No i pare historii z kortów:
Spotkanie Montcourt- Gonzalez :
Sędzina mówi chłopakom od zamiatania kortu, że maja wejść po secie, pozamiatać, wyczyścić linie. Mecz się zaczął, zagrali pierwszego gema i oni wchodzą z siatka na kort zamiatać. Tenisiści się dziwnie spojrzeli, sędzina mówi, że nie teraz tylko po secie, a oni "no przecież już jest po secie"

Dziewczynka do podawania piłek źle rzuciła piłke Francuzowi to prawie ją zabił tą piłką (zdąrzyła się uchylić)
Montcourt smeczuje prostą piłke zaogrodzenie w kierunku baru.
Cuevas - Lipka
Dialog pary obok mnie:
On: eh Lipka przegra
Ona: a z kim gra?
On: a..z jakimś ukraincem
Cuevas koło nazwiska miał "Ur"
Gaudio - z jakimś Polakiem nędznym (1 runda kwali)
Wchodzi paru facetów (koło 40-50 lat) , wielcy znawcy tenisa. I dialog:
1: patrz Gaudio będzie grał
2: no co Ty..przeciez Gaudio kwali nie musi grać
1: no ale popatrz tam stoi Gaudio
2: co Ty gadasz..jaki Gaudio
1: no serio...
Diłaj - Patience
Diłaj smeczuje piłke razem z rakietą

Piłkaw korcie, rakieta w siatce.
Diłaj do sędziego : da się grać? jakiś pociąg jedzie.