Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:
- Zrobiłem wstępna selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewna ręką odmierza połowę i sru do kosza. Druga część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy .
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...
- Proszę Pana - przerywa szef - nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.
-------------------------------------------------
- Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda?
- No jasne że są, czemu ma ich nie być?
- A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości około metra?
- Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.
- A takie półtora metra, czarne?
- No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe.
- A czarne koty dwumetrowe?
- Nie. Takich to nie ma na pewno.
- No to pięknie. Przejechałem księdza...
----------------------------------------------
Czasy starożytnego Rzymu.
Bogaty lud rzymski znudzony jest· wszystkim, co do tej pory już widział.· Cezar postanawia urządzić walkę z dzikim zwierzęciem, walkę·, jakiej do tej pory jeszcze nie było.· Wybrał wiec sobie Cezar wielkiego lwa, lwa, jakiego świat nie· widział.· Zwierze było głodzone długie tygodnie. Nadchodzi dzień.· pojedynku.· Lew jest tak głodny i chudy, że zaczyna się oblizywać na wszystko·, co się rusza.· Cezar do walki z owym lwem wybiera ogromnego silnego Numidia· (Murzyna), umięśnionego i wielkiego.· Ale też myśli: "Taki duży Murzyn, a lew taki chudy; zakopie· Murzyna w ziemi po pas żeby wyrównać szanse"
Po chwili jednak Cezar myśli dalej: "Murzyn ma takie umięśnione· ręce, to może się i odkopać i zabić lwa; lepiej będzie jak będzie on zakopany w ziemi po sama głowę"
Jak pomyślał, tak tez zrobił.·...
Arena, mnóstwo ludu rzymskiego na trybunach, Murzyn zakopany do samej szyi, puszczają lwa...
Ten biegnie jak oszalały, ślinka mu cieknie na widok głowy Murzyna, już ma go dopaść i złapać w żelazny uścisk swoich szczęk, gdy Murzyn robi głową unik, lew go mija, uderza z całym impetem o bandę i zdycha.
Na to lud rzymski: "Walcz uczciwie Czarnuchu !!!"
-------------------------------------------
James Bond wchodzi do knajpy i siada za barem, zakłada nogę na nogę,zamawia martini z wódka i zaczyna się rozglądać.Spostrzega panienkę, która obserwuje go od momentu kiedy wszedł. Panienka przysuwa się do Bonda i pyta:
- Och, jaki ładny zegarek, czy posiada dużo funkcji?
James Bond odpowiada wiec:
- Oczywiście; dzięki temu zegarkowi mogę natychmiast zobaczyć wszystko co się wokół mnie dzieje, poza tym mogę widzieć wszystko, czego nie jestem w stanie zobaczyć "gołym" okiem,na przykład widzę, że Pani w tej chwili nie ma na sobie majtek.
Dziewczyna ripostuje:
- Twój zegarek źle działa, w tej chwili mam na sobie majtki!
Bond patrzy na swój zegarek, stuka go kilkakrotnie i odpowiada:
- Oh, przepraszam... to dlatego, że spieszy się o godzinę