A co tu tak cicho, toż to nie czytelnia w bibliotece miejskiej.


Dla otuchy:

Real Saragossa – FC Sevilla
Hit kolejki! Aragończykom po srogim laniu na Camp Nou nie będzie dane za długo rozpamiętywać wysokiej porażki, gdyż już dzisiaj na La Romareda zawita kolejny trudny rywal, FC Sevilla. Podopieczni Juande Ramosa po wymarzonym starcie (dwie domowe wygrane po 4-1) ostatnio mocno spuścili z tonu, w starciach z reprezentantami Katalonii nie zdobywając ani jednego punktu. Jest to o tyle bolesne, gdyż choć porażka z Barceloną była jeszcze wkalkulowana, to już przegrana i to w dodatku na własnym boisku z Espanyolem chluby piłkarzom z Ramon Sanchez Pizjuan z pewnością nie przynosi. W związku z tym należy się spodziewać, że „Los Sevillistas” przybędą do Saragossy tylko i wyłącznie po komplet punktów, który pozwoli wydatnie podgonić ligową czołówkę. Jednak to z pozoru proste zadanie może okazać się niewykonalne z racji tego, że podobne zamiary mają również gospodarze. Powyżej przytoczona przegrana z „Blaugraną” oraz ewentualna strata punktów także w dzisiejszym meczu mogą na dobre zepchnąć gospodarzy w dolne rejony ligowej tabeli. Jest to o tyle zaskakujące, że mając takich piłkarzy, jak Aimar, Matuzalem, D. Milito, D’Alessandro, Ayala, czy też R. Oliveira wydają się oni niemal skazani na sukces. I pewnie stałby się on ich udziałem, gdyby nie wciąż kulejąca gra obronna, co jest w dużej mierze pochodną odejścia do Barcelony lidera defensywy Gabriela Milito. Wykorzystać spróbują to goście, jednak w obliczu ich ostatniego regresu formy oraz słabych wyników na La Romareda (przegrali dwa z trzech poprzednich spotkań, zaś zestawienie h2h faworyzuje gospodarzy; bilans: 25-11-9; bramki: 83-53) mogą mieć problemy ze zdobyciem kompletu oczek. Wobec powyższego niezmiernie ciężko jest mi przewidzieć wynik dzisiejszej konfrontacji. Dlatego też chyba najlepszym rozwiązaniem wydaje się typ na ponad 2.5 gola, gdyż znając ofensywny styl obu drużyn oraz wyniki niedawnych bezpośrednich starć (16 goli w czterech ostatnich meczach), ma on duże szanse powodzenia.
Przypuszczalne składy:
Real Saragossa: Cesar - Herrero, Pavon, Sergio, Juanfran, Luccin, Gabi, Aimar, Zapater, Oliviera, Diego Milito.
FC Sevilla: Palop - Daniel Alves, Escude, Boulahrouz, Dragutinovic, Mosquera, Poulsen, Jesus Navas, Adriano, L.Fabiano, Kanoute.
Mój typ: no bet / over 2.5 gola


Levante Valencia– FC Barcelona
Wydaje się, że po słabym początku sezonu Katalończycy w końcu wracają na właściwe tory. Główna w tym zasługa fantastycznej dyspozycji Leo Messiego, którego ostatnie wyczyny sprawiły, że kibice z Camp Nou zapomnieli o braku kontuzjowanego Samuela Eto’o, słabiej formie Ronaldinho i nieskuteczności Henry’ego. Co prawda może się wydawać nieco niepokojące, że gra „Blaugrany” opiera się głównie na jednym zawodniku, to jednak na najbliższego przeciwnika powinno to spokojnie wystarczyć. Mowa oczywiście o Levante, które ostatnio nie ma najlepszej passy. Dość powiedzieć, że podopieczni Alberta Resino przegrali trzy ostatnie spotkania i już chyba na dobre ugrzęźli w strefie spadkowej. Poprawy tego stanu rzeczy nie należy się spodziewać po dzisiejszej kolejce, gdyż w starciu z Katalończykami ich szanse na jakiekolwiek punkty są niewielkie. Co prawda w dotychczasowych starciach na Ciudad de Valencia, Levante całkiem nieźle radziło sobie z o wiele bardziej utytułowanym rywalem (bilans: 1-2-1; bramki: 11-8), to wątpię by nawet ta niezwykle optymistyczna statystyka pomogła gospodarzom. Drużyna z Valencii gra po prostu źle, dodatkowo zaś jej możliwości kadrowe są dużo mniejsze niż jej o wiele bardzie utytułowany rywal. Według mnie Barcelona odniesie pewne zwycięstwo, a że mecz odbędzie się w przededniu drugiej kolejki Ligi Mistrzów, uczyni to jak najmniejszym nakładem sił.
Przypuszczalne składy:
Levante: Storari – Descarga, Bruno, Alvaro, David, Juanma, M. Angel, Berson, Savio, Rigano, Riga.
FC Barcelona: Victor Valdes - Thuram, Milito, Abidal, Puyol, Xavi, Yaya Toure, Deco, Messi, Iniesta, Henry.
Mój typ: 2

