Strona 5 z 6 < 1 2 3 4 5 6 >
Opcje tematu
#1556184 - 03/09/2007 07:04 Re: Droga do wygranej [Re: Maxi]
Zbigniew Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
Dobra, koniec rozmowy, nie rozumiesz co piszę.


Originally Posted By: Maxi
Originally Posted By: Maciek
Macie racje pk to DNO i to nie podlega dyskusji ,jakies wyliczenia itd ,a co to buki nie wiedzą o pk ? Jakby pk to byl dobry system to kazdy by tak gral.


I każdy tak gra tylko w oparciu a wiedze własną na temat danej dyscypliny a nie o same wzory i cyferki nie wiadomo skąd. Bo bez znajomości tematu to naprawde nie wiem jak to zastosować.

Post Maćka jebie ironią na 3km.

Do góry
Bonus: Unibet
#1556187 - 03/09/2007 07:08 Re: Droga do wygranej [Re: Zbigniew]
AGASSI Offline
Knockin' On Heaven's Door

Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
Originally Posted By: Zbigniew
Dobra, koniec rozmowy, nie rozumiesz co piszę.


Originally Posted By: Maxi
Originally Posted By: Maciek
Macie racje pk to DNO i to nie podlega dyskusji ,jakies wyliczenia itd ,a co to buki nie wiedzą o pk ? Jakby pk to byl dobry system to kazdy by tak gral.


I każdy tak gra tylko w oparciu a wiedze własną na temat danej dyscypliny a nie o same wzory i cyferki nie wiadomo skąd. Bo bez znajomości tematu to naprawde nie wiem jak to zastosować.

Post Maćka jebie ironią na 3km.
a u Ciebie widać brak kultury i to bardzo wyraźnie nie mówiąc już o przemądzalstwie

Do góry
#1556197 - 03/09/2007 07:12 Re: Droga do wygranej [Re: AGASSI]
Zbigniew Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
W czym się przejawia mój brak kultury? W użyciu wulgaryzmu? A przemądrzalstwo (nie ma takiego słowa w słowniku ;\) )? Na tym, że nie czytasz dokładnie tego co piszę? Jeżeli chcesz to odpisz na priv.

Do góry
#1556198 - 03/09/2007 07:13 Re: Droga do wygranej [Re: AGASSI]
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Agassi nie zmieniaj tematu.
lepiej zakonczyc dyskusje i tylko pogratluowac Tobie wygranych
ale wg mnie na dluzsza mete jestes przegrany, przyjdzie czas gdzie bedziesz mial dosc grania, wtedy zastanowisz sie co zle robisz i co mozesz poprawic... spokojnie i na Ciebie przyjdzie czas ;\)
kiedys to pojmiesz.

Pozdrawiam

Do góry
#1556207 - 03/09/2007 07:16 Re: Droga do wygranej [Re: Zbigniew]
AGASSI Offline
Knockin' On Heaven's Door

Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
Mnie Twoje gierki słowne nie interesują aczkolwiek jeśli ktoś kogoś grzecznie pozdrowi to nie wypada mu odpisać : koniec tematu i tak nie rozumiesz co pisze....to jest brak kultury a pisanie o czyimś poście że jebie ironią bo akurat ma inne zdanie niż Ty to przemądzalstwo.....bez odbioru.

Do góry
#1556211 - 03/09/2007 07:18 Re: Droga do wygranej [Re: HAGIi]
AGASSI Offline
Knockin' On Heaven's Door

Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
Originally Posted By: HAGIi
Agassi nie zmieniaj tematu.
lepiej zakonczyc dyskusje i tylko pogratluowac Tobie wygranych
ale wg mnie na dluzsza mete jestes przegrany, przyjdzie czas gdzie bedziesz mial dosc grania, wtedy zastanowisz sie co zle robisz i co mozesz poprawic... spokojnie i na Ciebie przyjdzie czas ;\)
kiedys to pojmiesz.

Pozdrawiam
hehe na każdego przychodzi kres oby jak najpóźniej czego wszystkim życzę.....myślę że dopóki będzie istniał Betfair ten kres jest dużo dalej niż bliżej....... ;\)

Do góry
#1556299 - 03/09/2007 08:31 Re: Droga do wygranej [Re: AGASSI]
konstruktor1 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
Rzecz, ktorej ja nie umie zczaic to po co sie ludziska klocicie jesli i tak wiadomo, ze nie dojdziecie do porozumienia? Nie lepiej podac sobie reke i pozostac przy swoim?

A co do tematu to pada tu bardzo duzo ciekawych i trafnych spostrzezen.

Moim zdaniem najwazniejszy jest plan oraz umiejetnosc gospodarowania budzetem i szacowanie ryzyka.

