Już jutro, czyli w piątek, rozegrane zostaną dwa spotkania na szczycie tabeli pomarańczowej ekstraklasy
Lider, GKS Bełchatów jedzie po punkty do Kielc, wicelider z takim samym zamiarem wybiera się do Łęcznej
Teoretycznie trudniejsze zadanie czeka Bełchatowian, w praktyce może być zupełnie inaczej
Ja w każdym razie nie wierzę, że Lubin przyjedzie do Łęcznej, pyknie gospodarzom kilka brameczek i zadowolony pojedzie do domu
W lidze nie ma słabych zespołów – to jedna z maksym Oresta Lenczyka
Jeśli Lubinianie o niej zapomną, mogą zapomnieć także o tytule mistrzowskim
Pisałem już o tym, że spotkania powinny być rozgrywane o tej samej porze, ale piłką rządzą pieniądz i media
Jako pierwsi na boisko wybiegną piłkarze z Bełchatowa
Lubinianie przed rozpoczęciem swojego spotkania znać będą wynik z Kielc
Na pierwszy rzut oka wygląda, że są w korzystniejszej sytuacji…
Moim zdaniem taki układ gier faworyzuje GKS Bełchatów
Lider wybiegnie na boisko w Kielcach z czystą głową i zamiarem odniesienia zwycięstwa
Jeśli mu się to uda, to postawi Lubin pod ścianą, bo przewaga wzrośnie do 5 punktów
W przypadku, gdyby GKS stracił punkty, przed wiceliderem otworzy się szansa, by dogonić Bełchatów, bądź nawet wyprzedzić go w tabeli
Szansa najprawdopodobniej ostatnia
A jak się bardzo chce, to nie zawsze wychodzi...
Takie przypadki wielokrotnie obserwowaliśmy w innych ligach, ot choćby ostatnio Barcelona
Miała wygrać teoretycznie łatwe spotkanie u siebie, mecz ułożył się dla niej fantastycznie, szybkie prowadzenie, a na koniec tylko remis z Betisem
Lubin to nie Barcelona, a na dodatek gra na wyjeździe
Przypomnę jeszcze finisz poprzedniego sezonu
Krocząca od zwycięstwa do zwycięstwa Legia, w przedostatniej kolejce jechała do Zabrza
Musiała wygrać te spotkanie, by móc świętować tytuł na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek
Legia wygrała po ciężkiej walce, choć wcale nie musiała wygrać, bo Górnik też miał sytuacje strzeleckie
Ostatni mecz z Wisłą Legioniści mogli przegrać i przegrali…
Wróćmy jednak do jutrzejszego spotkania
Korona - GKS BełchatówJuż teraz można zauważyć, że większość spodziewa się potknięcia lidera
Ponieważ Korona ostatnimi czasy nie błyszczy, to "najbezpieczniejszym" typem wydaje się remis
Złocisto-krwiści postawili sobie jeden cel - zakwalifikować się do pucharu UEFA
Prowadziły do tego dwie drogi: albo jedno z dwóch pierwszych miejsc w lidze, albo triumf w Pucharze Polski
Kielczanie grali bardzo często, praktycznie 2 razy w tygodniu, praktycznie tym samym składem, bo zmiany - jeśli były - wymuszone były raczej kontuzjami / kartkami
Tuż przed finałem PP Koronie przytrafiła się wpadka z Odrą
Potem był przegrany finał
Z piłkarzy zeszło powietrze i od tej pory drużyna nie potrafi się podnieść
Widać zmęczenie sezonem, widać apatię
Nie pomogła nawet zmiana trenera
Korona przegrywa mecz za meczem
Nie strzela bramek, ba - nawet nie stwarza sobie sytuacji strzeleckich !
Trudno mi uwierzyć w to, by miało się to zmienić akurat w meczu z Bełchatowem
W ostatnim meczu tych drużyn w pucharze ekstraklasy - którego znaczenie jest niewielkie - widać było przede wszystkim, że Bełchatowianie są szybsi
Korona gra teraz bez przekonania, powiedziałbym - niechlujnie
Dużo jest strat i niecelnych podań, a mało jakiejś myśli w grze
Zestawiając to ze stylem gry lidera, wnioski nasuwają się same !
