To chyba jakieś żarty. Jeżeli ktoś chce grać awans PSV to tylko i wyłącznie w betfair - kurs 90

........Anglia świetuje , anglia sie bawi...na 4 druzyny w pólfniale wyspiarze mając az 3......Polskignom , jezeli oglądale s mecz to juz wiesz dlaczego cenie tych a nie innyh.Moruniho co by o nim nie mowic to tatyk doskonaly, nic nie zmieniając tylko poprzestawial kilku grajkow i straty odrobione.Flores sie zadowolil prowadzeniem , potem remisem a po koncowym gwizdku ........pytałes czemu wyzej cenie oborne anglikow? no wlasnie temu co zrobili hispzanie w 90 minucie,kiedy Essien z takiego konta strzela w krotki róg i nikt ani nie blokuje ani go nie kryje !!! Dlaczego wyzej cenie Cecha niż Canziaresa? bo to co puscil jest najlepszym dowodem...

wygrał zespół choć mniej lubiany to napewno lepszy , bo takim sprzyja szczescie...Ja sie ciesze bo kasa jest choc 2-0 nie bylo...

po takim kursie to grzech nie spróbować:)
za drobne cykne ale tak seryjnie to bardziej myslicie o remisie czy 1-0 a moze 0-1????

Na dzis moim zdaniem nie warto ruszac Liverpoolu, natomiast warto postawic na kolejny slaby team - Bayern z Hitzfeldem, ktory juz dluzszy czas nic nie osiagnal, oczywiscie pomijajac juz fakt, ze dlatego nie osiagnal, bo nie pracowal , bo byl przesycony sukcesami. Juz sie nie moge doczekac tego angielsko-niemieckiego polfinalu, gdzie dumni synowie albionu po rozgromieniu Romy wyjda na boisko, by zgniesc slabych Bawarczykow, a slabi Bawarczycy ich osmiesza. Szkoda tylko, ze w finale na Bayern trafi FC Liverpool, a dlaczego Liverpool? Bo Benitez bije na glowe Mourinho mysla taktyczna. A dlaczego szkoda? Bo Hitzfeld z o wiele slabszym teamem osmieszylby orkiestre milionerow pod batuta rosyjskiego miliardera.

Po co tyle jadu?

Ale pozwólcie, ze i ja swoje trzy groszę dorzucę.
Oglądalem mecz Valencia - Chelsea i moja sympatia była po stronie Hiszpanów.
Muszę jednak przyznać, że Chelsea wygrala zasłużenie, bo w tym spotkaniu była drużyną lepszą. Więc twierdzenie, ze jest inaczej, jest nieprawdziwe.
Dla mnie szkoda, ale coż

Ściślej, to Valencia ten mecz przegrala na własne życzenie, bo szczególnie w drugiej połowie zagrała źle. Zamiast pograć piłką, oddalić grę od własnej bramki, wykorzystać skrzydłowych, dała sobie narzucić styl gry przeciwnika i padła.
Czy to zasługa Mourinho?
Tylko po cześci, bo gwoli prawdy Chelsea strzeliła dwie bramki, ale żadna z nich paść nie musiała. 1 trochę przypadkowa, druga błąd bramkarza.
Ale po meczu laury zbiera Mourinho

Stara piłkarska zasada mówi, ze to piłkarze kreują trenerów, a trenerzy... piłkarzy.
Mówiac inaczej, jak material ludzki jest kiepski, to i najlepszy trener nie pomoże
Z drugiej strony jak w klubie są dobrzy gracze, to mogą oni wykreować przeciętnego trenera.

Ja nie jestem entuzjastą talentu Portugalczyka, bo jest to trener jednostronny, preferujacy defensywę.
Owszem, od defensywy buduje się zespół, ale Mourinho ma (miał) jeszcze zaplecze w postaci praktycznie nieograniczonego strumienia pieniędzy. Dzięki temu mógł kupic praktycznie każdego, pod warunkiem, ze piłkarz chciał grać w The Blues, bo nie dla wszystkich jest to "szczyt marzeń"
Patrząc z tej perspektywy, Mourinho nie wykreował żadnego gracza, gdyz kupował gotowe gwiazdy, które najcześciej gasły na Stamford. Jest to dla mnie dziwne, iż mając w składzie wielu wybitnych piłkarzy, drużyna gra taką padakę i zadowala się wynikiem 1:0 najczęściej. Znamienne jest to, ze Chelsea gra coraz gorzej, bo tuż po przyjściu Mourinho wygladalo to lepiej, była jakaś radość w grze. dzis jest to tylko rzemiosło grane przez byłych artystów. I dlatego moja ocena Portugalczyka jest jaka jest.
Może niektórzy lubia ogladać takie widowiska, jakimi raczy nas Chelsea - ja nie!