Po ostatniej kolejce sporo dyskutowalismy ,to teraz ,dla rownowagi ,cisza

Dzis tylko dwa mecze ,ale pod zwgledem typerskim nic ciekawego.
Lansowany over na La Romareda moze okazac sie wielkim niewypalem ,bowiem zarowno gospodarze ,jak i przyjezdni ,musza w koncu zaczac grac poprawnie w obronie ,jezeli mysla o czolowych lokatach na koniec sezonu.

To ostatnie zdanie bardziej dotyczy ekipy ze stolicy Andaluzji ,bowiem Zaragoza w tym sezonie raczej nie powalczy o pucharowe cele ,chyba ze szybko znajdzie zastepstwo za Milito na srodku obrony.
W ubieglym sezonie to wlasnie On byl tym ,ktory trzymal gre defensywna za pysk ,malo tego,byl autentycznym przywodca zespolu.
Bez Milito w obronie caly zespol gra bardzo bojazliwie ,niepewnie ,no i cierpi rowniez gra ofensywna ,bo nie majac odpowiednio zabezpieczonych tylow ,trudno pozwolic sobie na swobodne operowanie w przodzie.

Co zas sie tyczy Sevilli to ich kryzys jest chyba glebszy niz by sie moglo wydawac.
Widze tu dwie przyczyny.
Tak mniej wazna ,moim zdaniem,to efekt "zmeczenia materialu".
Bardzo duzo obciazen w ubieglym sezonie ,do konca walka o wysokie cele ,a w tym sezonie na poczatek Superpuchar ,a pomiedzy meczami ligowymi rozgrywki CL z....zadaniem wyjscia z grupy i powalczenia w fazie pucharowej.

Ta druga ,bardziej istotna przyczyna ,to (jak sie domyslam) dalszy ciag "casus Puerta".
Ewidentnie zla diagnoza ,dopuszczenie czlowieka z bardzo powaznym schorzeniem do uprawiania sportu na wysokim poziomie i....nic ?
Cisza przed burza ,ale nie uda sie tego zatuszowac.
Mam przeswiadczenie ,graniczace z pewnoscia ,ze nie byl to jednostkowy przypadek ,a o tym co sie dzialo ,wiedza pozostali pilkarze ,trener i wiekszosc osob ze scislej ekipy.

Dlaczego taki wniosek ?

Ano dlatego ,ze Sevilla w tej chwili "lezy" mentalnie.
Na Camp Nou nie widzialem niczego z ich strony ,co mogloby swiadczyc o checi podjecia walki ,osiagniecia dobrego wyniku.
" 0:0 jak sie uda" - taka Sevilla przyjechala na mecz z Barca.
Bramka Kanoute ,ze spalonego (tak na marginesie),moze zamydlic oczy tym ,co "ogladali" mecz na livescorach ,a prawda jest taka ,ze Barcelona z gry miala podobny wynik ,jak 3 dni pozniej z Zaragoza.

Reasumujac :Zaragoza ,ktora nie moze tyle tracic i Sevilla bez ducha.
Co z tego wynika ?

Dla mnie...UNDER.

