#1155236 - 20/04/2007 21:18
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI To nie są zyski, bo gram surebety, więc wypłacona kasa w większej części idzie do innego buka - już o tym pisałem - czytaj uważniej. To co z tym zakładem? Czytając ze zrozumieniem, to ta kasa jest przelewana do buka a nie na twoje konto tak? Nie wypłacasz jej sobie tylko bukmacherowi tak?
|
Do góry
|
|
|
|
#1155257 - 20/04/2007 21:22
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Agassi, nie kręć, jakie znowu betfair. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale ustalmy stawkę (proponuję 5000 PLN). Następnie ktoś z Kielc sprawdza moje konto (w sumie za 5000 to mógłbyś nawet przyjechać tutaj), po czym przegrany przelewa kasę (np. Moneybookers). (...)dostaje limity za duuuuuużo niższe przewinienia Jakie znowu przewinienia?!
|
Do góry
|
|
|
|
#1155284 - 20/04/2007 21:27
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
W BW grając ostrożnie, to jest mając na wejściu wiedzę o specyfice buka można pociągnąć bez limitów nawet i rok. Natomiast nieostrożność może zaskutkować takowymi po paru dniach od założenia konta. Klucz do sedna sprawy, oczywisnie nie mowie tu o jakis porazajacych kwotach ale nie mam tez na mysli wyplat 100 zlotych czy podobnych.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155395 - 20/04/2007 21:46
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
STARY Z TAKIMI ZYSKAMI POWINIENEŚ BYĆ W TEMACIE...............LEGENDY BUKMACHERKI To nie są zyski, bo gram surebety, więc wypłacona kasa w większej części idzie do innego buka - już o tym pisałem - czytaj uważniej. Nawet gdyby to BYŁY zyski to na kolana by raczej nie rzucały. Bez jaj zoRo, zalezy jaki masz punkt odniesienia i czym sie aktualnie zajmujesz i skad czerpiesz fundusze na twoją zabawę. Coś kosztem czegoś. Wierze, ze są pojedyncze jednostki,które maja odpowiednia bazę wyjściową i odpowiednio ją pomnażają, i to różnymi sposobami bukmacherskimi, ale wątpie aby mieli czas i ochote zajmować sie takimi pierdołami jak poświęcanie swojego czasu na sparawy tak błahe jak te forum, no chyba że sie nudzą albo mają słabszy dzien dla kaprysu
|
Do góry
|
|
|
|
#1155429 - 20/04/2007 21:50
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Forum i limity to błaha sprawa dla grajacych? Wg mnie to jedna z podstawowych spraw. Nie dość, ze daje drogocenne informacje to pozwala nawiązać bardzo owocne kontakty miedzy graczami :-)
A co do AGASSI "To ja Ci proponuje co innego.......załóż temat: jak skubać BETANDWIN na 25 tysiaków co kwartał....."
To przeciez Gandhi napisal, ze gra live wiec jak ma podawac typy? Zebys napisal, ze nie bylo takiego kursu jak podal?
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#1155431 - 20/04/2007 21:50
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
(...) wątpie aby mieli czas i ochote zajmować sie takimi pierdołami jak poświęcanie swojego czasu na sparawy tak błahe jak te forum, no chyba że sie nudzą albo mają słabszy dzien dla kaprysu Tu się mylisz. Po pierwsze nikt rozsądny nie będzie siedział cały dzień przed kursami, bo by ocipiał. Po drugie im dłużej siedzisz na live, tym większa szansa pomyłki - zmęczenie wzrasta. Po 3 - jak ktoś gra u wielu buków, to musi wiedzieć, co się na rynku dzieje, czyli czytać m.in. takie fora.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|