Co do przeslawnego wzoru Pk > 1, to niewatpliwie z matematycznego punktu widzenia to jedyna droga do dlugoterminowych sukcesow, jednak smiem twierdzic, ze sa dyscypliny sportowe, w ktorych owe prawdopodobienstwo mozna okreslic stosunkowo latwo ( koszykowka, siatkowka), natomiast w pilce noznej nie jest to juz takie proste ze wzgledu na specyficzny charakter tego sportu, w ktorym czesto o koncowym wyniku decyduje 1 czy 2 krytyczne momenty w czasie meczu. W koszykowce takich momentow jest kilkadziesiat.

Wiec ( mimo, iz wielu uwaza, ze to niemozliwe) zeby odnosic sukcesy w typowaniu pilki noznej trzeba czegos wiecej niz matematycznego wzoru. I tu dochodzimy do tzw. eksperctwa. Wg mnie najwieksza sztuka w obstawianiu pilki noznej jest umiejetnosc negatywnej selekcji. Ja obstawiam jedynie ligi angielskie, i jestem swiecie przekonany, ze gdyby w piatkowy wieczor zapytac samego Pana Boga jakie beda wyniki nazajutrz przy duzym szczesciu i uzywajac nadprzyrodzonych sil trafil by max 70 %. Wazniejsze jest wiedziec czym sobie nie warto zawracac glowy bo gdy bedziemy umiec wyeliminowac wiekszosc potencjalnych min to do sukcesu jest juz blisko.

Do góry
#1556433 - 03/09/2007 14:26 Re: Droga do wygranej [Re: Kameleon]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Originally Posted By: Kameleon
1. Nie grać już nigdy Mayera.
2. Nie grać już nigdy Francuzów z wyjątkiem Gasqueta.
3. Nie ufać Żydówkom i ich chorobom.
4. Nie próbować sie odegrać na lekkiejatletyce bo i tak jakiś gruby Bułgar rzuci młot dalej w ostatniej próbie od mojego zawodnika.
5. Fish ma hamburgera zamiast mózgu i potraif oddać seta z każdego możliwego stanu.


zgadzam sie co do pkt 2 i 3 i dodam jeszcze że Żydom też nie ufać i na nich ni grać

Do góry
#1556535 - 03/09/2007 16:56 Re: Droga do wygranej [Re: AGASSI]
moonlight Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
Originally Posted By: AGASSI
Jakoś nie mam z tym aż takiego problemu....gołym okiem widać w jakich ligach jest sporo bramek np. Szwajcaria,Brazylia czy wysokie wyniki w kosza np. w Chorwacji, Rosji......nie narzekam i nie mam zmiaru nic zmieniać a już tym bardziej wyliczać kilkaset przypadków.....osiwiałbym od tego....po prostu patrze w staty i typuje


No właśnie tutaj doszliśmy do pewnego spostrzeżenia.
Jesteś w 100% przekonany , że w danym meczu np. kosza padnie np. over 150.5, spojrzałeś - jak to ująłeś w "staty" i chcesz typować.
To zagrasz u buka po kursie 1.20 na ten typ ?
Jestem pewny, że nie. Po kursie 1.40 ? Też pewnie nie. Przecież przekonany jesteś w 100% - pewna kaska u buka - a jednak nie zagrasz - coś w tym jest - pomyśl :)...
Szukasz zadowalającego Ciebie kursu, można napisać, że tak naprawdę - nawet podświadomie - oceniłeś dolną granicę kursu za jaki opłaca się grać, czyli pewne prawdopodobieństwo, pewną, powiedzmy, granicą opłacalności.
Gracze, którzy dokładniej analizują - mają wyliczone na papierze - takie a takie konkretne liczby, kursy, stawki itd.. stawiają po prostu bardziej świadomie.
Generalnie zasada jest prosta i taka sama.
Pk>1 to nie jest żaden system, to sprawdzona zasada matematyczna w bukmacherstwie.
Jestem pewny, że nawet jeżeli wszyscy gracze na świecie, analizowaliby świadomie prawdopodobieństwo , statystyki itp, to buki prosperowaliby doskonale dalej. Każdemu pk wychodziłoby inne to racja - ale nie każdemu wychodziłoby właściwe. I tu jest sedno sprawy. Nie każdy potrafi potrafi skutecznie ocenić szanse i dlatego Ci co robią to mniej skutecznie ( do tego dochodzą jeszcze błędy w stawkowaniu, poddawanie się emocjom, chęć szybkiego odegrania, itd.. ) zostawiają swoje pieniążki firmom bukmacherskim.
Dlatego tych wszystkich, którzy twierdzą, że coś wchodzi albo nie - to proszę bardzo - grajcie swoje "100% mecze" po bardzo niskich kursach - jestem ciekaw czy wyjdziecie na plus po pewnym okresie czasu. Okaże się, ze te "100% mecze" to jednak mają tych procentów nieco mniej ;\) i tak naprawdę nieobliczacie tego wprawdzie za pomocą pk - ale podświadomie czujecie, że po pewnych minimalnych kursach nieopłaca się po prostu grać.
\:\)