Nie zgodzę się, że dziś czeka nasz bryndza, bo mecz Bayernu z Milanem zapowiada się emocjonująco.
Obie ekipy nie grają może piłki na najwyższym poziomie, i niezależnie od tego, kto awamnsuje, raczej żadna z tych ekip po triumf w LM nie sięgnie, i raczej żadna z tych ekip nie przejdzie MU, chyba że Diabłom przytrafi się autentyczna zapaść, ale o to nie będzie łatwo, co pokazał wczorajszy mecz.

Mozna nie lubić Niemców od dziecka, ale nie zmienia to faktu, ze to oni będą faworytem dzisiajszego pojedynku i najprawdopodobniej to oni zostaną dookoptowani do ChampionsShip
Choć Bawarczykom wystarczy remis 0:0 lub 1:1, to z pewnościa nie będą oni grać ala' Mourinho, tylko będą chcieli zwyciężyć w tym meczu. Włosi są w tej sytuacji, ze muszą atakować, muszą strzelic bramkę, więc nie mogą grać tego, co najbardziej lubią, czyli obrona i kontry.
Z tego powodu szykuje się fajny mecz.
jestem przekonany, że Bayern strzeli u siebie co najmniej jedną brakmkę, więc Milan będzie musiał ze dwie włożyć.
Być może nie będzie to widowisko na najwyższym poziomie, ale powinno być emocjonujace i warte obejrzenia
Typ już podałem wcześniej - JEDYNECZKA

Anglicy maja 3 ekipy w polfinale LM i oczywiscie delikatnie mowiac wysmiewaja Europe, czytalem w srode gazety i to co zrobili z Roma to miazga. Faktycznie tutaj ponad 90% grala MU i Chelsea i kazdy jest zadowolony.

LIGA MISTRZÓW - PÓŁFINAŁY

24 kwietnia 2007 20:45
Manchester United - AC Milan 2.00 I 3.10 I 3.60

25 kwietnia 2007 20:45
Chelsea FC - Liverpool FC 1.90 I 3.10 I 4.00

W wielu ligach rozgrywki wchodzą w decydującą fazę, tak samo Liga Mistrzów, a forum jakieś śnięte
Tylko ta dziewucha u Experto całkiem ładnie kręci bioderkami

Oba mecze zapowiadają się bardzo ciekawie

Zacznę od końca, czyli od środowego spotkania pomiędzy niebieskimi, a czerwonymi
Obie te drużyny mają swoich fanów, podobnie jak Premiership
Ja nie należę do tego grona, bo mam niski telewizor i muszę wybierać te spotkania, w których piłka nie lata zbyt wysoko nad murawą
Moja opinia będzie wiec obiektywna, bo mi wszystko jedno, kto awansuje, ważne by zgarnąć na tym trochę kasy

Obie jedenastki mają trenerów, którzy uchodzą za najlepszych
I ten mecz można też potraktować jako mecz Mourinho - Benitez

I od trenerów zacznę
Moim zdaniem przewaga jest tu po stronie trenera niebieskich.
Biorę tu pod uwagę pracę na wyspach
Benitez zdobył tylko Puchar Anglii. Tylko, bo dla klubu z pierwszej czwórki, jest to trofeum na otarcie łez.
Poza wspomnianym pucharem i Tarczą dobroczynności Benitez na wyspach nie zdobył absolutnie nic!
Jest to trener w czepku urodzony, bo dość niespodziewanie sięgnął z Liverpoolem po LM
Moim zdaniem zasługa Beniteza jest w tym przypadku połowiczna, bo był to zespół Gerarda Houlliera. Benitezowi dopisało szczęście, bo w dwumeczu z Chelsea sędzia uznał bramkę, której nie było, w finale Milan dał ciała, a geniuszem i walecznością błysnęło kilku graczy, w tym nasz Dudek.
Warto jednak zauważyć, iż w tym samym sezonie Benitez nie doprowadził Liverpoolu nawet na miejsce dające prawo do gry w LM.
The Reds dostali się tam kuchennymi drzwiami, jako obrońca trofeum.
W tym roku Benitez przegrał już wszystko poza LM
Reasumując: oceniając jego pracę w Liverpoolu trudno zaliczyć go do trenerów wybitnych, skoro sukcesów brak!
Mourinho wypada znacznie lepiej, bo na wyspach sięgnął już dwa razy po prymat, LM z Porto to jego zasługa. W tym sezonie The Blues mają szansę na mistrzostwo Anglii i wygranie LM, a innych pucharach nie wspomnę.
Wyniki pokazują jasno: Mourinho

