stary temat

Do jasnej Anielki denerwuje mnie Valencia,gdyz przez nia zostalem bankrutem

a mnie skrzynia biegów u Kubicy, bo kupa sianka przeszła mi koło nosa

jak to mówią niemiecka precyzja i dokładność

bokiem mi wychodzi ta prezycja

I już się zaczyna zapieprz na studiach...

Noga jestem totalna z maty, a tu ćwiczenia ze statystyki i już liczenie jakieś Kurna, ostatni raz na maturze z geografii liczyłem...

Ekonomia... I Same durne przedmioty, z których nic nie wynika tak naprawdę... Dramat. Trzeba jak najszybciej skończyć tą socjologię i zacząć coś ciekawszego

A i denerwuje mnie ciągły brak kasy... I, że jak już się zdecyduję coś zagrać to z reguły jest lost... :|

można bardzo szybko jak się po raz kolejny przekonałem stracić kasę... już nie chodzi o te pieniądze, ale o tę świadomość, że ją tracisz jak ostatni frajer...

czuję złość na siebie i swoją porażkę, a niczym innym nie mogę tego naprawić... jak tylko odzyskaniem tych pieniędzy... a tego już nie uczynię bo nie mogę sobie pozwolić na kolejne porażki...

(widocznie pech miał mnie wykończyć w grze i to mu się udało)

sranie w banie... jutro bedziesz pierwszy w profie żeby się odkuć

River+Boca

Znojmo

pierwszy zjazd zaliczony , no i poznałem fajną pannę z fajniutkimi cycuszkami

Wściekły jestem jak cholera, River 2-0 do HT w dodatku pajace grali całą 2 połowę w 11 na 10 i walnąłem grubo lay 2-0 wybierają to zamiast lay 1-0 Galatasaray.......wrrrrrrrr

pomyliłem tematy oczywiście mnie cieszy poprzednie stwierdzenie i jestem happy

czas zrobić referat z socjologii co za kretyństwo mieć socjologię na politologii

Farmazony opowiadasz.

milan ,milan milam:/bleh jak ja ich neinawidze

Bezradność w pewnych sprawach

To że od paru tyogodni mało piję bo muszę prowadzić. Hymmm ktoś się musi poświęcić. Ale za to jak mnie wali szybko... Jak coś wypije...

No nie ten wiek już