Odnośnie DC++ wniosek ze chyba lepiej nie korzystać z polskich hubów. Szanse by policaje wzieły sie za tropienie polskich piratów na hubach szwedzkich, angielskich itp. raczej są niewielkie.
Tropienie na emulu czy torrencie sprawia naszym "specsłużbom" troche więcej zachodu?

Czy udostępnianie pliku jest równoważne udostepnianiu części już ściągniętych (ale nie całego pliku) czy dotyczy tylko całego pliku?

Takie głupie pytanie teraz mi przyszło na myśl...

No własnie tu dochodzimy do plusów i minusów directa kontra emule czy torrent
- na torrencie czy emulu sciągając udostępniasz od razu dany plik, tak więc niestety rozpowszechniasz...
- na direkcie nie musisz udostępniać tego o ściągasz, nikt nie broni udostępnić ci np. 20 giga rodzinnych zdjęć - czyli teoretycznie ściągasz na własny użytek jednocześnie nie rozpowszechniając pirackich treści

Oczywiście ze to to samo. Gdyby tak nie bylo to programy p2p bylyby teoretycznie legalne

W aMule'u pliki się ściąga partiami. Rozpowszechniam tylko części plików (po skończonym ściąganiu, plik jest przenoszony do katalogu, który nie jest udostępniony).

Nie ma znaczenia czy udostepniasz caly plik w calosci, czy we fragmentach. Niektorzy twierdza, ze udostepnianie we fragmentach jest nawet gorsze, poniewaz dodatkowo ingerujesz w dany utwor. TUTAJ jest dyskusja na ten temat.