Bełchatów poprawił grę w obronie i nie sądzę, by złocisto-krwiści wypracowali sobie zbyt wiele sytuacji strzeleckich
Nawet jeśli sobie wypracują, to trzeba je wykorzystać, a ze skutecznością napadziorów w Kielc - mówiąc delikatnie - jest słabiutko
Podopieczni Oresta Lenczyka zaczynają się bronić już po stracie piłki
Są szybcy, wybiegani, atakują natychmiast i przejmują sporo piłek w środku pola
Po przejęciu wyprowadzają z tego natychmiast niezwykle groźne kontry, w większości zakończone strzałem na bramkę
W meczu z Koroną, GKS Bełchatów takich piłek w środku przechwycić powinien całe mnóstwo
Jeśli do tego dodać nienajlepszą formę bramkarzy złocisto-kwistych, to można założyć, że lider umieści coś w sieci gospodarzy
W tej chwili nie wiadomo, czy w Kielcach zagra
Łukasz Garguła, który boryka się z kontuzją
Trudno ocenić też, w jakim składzie wybiegną Bełchatowianie, bo Orest Lenczyk tasuje składem z meczu na mecz
Niezależnie od wszystkiego, do Lenczyka można mieć zaufanie, bo to jeden z najlepszych - jeśli nie najlepszy trener - w pierwszej lidze
Z niejednego pieca chleb jadł
On widzi i wie najlepiej, w jakiej dyspozycji są poszczególni piłkarze i na pewno wypuści najlepszą jedenastkę
Po kilku meczach zastanawiałem się po co Bełchatów kupił Magdonia, Costly’ego czy Chwalibogowskiego, ale okazało się, że należy cierpliwie poczekać, bo każdy z nich już swoją cegiełkę dorzucił
Ostatnio Bełchatów nie zachwyca swoją grą tak jak na inaugurację wiosny, ale punkty skrzętnie gromadzi
I to jest najistotniejsze
Dla mnie ważne jest, że lider potrafił rozstrzygnąć kilka spotkań, gdy mu nie szło, to znamionuje klasowe zespoły
Piłkarze z Bełchatowa są odpowiedzialni i to widać w każdym zagraniu
Widać też, że Lenczyk zdaje sobie sprawę z tego, że końcówka będzie najważniejsza i robi wszystko, by w tym okresie dysponować świeżą i silną drużyną
Mniej piszę o Koronie, ale to z tego powodu, że to
Bełchatów ma wszystko w swoich rękach ( czy nogach ), że to lider kontroluje sytuację, że to lider musi pokazać atuty, by wygraćA Korona - no cóż, piłkarze zapowiadają, że będą walczyć, że się przełamią…
A co mają mówić?
Nie sądzę, by Korona oddala punkty za darmo, na pewno powalczy, ale czy to wystarczy?
Najsilniejsza broń złocisto-krwistych, czyli gra skrzydłami kuleje, bo brakuje świeżości, szybkości
Osobiście wątpię, by w tych sektorach gospodarzom udało się wypracować przewagę
Warto zauważyć, że Bełchatów bardzo dobrze radzi sobie z drużynami z czołówki
Legię ograł dwa razy, jako jedyny pokonał Wisłę w Krakowie, ograł Koronę u siebie, a z Lubinem ma dodatni bilans bezpośrednich spotkań
Kto wie, czy nie byłby on lepszy, bo GKS jechał do Lubina tuż po tym, jak wrocławska prokuratura zainteresowała się Ujkiem, a to - jak twierdzą piłkarze - wpłynęło negatywnie na ich dyspozycję w tym meczu
Istotne jest także to, że w szeregach GKS-u jest kilku piłkarzy doświadczonych i ogranych, potrafiących w trudnych chwilach wziąć ciężar gry na siebie, pociągnąć zespół
Takich brakuje w Koronie, a jak to ważne, pokazał to finał pucharu Polski
Reasumując:
Ja w tym meczu widzę zwycięstwo lidera i w żadne kompromisy bawić się nie będę
Gram
2 i taki typ polecam
Kurs na Bełchatów (
i prawdopodobnie na mistrza Polski ) mnie urządza !
Koronie daję 5% szans na zwycięstwo i 20% na remis
Kto strachliwy może podeprzeć się remisem bądź sięgnąć po DNB
P.S.
Co do drugiego piątkowego spotkania
Nie jestem takim huraoptymistą
Uważam, że Lubinianie będą musieli się solidnie napracować w Łecznej, by sięgnąć po 3 punkty
Łęczna po ostatnim zwycięstwie w Płocku zapewniła sobie... 3 ligę
W meczu z wiceliderem na pewno się nie położy i powalczy, by pokazać się własnym kibicom
Do stracenia nie ma nic,
w przeciwieństwie do gości, którzy w razie utraty punktów, mogą stracic szansę na mistrzostwoCi ostatni już dzielą skórę na niedźwiedziu, kombinują, gdzie będą grać w pucharach, itp.
Najpierw trzeba pokonać Łęczną i ja chce to zobaczyć, popijając
beticos