Z tym ,ze czesto-gesto bywa tak ,ze jak "fakty" wskazuja na under to pada over i na odwrot

Drugi mecz ,jak dla mnie nie do grania ,bo La Liga nie powinna sie obstawiac po kursach nizszych niz 1,6-1,7.
Kurs na Barce smieszny ,ale chyba ,biorac pod uwage uklad sil ,dobrze oszacowany.
Trzeba jednak pamietac ,ze Barca na wyjazdach to 60-70% Barcy na Camp Nou ,a Levante rozpaczliwie musi szukac punktow (choc w mojej opinii i tak niechybnie spadnie po tym sezonie).

Jutro wiecej meczow ,wiec i konkretne typy.

Dzis lekko na under w Zaragozie i niespodzianke (X2) w Valencii.
Lekko ,a nawet lzej

PS.Zastanawiam sie nad predykcja :"Levante strzeli".
Puyol wraca nieograny ,w miejsce Zambrotty zagra albo bedacy bez formy Thuram albo drewniany Oleguer.
Yaya Toure nie moze byc wszedzie i wszystkiego ponaprawiac ,wiec mozliwe ,ze gospodarze jakas luke znajda.

tak po krotce

Real Zaragoza - Sevilla

Dwa kluby, ktore w szeregach ofensywnych maja swietnych graczy takich jak : Milito, Kanoute, Oliveira, Jesus Navas, Aimar, Adriano.Ja tutaj osobiscie nie widze szans, na zachowanie czystego konta przez chocby jeden z zespolow.W Sevilli nie zagra Maresca, natomiast powraca Luis Fabiano, co z pewnoscia wzmocni atak gosci. Co do gospodarzy, tak jak juz wspomnial poprzednik, odejscie jednego z braci Milito, a konkretnie Gabriela do Barcy, znaczaco oslabilo defensywe "Zarazy" - co przeklada sie chocby, na fakt, ze w 5 meczach tego sezonu, nie potrafili zagrac na "zero z tylu".

Obie druzyny strzela TAK @1.6 8/10

-----------------------------------------------------------------

Levante – Barcelona


Nie ten sklad, nie te cele.Mechanizm zwany "Blaugrana" zaskakuje, przy takiej grze Messiego(zdecydowanie nr. 1) czy Yaya Toure, naprawde powinno byc dzisiaj z gorki.Uwazam, ze powrot Puyola bedzie na plus dla gry obronnej a zastepca R10 Iniesta, zagra kolejny dobry mecz.Dzis takze Rijkaard bedzie mogl skorzystac z Eidura Gudjohnsena i Marka Crosasa.Co do Levante - bilans 0-1-4 bramki 2-10, mowi sam za siebie. Uwazam, ze dzisiaj z walki "Davida z Goliatem", zwyciesko wyjdzie ten drugi, tlamszac rywala i nie pozostawiajac zludzen, kto jest lepszy.

Levante – Barcelona 2 @1.4 7/10
FC Barcelona(-1) @2.03 3/10

Jednak pobyt tutaj bardzo duzo daje.
Bedac w Polsce przekonany bylbym o wielkosci Sevilli ,ktora dzis znowu zagrala piach.
Zasluzona wygrana gospodarzy po bardzo nudnym meczu.

Teraz polecam odpalic "La Sexta" i obejrzec mecz Barcelony z Levante w Valencii

Jedyna okazja dla Levante i wykorzystana.Najpierw bład w ustawieniu obrońców (Puyol ,Thuram) i słupek ,potem kiks Puyola ,który źle obliczył dystans i ściął przeciwnika w polu karnym.

Czy Levante takie słabe ,czy też Barca taka mocna ?

Moim zdaniem i jedno ,i drugie.
Levante jest dla mnie (obok Almerii) pewnym kandydatem do spadku.***
Oczywiscie na tle Barcelony bezradność gospodarzy była aż nadto widoczna ,ale to nie może rozmyc obrazu druzyny ,która gra bez pomysłu ,popełnia katastrofalne błedy w obronie i nie ma indywidualności (przecietny Savio jest tam liderem ,cóż wiec tłumaczyć wiecej).

Barca zagrała swoje i mając w perspektywie mecz CL w Stuttgarcie (polecam zagrać "2" po bardzo ładnym kursie,juz dziś) ,mogła sie w II połowie pooszczędzać.
Rijkaard dokonał bardzo przemyslanych zmian.
Dał odpocząć Messiemu ,Abidalowi (ten zawsze gra na 150%) i wpuścił Puyola na tzw.ogranie.

