W ramach zachęty do działania nie podaję zestawu par, łatwo go znaleźć przy odrobinie zaangażowania
A teraz do rzeczy:
Nantes - Sedan Szlagier tej rundy, potyczka dwóch spadkowiczów z Ligue1. Kanarki, lider Ligue2, u siebie grają naprawdę niezłą piłkę i są faworytem spotkania. Trener Der Zakarian udział w Coupe de la Ligue traktuje poważnie. Dowiódł tego ogłaszając kadrę meczową na to spotkanie. Brakuje w niej jedynie mniej lub bardziej kontuzjowanych (Norbert, Bagayoko, Moullec, Guillon, Capoue). Defensywni Moullec i Norbert to gracze jak najbardziej do zastąpienia, strata czołowego defensora Guillona nie powinna być zaś dziś aż tak bolesna, gdyż Kanarki nastawiają się na atak od pierwszej minuty. Kontuzjowanego Bagayoko świetnie w ostatnim meczu ligowym zastąpił nowy nabytek Dossevi (dwie bramki). Zamiast Aureliena Capoue zagra prawdopodobnie utalentowany piłkarz drużyny młodzieżowej, reprezentant Madagaskaru, Faneva Andriatsima. Goście mają o wiele większe zmartwienia, przegrali dwie kolejne potyczki ligowe co zepchnęło ich na dopiero dziewiątą pozycję w tabeli. Dla trenera Pasqualletiego kluczowy jest piątkowy mecz w Ligue2 z sąsiadem w tabeli, Boulogne-sur-Mer, dlatego też w dzisiejszym spotkaniu na La Beaujoire nie zobaczymy czterech kluczowych graczy gości. Do Nantes nie wybrali się Regnault, Amalfitano, Job oraz Lucau. Dziki z Ardenów nadal posiadają w swoich szeregach paru groźnych zawodników (jak chociażby Boutabout), ale pozbawieni Joba i Amalfitano nastawią się zapewne na defensywę, która wobec nantejskiego ataku (najwięcej goli w Ligue2) nie powinna im przynieść sukcesu. Nantes to drużyna pucharowa, dlatego spodziewam się powtórki z ubiegłego sezonu, kiedy to FCNA odprawiło Sedan w Pucharze Francji. Co ciekawe działacze Nantes spodziewają się najgorszej frekwencji na La Beaujoire od wielu lat...
Nantes 5/10 po 1.91 w SportingbetPonadto:
Le Havre 3/10 po 1.91 w SportingbetGoście przyjeżdzają do Hawru bez swojego najlepszego (i jedynego jak dotąd!) strzelca Scarpelliego oraz innego ważnego gracza, Dufresne'a. W HAC zabraknie jedynie stopera Nicolasa Gilleta, ale tak jak w przypadku braku Guillona w FCNA, nie powinna być to duża strata, gdyż gospodarze chcą pokazać dzisiaj kawałek ofensywnego futbolu. W lidze obie drużyny już na starcie sezonu dzieli trzynaście miejsc. Nie jest to przypadek.
Pozdrawiam