Wieści z obozu Stali:
Cztery punkty w dwóch najbliższych meczach - takie ultimatum postawił trenerowi Stali, Albinowi Mikulskiemu zarząd klubu podczas dzisiejszego spotkania.
– Trener Mikulski przedstawił swoją opinię na temat prowadzonej przez siebie drużyny i osiąganych przez nią wyników, i postanowiliśmy dać trenerowi szansę - mówi prezes Stali, Marek Jarecki. – Zdajemy sobie sprawę, że tą decyzją powiesiliśmy wysoko poprzeczkę - Arka i Tur to mocne drużyny - ale dłużej czekać już nie mogliśmy. Wyniki zespołu mówiąc delikatnie są nie satysfakcjonujące nas i kibiców.
Tym sposobem może dojść do zwolnienia trenera Mikulskiego już po sobotnim meczu z Arką Gdynia. Jeżeli „portowcy” wygrają ze Stalą w Stalowej Woli do Turka z drużyną pojedzie nowy trener. No, chyba, że Stal w sobotę przynajmniej zremisuje.
A teraz wieści z obozu Arki:
Mimo, że mecz Stal Stalowa Wola - Arka Gdynia obędzie się w sobotę, drużyna już dziś wyjechała na południe Polski. Ze względu na bardzo długą i męczącą podróż kierownictwo Arki postanowiło stworzyć drużynie optymalne warunki przygotowania do tego ważnego meczu. O 11.00 drużyna odbyła trening na głównym boisku, a zaraz po nim opuściła Gdynię. Poza kontuzjowanymi od dawna Krzysztofem Przytułą i Damianem Nawrocikiem zabrakło: Marcina Chmiesta, Radosława Wróblewskiego, Tomasza Sokołowskiego i Bartosza Karwana. W treningu nie brał również udziału Andrzej Bledzewski, ale jego występ w sobotnim meczu nie jest zagrożony.
Ostatnie zajęcia przed wyjazdem nie były wyczerpujące. Wojciech Stawowy przygotował dla zawodników serię ćwiczeń koordynacyjno - zwinnościowych, a następnie piłkarze ćwiczyli schematy gry, które najprawdopodobniej zaprezentują w sobotę. Podzieleni na grupy czteroosobowe, rozgrywali szybkie akcje na zawężonym polu gry. Norbert Witkowski i Piotr Towarnicki byli pod ciągłym obstrzałem. Trzeba przyznać, że nasi zawodnicy mieli dobrze ustawione celowniki i nie mielibyśmy nic przeciwko temu aby zaprezentowali podobne akcje w mecze ze "Stalówką". Cieszy dobra dyspozycja Grzegorza Nicińskiego, który wobec absencji Bartosza Karwana najprawdopodobniej wskoczy do wyjściowej jedenastki.Jutrzejszy trening odbędzię się już na obiektach gospodarzy.
Pomimo absencji w drużynie gości nadal pozostają oni faworytem.