Warto zauważyć, że LM to jedyne trofeum, o które walczy jeszcze Liverpool. To może ciążyć na piłkarza, bo odpadnięcie spowoduje, że klub ten zanotuje kolejny nieudany sezon (podobnie jak Arsenal)
Jeśli odpadnie Chelsea, to może ona jeszcze powetować sobie niepowodzenie w innych rozgrywkach.
Odpadnięcie będzie bardziej bolesne dla Beniteza, bo wtedy odsłoni brak sukcesów, czego dziś jeszcze się nie dostrzega.
Jeśli Chelsea odpadnie, to Mourinho pożegna się z posadą, bo on został sprowadzony po to, by sięgnąć po triumf w LM.
Jak wygra, to też nie wiadomo, czy utrzyma się, ale z pracą Portugalczyk problemu mieć nie będzie, bo trenera potrzebują w Madrycie, Warszawie i Krakowie

Patrząc na personalia, to jest tu przewaga Chelsea we wszystkich formacjach
Szczególnie w ataku, gdzie Chelsea ma napastników wybitnych: Drogba, Szewczenko
Liverpool ma zwykłych wyrobników, bo ani Bellamy, ani Fowler, ani Crouch, ani Kuijt o złotą piłkę nie sięgną
Rzemieślnicy to także Agger, Finnan, Risse
The blues mają w swych szeregach znacznie lepszych odpowiedników, często gwiazdy.

Nie sądzę, by ktoś w tym meczu mogł kogoś zaskoczyć. Mecze przebiegać będą podobnie jak dwa lata temu, czyli szachy i dbałość, by nie stracić bramki zwłaszcza u siebie.
Przy takiej "taktyce" więcej szans daję Chelsea, z uwagi na indywidualności. Każdy gracz Chelsea może przesądzić o losach
Myślę, że największe niebezpieczeństwo grozić będzie czerwonym ze strony Szewczenki, który łapie formę, i Ballacka, ktory na wyspach nie pokazał jeszcze, na co go stać.

Czy są jakieś plusy dla czerwonych
Ja widzę trzy
Leverpool gra bardziej kolektywną piłkę
Chelsea, w przeciwieństwie do MU czy Arsenalu, to najbardziej "leżąca" drużyna redsom
Pierwszy mecz jest na stadionie Chelsea, więc gospodarze powinni zapewnić sobie jakiś handicap na rewanż, a nade wszystko nie stracić bramki. Atakować będzie musiała Chelsea, a niebiescy nie zawsze sobie z tym radzą

Patrząc tak na historię
Dwa lata temu, Chelsea wyeliminowała Barcę, na czym skorzystał Liverpool
Teraz The Reds wyeliminowali Barcę...

Reasumując:
Moim faworytem jest Chelsea, a kurs mnie satysfakcjonuje
Mój typ: 1

Manchester United - AC Milan

Ten zestaw jest dla mnie pewnym zaskoczeniem.
Przed rozpoczęciem rywalizacji typowałem co prawda MU, ale po pierwszym meczu w Rzymie i zadyszce (jak mi się zdawało) MU, sądziłem, iż to Totti i s-ka mają większe szanse.
Skończyło się jak się skończyło, czyli katastrofą Romy

W drugiej parze typowałem Bayern, a przed rewanżem byłem niemal pewien ich awansu, ale okazało się, że "dziadki z Mediolanu" zabiegały Niemców, co pokazały pomeczowe statystyki, choć - gwoli ścisłości - ten "dom pogodnej starości" przyjął i wystawił nowych kuracjuszy