Kilka słów o Henrym.
Jak było do przewidzenia odblokował się.
Widziałem Jego grę z Bilbao ,Sevilla i Zaragozą.
Dopiero w II połowie meczu z Aragończykami zajął własciwasobie pozycję ,"arsenalową" powiedziałbym.
To nie jest zawodnik ,który dobrze sieczuje ,grajac jako srodkowy napastnik ,odwrócony tyłem do bramki rywala i zgrywajacego "klepki".
Henry jest swietny jak zaczyna akcje troche dalej ,na flance ,jak błyskawicznie wychodzi do prostopadłych podań i na szybkosci wykańcza akcję.
Z Zaragozą zabrako Mu skuteczności (miał 4-5 setek) ,z Sevilla szczęścia (słupek) ,ale w Valencii to juz był ten Henry ,jakiego chcieli mieć w Barcelonie.

Wczoraj dyskutowałem w pracy z kolegami ,co zrobi z Francuzem Rijkaard ,jak powróci Eto'o.
Zaryzykowałem teze,ze zagra ....3 obrońcami z Henrym i eto'o w wyjściowym składzie ,np.tak:

Eto'o

Henry
-----------------------------------------------------------------

Messi

Deco Xavi
Iniesta
-----------------------------------------------------------------
Toure


Abidal Zambrotta*
Puyol
-----------------------------------------------------------------

Valdez
-----------------------------------------------------------------
Pytanie ,co zrobic z Milito ,bo szkoda by było Go odsuwać,bowiem z meczu na mecz widac,ze gra coraz lepiej i wpasowuje sie do zespołu.
Mysle ,ze wobec słabosci Zambrotty przed kontuzja ,a tym bardziej teraz ,gdy nie moze grac,mozna spróbować ustawic Gabi'ego po prawej.
Marquez wypada i staje sie zmiennikiem dla Puyola ,choc bez Puyola Rijkaard raczej nie pójdzie na wariant 3-5-2.

Jeszcze pare zdań o trenerze.
Uważałem (i bede tego zdania bronił) ,ze Rijkaard ,obok Valdeza ,jest najsłabszym ogniwem druzyny.
Ale.....
Odkad nie ma Ronaldinho widzimy zupełnie innego Rijkaarda.
Wreszcie jest aktywnym uczestnikiem meczu ,reaguje szybko i celnie na wydarzenia na boisku,ma pomysł na grę.
Wcześniej było inaczej ?
Twierdzę ,ze tak.
Dlaczego ?
Hmm...bo Barca miała chyba dwóch trenerów ,jednego na ławce i drugiego na boisku.
Teraz ,jak ten drugi nie gra ,Rijkaard wreszcie ma pole manewru ,moze decydowacsam o wszystkim,a graczom to najwyraźniej odpowiada.
Zreszta wyniki i gra mówia same za siebie.

Przykro to stwierdzić,ale czas Ronaldinho w Barcelonie dobiega końca.
Odmienił ta druzyne,wprowadził na wyzyny i chwała Mu za to ,niemniej jednak ze szkoda dla wszystkich byłoby ,gdyby druzyne podporzadkować ,odcinajacemu teraz tylko kupony od dawnej chwały ,liderowi.
Szkoda Gaucho dla Chelsea ,trafi do hałastry ,pasacej sie na smyczy ruskiej mafii.
Na prawosławie ani judaizm nie przejdzie ,podejrzewam ,ze może tam wyladowac na ławie ,ale....z ładnie zasilanym ,bez wysiłku ,kontem.
Kto wie ,może Jemu własnie o to chodzi ?
Abramovitz chce wydymac Laportę i odwlec sprawę do stycznia ,bo wtedy Ronni moze (za pieniadze ruska oczywiscie) wykupicswoja karte za 1/4 obecnego odstepnego.
Ten numer nie przejdzie ,mysle ,ze dogadana zostanie cena kompromisowa ,gdzies w okolicach 60 baniek.