Do góry
#1556591 - 03/09/2007 17:56 Re: Droga do wygranej [Re: Kameleon]
rybek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/01/2005
Postów: 6776
Skąd: BYDGOSZCZ/ULICA SEZAMKOWA
Originally Posted By: Kameleon
1. Nie grać już nigdy Mayera.
2. Nie grać już nigdy Francuzów z wyjątkiem Gasqueta.
3. Nie ufać Żydówkom i ich chorobom.
4. Nie próbować sie odegrać na lekkiejatletyce bo i tak jakiś gruby Bułgar rzuci młot dalej w ostatniej próbie od mojego zawodnika.
5. Fish ma hamburgera zamiast mózgu i potraif oddać seta z każdego możliwego stanu.


hehe ale sie usmialem;p

Do góry
#1557272 - 03/09/2007 22:37 Re: Droga do wygranej [Re: konstruktor1]
Ignorator Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/10/2005
Postów: 3789
Skąd: .::Destination unknown::.
Originally Posted By: konstruktor1
Wiec ( mimo, iz wielu uwaza, ze to niemozliwe) zeby odnosic sukcesy w typowaniu pilki noznej trzeba czegos wiecej niz matematycznego wzoru. I tu dochodzimy do tzw. eksperctwa. Wg mnie najwieksza sztuka w obstawianiu pilki noznej jest umiejetnosc negatywnej selekcji. Ja obstawiam jedynie ligi angielskie, i jestem swiecie przekonany, ze gdyby w piatkowy wieczor zapytac samego Pana Boga jakie beda wyniki nazajutrz przy duzym szczesciu i uzywajac nadprzyrodzonych sil trafil by max 70 %. Wazniejsze jest wiedziec czym sobie nie warto zawracac glowy bo gdy bedziemy umiec wyeliminowac wiekszosc potencjalnych min to do sukcesu jest juz blisko.


Bardzo ładnie ujął to konstruktor. Pisałem o tym wcześniej specjalizacja pozwala nam na lepszy dobór spotkań na weekend i prowadzi do realnych zysków.

Przykładowo mamy za sobą już szósta kolejkę ekstraklasy. Wystarczyło ją obejrzeć i wyciągnąć wnioski. Oczywiście część osób zaraz powie, że teraz jest przerwa i wiele może się zmienić. Oczywiście grę zespołu można poprawić, ale potencjału zawodników już nie bardzo. Dlatego z wielkim apetytem będę śledził moją wybraną parę z Orange Ekstraklasy. Kilka fajnych uwag już sobie zapisałem na kartce a teraz będę sprawdzał jak wygląda sytuacja kadrowa, treningi i duch w drużynie.

Właśnie dzięki drodze "eksperskiej" o której mówimy z konstruktorem jesteśmy w stanie wyśledzić wiele małych szczegołów, które ciężko spotkać na wielkich portalach, bo ja dobrze wiemy one idą w masówkę i nie przywiązują uwagę do tych mniejszych spraw.

Jeśli chodzi o p*k>1 tak jak mówi mój kolega my zawsze szacujemy nasze ryzyko nawet o tym nie wiedziać i coś w tym jest. W końcu ja gramy taśmę na 20 spotkań to nie zagramy jej za 1,000 złoty tylko 2 złote. A jak gramy singla to nie zagramy za 2 złote tylko właśnie ten 1,000.

Droga jaką wybierzecie zależy tylko od was. Jeśli nie macie nadal swojego planu to śledcie wasze typy. Można robić to nawet wirtualnie na kartce i popatrzeć jak w dłuższej perspektywie czasu wyjdzie nasz plan gry. Ja na swój pracowałem trzy lata i mam nadzieję, że jest to ostatnia wersja. W końcu dyscypliny, który typuje i opisuje są moimi najukochajnieszymi. Mało, że oglądam to co kocham to jeszcze mam dreszczyk emocji. Dodatkowo jako bonus w tym sezonie zamierzam pod koniec rozgrywek zobaczyć, która drużyna dała mi największy zarobek i kupie sobie jej koszulkę. Ciekawe na kogo padnie. Narazie prowadzi Zagłębie Lubin i Korona Kielce \:\)

.::Think Twice::. Ignorator.