Faworytem w tej parze, moim zdaniem, są Diabełki umalowane na kolor czerwony. Wobec tego MU będzie też faworytem pierwszego spotkania, co znalazło odzwierciedlenie w kursach.
Mnie jednak frapuje jedno, bo gołym okiem widać było, że MU w jakiś dołek wpadł, a potem ni z gruszki, ni z pietruszki przyszło odrodzenie i teraz już nikt nie mówi o kryzysie.
Ale czy tak jest w istocie?
Roma zagrała dramatycznie w drugiej linii i tu, a nie w obronie, przegrała mecz. Pozostawieni sobie obrońcy niewiele mogli wskórać przeciwko rozpędzonym diabłom.
Kolejne mecze MU to Watford i Sheffield, a więc na pewno nie jacyś potentaci.
Piszę o tym, bo zastanawiam się, czy rzeczywiscie MU wyszedł z kryzysu, czy tylko mu trochę przyfarciło
Bo w nogach to oni mają niemało i to może wyjść w meczu z Milanem

Milan z pewnością nie popełni tego błędu co Roma, bo Milan z definicji gra inaczej. Z Manchesterem nie można grać tak jak z Messiną, takiej radosnej twórczości jak Roma, zwłaszcza na jego boisku. Ale stare wygi z Mediolanu to wiedzą.
A że zabiegali samych Niemców, to nie wykluczam, iż nie zabiegają Anglików.
Jeśli tak sie stanie, to gospodarze mogą mieć problemy z odniesieniem zwycięstwa, bo wielkich techników poza Ronaldo, może jeszcze Giggsem, to w ich szeregach nie ma.
Moim typem na to spotkanie jest obie drużyny strzelą, bo Milan ostatnio prezentuje się lepiej niż dobrze

Gdzie jutro (poza nSport) można obejrzeć mecz ManU - AC Milan?

DSF

albo Sopcast, taka to już dola kibiców w Polsce

Korzystając z okazji, jeszcze trochę dorzucę

Nie zagrają: Rio Ferdinand, Gary Neville, Nemanja Vidic, Mikael Silvestre, Patrice Evra, Ji-Sung Park, Kieran Richardson i Louis Saha
W poniedziałkowym treningu brało udział tylko 10 zawodników
Sir Alex będzie miał kłopot z zestawieniem obrony
Najprawdopodobniej będzie ona wyglądała następująco ( od prawej )
Darren Fletcher ( ! ), Wes Brown, John O'Shea, Gabriel Heinze
Pisałem wcześniej, że MU może być w kryzysie i tak jest !
Ja co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości
7:1 z Romą zaciera ten obraz, bo Roma dała ciała
Obraz zacierają też zwycięstwa z Watford i Sheffield, bo są to drużyny, z którymi poradziłaby sobie krakowska Wisła
Remis u siebie z Middlesbrough pokazuje, że kryzys trwa !

Z moich obliczeń wynika, że w ( kalendarzowym ) roku 2007 Czerwone Diabły rozegrały 24 mecze ( jak nie więcej )
Trzeba pamiętać, że w Premiership gra się bez przerwy, więc gdyby doliczyć spokania z poprzedniego roku, to jest to dawka większa niz życieStąd też kontuzje, bo organizm ludzki nie jest w stanie tego wytrzymać
Milan jest w lepszej sytuacji, bo ma mniej w nogach, a liga włoska jest znacznie łatwiejsza
Przynajmniej w tym sezonie, gdzie walka toczy się, ale głównie o utrzymanie

W sezonie 2004-2005 LM zaraz po wyjściu z grup oba te zespoły spotkały się i oba spotkania wygrał Milan po 1:0
Wobec powyższego stawianie na MU obarczone jest dużym ryzykiem i nie musi okazać się dobrą inwestycją

Choć to istotna informacja to niekoniecznie musi być to argument przeciwko ManU. Równie dobrze można założyć, że dziś ManU będzie chciał się odgryźć Milanowi za tamte porażki. A na poparcie tego założenia można przytoczyć 4 ostatnie spotkania w LM ManU z Benfiką.

