Beticos, widze, ze juz zaczynasz progresje na porazke Liverpolu tak jak w zeszlym sezonie
. Wtedy po ciezkiej batalii pelnej bolesnych dla Ciebie porazek w koncu udalo Ci sie we finale
.
Nie mam pojecia co zrobia Jankesi ale jesli zwolnia Beniteza to bedzie najglupsza decyzja jaka moga podjac. Kazdy popelnia bledy i Rafie pare sie zdarzylo w sobote jesli chodzi o ustawienie i wybory personalne ale nie zmienia to faktu, ze ten facet to najlepsze co przydarzylo sie Liverpoolowi od czasu gdy w ponury lutowy dzien w 1991 roku swoje odejscie z klubu obwiescil Krol Kenny Dalgeish.
Nie chodzi tylko o to co widac raz czy dwa razy na tydzien w transmitowanych przez TV meczach. Poza powolnym wzmacnianiem pierwszego skladu Benitez pracuje od podstaw. Zapamietajcie te nazwiska bo za 2-3 lata bedzie o nich bardzo glosno: Duran, San Jose, Plessis, Insua, Eccleston, Bruna, Pourie, Pacheco, Nemeth. Wszyscy to nastolatkowie grajacy obecnie w juniorach i druzynie rezerw, wszyscy sciagnieci do Liverpoolu przez Beniteza, ktory powierzyl prowadzenie Akademii Pietovi Hamburgowi majacemu fantastyczne osiagniecia w Zurychu.
Benitez kupil za 750 tysiecy funtow Carsona, teraz jest wyceniany na 10 mln, Lucas Leiva kosztowal 5-6 mln,a ma predyspozycje by zrobic kariere na miare Kaki ( mam nadzieje, ze jutro Lucas zagra). Crouch kosztowal 7 mln, teraz 10 mln to minimum ( a to tylko dlatego,ze zostalo mu 18 miesiecy do zakonczenia kontraktu), Danny Guthrie zagral pare dobrych meczow dla Boltonu i juz jego cena to co najmniej 2 mln funtow. W nizszych ligach rozwijaja swoje talenty Peltier, Anderson, Therfall, Antwi, Linfield. Nawet jesli beda za slabi , zeby przebic sie do kadry Liverpoolu to na ich sprzedazy klub zarobi pare groszy ( czytaj: milion tu, 2 tam) . Jezeli to sa dokonania slabego menedzera to podejrzewam, ze kazdy wlasciciel firmy zatrudnialby slabych.
W 5 meczach przed porazka w Reading Liverpool strzelil 21 bramek tracac 1. Faktycznie nuda. I to w czasie gdy kontuzjowani sa bardzo wazni dla zespolu pilkarze: Aurelio, Agger i Alonso.
Jutrzejszy mecz zadecyduje o tym ile pieniedzy bedzie mial do wydania Rafa na wzmocnienia. Choc troche wyzej w tym temacie mozna znalezc moj post o tym, ze LM i pieniadze, ktore mozna dzieki jej zarobic to nie wszystko to jednak nie jest tak rozowo. Rosnace ceny stali ( planowana budowa nowego stadionu) i kryzys na rynku finansowym w USA sprawil, ze nowi wlasciciele Liverpoolu postawili Benitezowi ultimatum. Chcesz pieniedzy zdobadz je na boisku lub sprzedaj pilkarzy. Choc to tez nie do konca prawda ale to juz bym musial napisac wypracowanie na 30 stron. Pozostanmy przy tym, ze ten mecz jest bardzo wazny z finansowego punktu widzenia.
Ale nie tylko finanse. Takze glod ze strony pilkarzy chcacych jak co roku walki o najwyzsze laury powoduje, ze jestem pewien, ze Liverpool jutro wyjdzie zwyciesko z batalii przeciwko Marsylii.
Moj typ: Lekko, latwo i przyjemnie. Marsylia - Liverpool 0-4, Torres 3 ( 8, 37, 54), Gerrard (76)