Ufff, kończe ten elaborat ,powtarzając rekomendacje na CL:

VfB Stuttgart - FC Barcelona 2

O innych meczach kolejki juz w nastepnym poście.

Salud !

amk

***Trzeciej druzyny szukałbym w "trójce" :Bilbao ,Betis,Deportivo

Panowie - Obudzcie sie !!

dzisiaj zastanawiaja mnie 2 mecze :

- Real Valladolid - Murcia

Ogladalem gre gospodarzy w meczu z realem i zaprezentowali sie bardzo dobrze na tle groznego rywala. Umiejetni skracali pole gry i gdyby nie sedzia po 1 polowie powinni prowadzic 1 lub 2 do zera i real w 10 stke...
Ostatnio prowadzac 2-0 na wyjezdzie z Mallorca 2-0 przegrali 4-2... moze ktos wie co sie dzialo w tym spotkaniu?

Real Murcia Almeria CF 0:1 Wed 26-09-2007
Villareal CF Real Murcia 2:0 Sun 23-09-2007
Real Murcia Atletico Madrid 1:1 Sun 16-09-2007
Levante UD Real Murcia 0:0 Sat 01-09-2007
Real Murcia Real Saragossa 2:1 Sat 25-08-2007

Jak widac rywal wygral z grajaca piach Saragossa do tego 2 remisy z bedacym w tym czasie w dolku Atl. Madr i remis Levante w ktorym zrobiono takie transfery ze smialo mogla by grac w lidze polskiej trzymajc sie za reke ze stara Brazylijska Pogonia
Do tego dochodzi porazka z Villareal i przegrana u siebie z Almeria....

co do Ralu V to

Mallorca RCD Real Valladolid 4:2 Wed 26-09-2007
Real Valladolid Real Madrid 1:1 Sun 23-09-2007
FC Valencia Real Valladolid 2:1 15-09-2007
Real Valladolid Deportivo La Coruna 2:2 Sun 02-09-2007
Espanyol Barcelona Real Valladolid 0:1 Sun 26-08-2007


Porazka z groznym u siebie finalista PE remis z Deportivo "lekka" wyjazdowa porazka z Valencia remis z REALEm (swieta gra) i porazka 4-2 ze stanu 0-2

Prosze o info na temat tego spotkania.


DRUGIE SPOTKANIE TO A. MADRYT jaki ma skald wszyscy wiemy prosze o info na temat poczynan Osasuny

Nic wielkiego sie nie działo ,Mallorca dostała "z biegu" 2 bramki ,ale póxniej zaczęła grac swoje i rozbiła beniaminka.
Spora róznica na korzyść gospodarzy ,wzmocnionych w tym sezonie.

Skąd wiec tak dobra gra Valladolid przeciwko Realowi ? (stawiałem 1X i wynik nie był dla mnie zaskoczeniem).

Odpowiem ,choc wiem ,ze zaraz skontrują mnie "szydercy z Madrytu i okolic"

Real nie jest taki mocny ,jakby sie wydawało.

1)Wygrana z Atletico ,na zyczenie ...Atletico

2)Rozgromienie Villarealu ,ale ten mecz ułozył się gładko po bramce Raula na 1:0

3)Odrobienie pańszczyzny z Almerią

4)Szczęsliwy remis w Valladolid

5)Wymeczona wygrana z Betisem

Po drodze jeszcze wygrana z Werderem w CL ,ale w słabym stylu.

Duke ,piszesz ,ze sedzia uratował Real w Valladolid.
Masz racje ,a takich sytuacji zobaczysz wiecej ,jak bedziesz sledził mecze z udziałem Realu.

Kolegium Sędziów ma siedzibe w Madrycie i tam zapadaja wszystkie decyzje ,dotyczace drukarzy.

Nie wyobrazalne ,jak sedziowie traktują Barcę i to na Camp Nou.
"Kartkowanie" z kapelusza to przeciez doskonały sposób ,by osłabic druzynę ,poprzez absencje kluczowych graczy.
Gdyby w polskiej lidze drukarze robili takie numery ,to nie wyszliby ze stadionu bez eskorty,a ich bryki nie miałyby szyb i ani jednej całej opony
Katalończycy sa cierpliwi ,bo co najwyzej skanduja na takiego drukarza "Fuera ! Fuera !".

