Zawsze przy tego typu propozycjach zadaję sobie pytanie - czemu sami nie koszą tylko sprzedają kosiarza ?Gdyby go nie udostepniali zarobiliby sporo wiecej niż za sprzedaz ... maszynki do pieniędzy.

Skoro tacy sa dobrzy dla graczy sprzedajac kure znosząca złote jaja więc moze jest to jakas instytucja charytatywna a jesli tak to czemu tych programików nie rozdają za friko ?

Nie doczytałem nawet do konca .... pierwszej strony ... w cuda nie wierzę.

Towar - cooper (moze ktos powie co to za metal bo nie wiem )

Info dla tych wszystkich ktorzy "posiadaja" rope.
Analitycy zgodnie twierdza ze po wzroscie cen ropy przez swieta, teraz moze byc mala korekta w dol,trwajaca kilka dni...
Ach,crude oil

W środę baryłka ropy Brent drożeje drugi kolejny dzień, po tym, gdy w poniedziałek staniała o prawie 2 proc. O godzinie 11:35 ceny ropy kształtowały się na poziomie 67,68 dol., co oznacza wzrost o 0,6 proc.
Ropa drożeje w oczekiwaniu na publikowane dziś tygodniowe dane o zapasach paliw w USA. Analitycy ankietowani przez Thomson Financial News prognozują, że bardziej obecnie obserwowane zapasy benzyny, zmniejszyły się w USA o 1,2 mln baryłek, co będzie dziewiątym kolejnym tygodniem ich spadku. Oczekiwany jest natomiast wzrost o 1,3 mln baryłek zapasów ropy.
Z punktu widzenia analizy technicznej, póki co nie sposób ocenić, czy obserwowana od dwóch dni zwyżka ropy, kończy rozpoczętą przed tygodniem korektę, która sprowadziła ceny z siedmiomiesięcznego maksimum na 69,52 dol. do 66,32 dol.
Z jednej strony, z uwagi na wskazującą na wzrosty sytuację techniczną, bezpieczniej założyć, że tak właśnie jest. Szczególnie, że ruch korekcyjny nie powinien sprowadzić kursu poniżej 65,50-66,00 dol., natomiast w perspektywie jest wzrost przynajmniej do 73 dol.
Z drugiej jednak strony, kierując się czasem trwania podobnych stabilizacji ropy w lutym i marcu, należałoby oczekiwać ruchu w bok przynajmniej jeszcze przez tydzień.
Niezależnie jednak, który z powyższych scenariuszy jest preferowany, mają one wspólny mianownik, który sprowadza się do oczekiwania droższej ropy w przyszłości. Scenariusz, który przestanie być aktualny dopiero z chwilą powrotu cen poniżej grudniowego szczytu na poziomie 64,73 dol.