Manchester Utd - AC Milan Typ: Under 2,5 gola

Wedlug mnie bardzo dobry typ, szczerze mowiac regularnie go preferuje przy wyjazdowych spotkaniach Milanu lub generalnie Wloskich druzyn, ktore jak powszechnie wiadomo defensywe maja we krwi. W dzisiejszym spotkaniu Milan z pewnoscia nie rzuci sie do ataku,tylko bedzie czekal na kontry,gdyz to gospodarze musza ruszyc na bramke gosci z Mediolanu,a poniewaz wiedza z kim maja do czynienia beda to robic ostroznie.
Co prawda ostatni mecz z Roma troche mocno obala moja teze,ale jak ktos przyjmie podobny tok mylenia i uzna Wloska pilke za defensywna to zgodzi sie ze mna,iz to byl tylko wyjatek,a tym bardziej ze to jest pierwsze spotkanie.

nie wiecie mo|e czy je[li mam wykupiony program top znajde ten program? bo mam ustawiona antene na hot-birdzie, a jesli nie to moze ktos z Lodzi bedzie wiedzial czy bedzie lecial ten mecz gdzies na miescie w barze. Z typów to raczej przychylal bym sie w obu polfinalach do under 2,5 gola poniewaz sadze ze w tak wqaznych meczach zadna z druzyn bnie bedzie chciala sie odkry,c, i bedzie myslec glownie o tym zeby nie stracic bramki. Sory ze polskich liter nie pisze ale cos mi sie klawiatura zrypala i jakies glupoty mi wyskakuja zamiast polskich liter. Pozdrawiam

http://liveonsat.com/

w lodzi to masz chlopie do wyboru do koloru underground politechniki (telebim) tyskie (limanka)lizzard (pietryna przy tuwima)narka

hmmm, po takim kursie?? Ja bardziej bym byl za graniem na over 2,5 gola gdzie kursy są w granicach 2.30. Czemu??
Po 1 zobaczmy na obronę Man Utd, jak juz napisał rene nie zagrają m.in dwóch podstawowych stoperów Rio Ferdinand i Nemanja Vidic do tego jeszcze dochodzą Gary Neville i Mikael Silvestre. Z drugiej strony emeryci z Mediolanu, których wkręcał w ziemie będzie boski Christiano, a Ronney i Giggs będą tak im uciekali, że Nesta i spółka co chwila będą mieli Deja Vu widząc plecy tych zawodników. W tej edycji LM Czerwone diabły tylko Lille nie strzeliło 3 bramek i więcej, ale to było w sytuacji gdzie Manchester praktycznie już w 1 meczu zapewnił sobie awans. Farguson na pewno nie będzie grał na 1:0 tylko wie jakie ma kłopoty kadrowe z tyłu i będzie chcial wygrać ten mecz w ofensywie.
Wiem wiem, można mówić o włoskim catenaccio (czy jak się to pisze) tylko czy w ostatnim czasie można mowić o takiej własnie grze AC Milanu?? Mediolańczycy strzelili 2 bramki na Alianz Arena z Bayernem, wcześniej też strzelili 2 bramki na San Siro. W lidze też wyniki mocno overowe i wygrane (3-1, 5-3, 3-1, 3-1) także Kaka i społka też powinno coś strzelić.

Moje typy:
over 2.5 gola
ew. obie drużyny strzelą

na bank mecz będzie w Cottonie na Politechniki (tylko trzeba naturalnie wcześniej wpaść co by dobre miejsce znaleźć bądź w ogóle jakieś siedzące znaleźć).

Manchester United - Milan AC X 3.15 Bet-at-home 2/10

Wprawdzie Manchester wygrał z Romą 7-1 a był to rywal teoretycznie lepszy od Milanu, jednak prezentujący całekiem inny styl gry niż Milan. Goście to taka drużyna, która potrafi nic nie grać a jednak osiąga dobry wynik. Goście napewno zadowoliliby się remisem i pewnie pod ten wynik ustalą taktyke. Manchester ma lekką zadyszke, która objawia się przede wszystkim kontuzjami. Cały blok obrony jest rozłożony przed tym spotkaniem. Brak Vidicia o czym już kiedyś wspominałem jest sporym osłabieniem a teraz gdy ze składu wypadł Ferdinand defensywa MU wygląda fatalnie. Kłopoty są tak wielkie, że na prawej obronie zagra Fletcher, nominalnie środkowy lub prawy pomocnik. Napewno da z siebie wszystko bo walczyć potrafi ale nie jestem pewien, czy tak przebudowana obrona nie będzie miała kłopotu z grą na spalone a w ataku Milanu jeśli zagra Inzaghi to zgranie defensywy Man Utd może być bardzo ważne. Typem wartym rozważenia wydaje się też gra na to, że obie drużyny strzelą, jednak ja osobiście za małą stawke zagram remis.