobiet. Takie są opinie wiekszości, którzy to zrobili. Ja tego nie robiłem wiec nie wiem jak jest.

Do góry
#1740313 - 03/11/2007 07:51 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
prawda taka, ze zaniedbalem to i nie przeczytalem tego, zapomnialem szczerze mowiac
jutro rano podejme sie przeczytac tego, takze poki co nie wiem co masz na mysli

Do góry
#1740316 - 03/11/2007 07:53 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
Możliwości jest tysiące tylko potrzeba troche obycia. ....

dlatego Hagii powinien zakasać rękawy i działać na własną rękę. bo stosy teoretyzujących postów niczego dobrego nie wnoszą do Jego zmąconego umysłu ;\) z dziewczynami trzeba doświadczenia i jeszcze raz doświadczenia; w dodatku pomimo stereotypów każda jest inna i szmery bajery nie działają jak uniwersalny odplamiacz plam. być sobą po sto kroć.

Hagii, jeśli myślisz o niej poważnie, a po kilku rozmowach dziewczę wyda Ci się pustą lalą, spieprzaj gdzie pieprz rośnie. z tego co piszesz, dziewczę może mieć zakusy na bawieniem się chłopami a po jakimś czasie

Do góry
#1740317 - 03/11/2007 07:53 Re: jak zagadać...? [9] [Re: HAGIi]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
ale tego sie nie czyta na raz \:\) Przeczytaj dziś wieczorem pierwsze chyba 2 góra 3 strony. dochodzisz do pierwszej misji i jak jutro bedziesz szedł do buka to ja wykonasz. \:\) pzdr

Do góry
#1740321 - 03/11/2007 07:56 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
GaloGalo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/04/2006
Postów: 4168
Looool \:D \:D . Czekam na NBA i z nudów przeczytałem ten topic. Dochodzę do wniosków, że ludzie to maja problemy \:D \:D .

Hagi zaproś ją do profa ;\) \:p . A tak na serio to wydajesz się inteligentnym gościem i czy jest sens inwestować w coś takiego jak to napisałeś: laska podobno jest taka, ze wie, ze moze miec kazdego faceta i raczej dluzej niz miesiac z facetem nie jest... w sumie to mnie troche zmartwilo... ????????? ...................................................................................... jak dla mnie taki lachon to kopa w dupe i przez płot \:D \:D . No nic będę ten topic śledził \:p . Ok bo Nuggets zaraz startują \:\) .

Do góry
#1740324 - 03/11/2007 07:57 Re: jak zagadać...? [9] [Re: Pierniczek]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
ja do buka nie chodze, one same do mnie przychodza

taka prawda, ze pare stron konwersacji jest, ale nic konkretnego mi nie polecono, czas chyba isc na calosc, woz albo przewoz ;\)

Do góry
Strona 3 z 22 < 1 2 3 4 5 ... 21 22 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
7 zarejestrowanych użytkowników (11kera11, Lukasz111, Sensei, latajaca_holenderka, alfa, pacyfista, poozon), 1179 gości oraz 15 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801113 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47