Salud !

amk

PS.Wczorajsze sedziowanie w meczu Barca - Levante było perfekcyjne.
Oby tacy sedziowie czesciej gwizdali mecze Blaugrany.

Przemawia przez Ciebie szofinizm, ja rozumiem że jestes kibicem Barcelony ale na Boga troche wiecej obiektywizmu. A jesli chodzi o mówienie ze sedziowie pomagaja Realowi to prosze przypomniec sobie ile w zeszłych latach Barca miała karnych. Co chwila 1-0 Ronaldinho z karnego, 2-0 ronaldinho z karnego, hahaha

Pozdrawiam i zycze wiecej rozsadnego obiektywizmu

Nie umiesz poprawnie napisać słowa ,wiec jasne ,ze nie wiesz ,co ono oznacza ,ale uzywasz.....brawo.

Życzę częstszego obcowania ze słownikiem i bardziej wnikliwego spojrzenia na prace sedziów w La Liga (na livescorach tego nie widać).

Salud !

amk

PS.Który karny dla Barcy ,w sezonie 2006/2007 był z kapelusza ?

Szczerze (wypowiada sie kibic Realu i za góry mowie ze Barcelone lubię, nie naleze do grona kibicow którzy jezeli lubią jeden klub a ten klub ma kose od zawsze z innym to juz tamtego nie lubie ) gra Realu troche szarpana taka, mają naprawde dużo szczescia choc czasami błysnie ktoś talentem. Maja jak narazie 1 miejsce ale gra naprawde nie zachwycają tak bardzo moze mecz z Villareal był dobry do obejrzenia , z Betisem nie ogaldałem i z Valladoid również. Dobrze by było gdyby to zmienili troche...moze gdy sie ograja troche to sie to zmieni, w klubie było bardzo duzo tranferów i to praktycznie wszytsko naraz. Potrzeba troche czasu a moze Real zacznie grać równą piłke.


crova

pozdro amk

Wiesz, ze nie wszyscy interesuja sie liga hiszpanska od sezonu 2006/07 tak jak Ty. Musze Ci powiedziec ze sa tacy którzy ogladali ja troszke wczesniej. Proponuje przeanalizowac karne i inne decyzje sedziów w mistrzowskim sezonie Barcy 2005/06.

PS. Jak sie nie ma argumentów to sie mówi o jezyku polskim ale fakt mój bład był straszny

Pozdrawiam

Betis Sevilla (+0 AH) - Mallorca
typ: 1
kurs: 1,76 ( 10bet)

Podopiecznie Hectora Cupera podejmują u siebie, dobrze spisującą sie w tym sezonie, Mallorce.
Trener Betsiu jak dotychczas nie miał możliwości cieszyć sie ze zwycięstwa swoich piłkarzy, gdyż jak narazie zremisowali oni 2 mecze i przegrali 3.
Porażki wyjazdowe z Dep.La Coruna i Realem Madryt oraz u siebie z Valencią, były jednak do przewidzenia. Trener Cuper powiedział po meczu z Krolewskimi, że mimo porażki jest zadowolony z postawy zawodników. Licze wiec, że w końcu uda im sie pokonac dzisiejszego przeciwnika i dopisac 3 oczka.
Handicap Azjatycki oferowany prze 10bet moim zdaniem jak najbardziej value.

Atletico - Osasuna 1 1,7

Druzyna Atletico przed sezonem solidnie wzmocniona po poczatkowych niepowodzeniach widac ze odzyskuje równowage i gra coraz lepiej i skuteczniej. To ma byc 3 siła w Primera Division i... bedzie. Czas zaczac gonic czołówke i taki dzisiejszy meczyk jest ku temu znakomita okazja.

Pozdrawiam

Fakt ,jestem nuworyszem ,o lidze hiszpańskiej usłyszałem dopiero po wyjeździe do Hiszpanii

Jako świerzak proponuje na dzis dwa remisy ,Villarealu i Valencii.
Obie nie zanotowały do tej pory "iksa" ,wiec czas najwyższy.
W przypadku niepowodzenia przemysle załozenie progresji na oba zdarzenia

Blacky ,popieram Twój typ w 100% ,mam juz to zagrane

Salud !

amk