Do góry
#1557281 - 03/09/2007 22:41 Re: Droga do wygranej [Re: Ignorator]
moonlight Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
Zrób Ignorator odwrotnie - kup koszulkę drużyny na której najwięcej stracisz, wówczas kibicuj jej by osiągała lepsze wyniki ;):)

Do góry
#1558470 - 04/09/2007 02:19 Re: Droga do wygranej [Re: moonlight]
WhyDuck Offline
enthusiast

Meldunek: 15/06/2005
Postów: 292
Grając w zakłady bukmacherskie nie kieruje się tym aby wytypować wszystko w 100% czy myśleniem "gram Szarapową bo musi dzisiaj wygrać". Moja gra opiera się natomiast na tym, że jestem w stanie obstawić obojętnie jakie zdarzenie, jeśli uważam, że kurs zaoferowany przez bukmachera jest wyższy niż powinien i zarazem pozwoli mi przeskoczyć margines zysku bukmachera. Ciągnąc dalej dla jednego dobry typ to taki, który wejdzie, dla mnie zaś to taki, który posiada wartość, dlatego jeśli sądze, że drużyna A ma szanse XYZ to zagram kurs większy od 1/XYZ. Dodam, że aby wygrywać wcale nie trzeba potrafić szacować idealnie prawdopodobieństwa, wystarczy to robić lepiej od bukmachera i tak aby przekroczyć jego margines zysku o czym już wspomniałem wcześniej \:\)
Przykładowo na przestrzeni od sierpnia 2006 - lipca 2007 na próbie 320 typów (było więcej, ale nie liczę zwrotów) z pewnej dyscypliny sportowej moje oszacowania różniły się od skuteczności o 3.39% na moją nie korzyść, mimo to taka gra i tak pozwala odnosić dobre zyski.

Do góry
#1559590 - 04/09/2007 14:33 Re: Droga do wygranej [Re: WhyDuck]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Ja tam uważam ze to co Wy piszecie to takie "pier... Hipolicie" trzeba mjeć fart no i stawiać same pefki najpewniejsze najlepiej od Leona albo Keeholla no albo moje najlepsze \:D

Do góry
#1559593 - 04/09/2007 14:37 Re: Droga do wygranej [Re: siwy212]
Don Pedro® Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 5608
Skąd: -0-motyva
Originally Posted By: siwy212
Ja tam uważam ze to co Wy piszecie to takie "pier... Hipolicie" trzeba mjeć fart no i stawiać same pefki najpewniejsze najlepiej od Leona albo Keeholla no albo moje najlepsze \:D

Dostałeś pod choinkę książkę pod tytułem "Wszystkie wyniki sportowe w 2007 roku"? Jeśli nie to już dziś trzeba pisać list do Mikołaja a może zapoda Ci taka publikację na 2008 rok.


Do góry
#1559600 - 04/09/2007 14:55 Re: Droga do wygranej [Re: Don Pedro®]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Originally Posted By: Don Pedro®
Originally Posted By: siwy212
Ja tam uważam ze to co Wy piszecie to takie "pier... Hipolicie" trzeba mjeć fart no i stawiać same pefki najpewniejsze najlepiej od Leona albo Keeholla no albo moje najlepsze \:D

Dostałeś pod choinkę książkę pod tytułem "Wszystkie wyniki sportowe w 2007 roku"? Jeśli nie to już dziś trzeba pisać list do Mikołaja a może zapoda Ci taka publikację na 2008 rok.




Panie ja prawie zawsze wygrywam zawsze jak postawie 10 zł prawie jak postawie 100

Do góry
#1559617 - 04/09/2007 15:52 Re: Droga do wygranej [Re: siwy212]
Don Pedro® Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 5608
Skąd: -0-motyva
Ciekawe czy wygrywanie 'zawsze za 10' pokrywa straty z wygrywania 'prawie zawsze za 100'

Do góry
#1559638 - 04/09/2007 16:32 Re: Droga do wygranej [Re: Don Pedro®]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Originally Posted By: Don Pedro®
Ciekawe czy wygrywanie 'zawsze za 10' pokrywa straty z wygrywania 'prawie zawsze za 100'


Toć ba prawie pokrywa

Do góry
#1559954 - 04/09/2007 20:27 Re: Droga do wygranej [Re: siwy212]
Kameleon Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
Originally Posted By: siwy212
Originally Posted By: Don Pedro®
Ciekawe czy wygrywanie 'zawsze za 10' pokrywa straty z wygrywania 'prawie zawsze za 100'


Toć ba prawie pokrywa


I zawsze jesteś prawie na zero

Do góry
#1560038 - 04/09/2007 21:16 Re: Droga do wygranej [Re: Kameleon]
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
trzeba mieć farta w doborze meczyków których jest do wyboru od ch... i trochu i pozniej liczyc ze jednak twoj koles wygra tajbreka w 3/5 secie i twoja ekipa strzeli gola w 93 minucie \:\)

Do góry
Strona 5 z 6 < 1 2 3 4 5 6 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (11kera11, Sensei, VVega, rafal08, alfa, pacyfista), 1196 gości oraz 11 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801144 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47