Progresja - NHL

Chciałbym w tym temacie przetestować pewien sposób grania progresją na zwycięstwa danych drużyn w lidze NHL. Już od jakiegoś czasu stosujemy tą strategię gry razem z użytkownikiem Zapasem. Do tej pory jednak graliśmy progresją na zwycięstwa bądź porażki drużyn, które miały dłuższą lub krótszą serię meczów bez zwycięstwa/porażki. Szczegóły mojej gry mozna znaleźć w PP w temacie "Progresja na X z dodatkowymi pewniakami"

Tym razem zajmiemy się grą na zwycięstwa druzyn niezależnie od serii zwycięstw/porażek. Postanowiliśmy do końca sezonu grać na zwycięstwa Dallas Stars . Dodatkowo ja spróbuję swoich sił z drużyną Detroit Red Wings . Już od jakiegoś czasu gram także tym sposobrm na Tampe Bay Lightning , jednak być może niedługo zrezygnuje z tej druzyny, gdyż wyraźnie ona zawodzi a kursy u bukmacherów są zaniżone.

Kursy będą pochodziły z unibetu i sportingbetu.



Teraz troszkę o tym dlaczego dokonałem takiego wyboru druzyn. Otóż postanowiłem porównać opłacalność grania na różne drużyny, wyznaczając dla nich współczynnik p*k.

Prawdopodobieństwo wygranej danej drużyny "p", wyznaczyłem w ten sposób, że brałem pod uwagę ile meczów potrzebowała dana druzyna aby odnieść 10 ostatnich zwycięstw i nastepnie liczbę zwycięstw (czyli 10) dzieliłem przez tą liczbę rozegranych spotkań.

Kurs "k" to średnia kursów na zwycięstwo danej drużyny z dziesięciu ostatnio wygranych spotkań.

Dane obliczenia zrobiłem dla 11 czołowych drużyn NHL i dodatkowo dla Tampy Bay.


Oto wyniki:

Carolina - 1,48 - (8)

Dallas - 1,27

Buffalo - 1,14 - (4,4)

Nashville - 1,08 - (5,4)

Detroit - 1,03 - (4)

Colorado - 1,03

Calgary - 1,00

Los Angeles - 0,95 - (4)

NYR - 0,92 - (4)

Philadelphia - 0,90 - (4)

Ottawa - 0,90

Tampa Bay - 0,88 - (7,6)


Liczby w nawiasach oznaczają czarne serie, czyli ilośc kolejnych meczy bez zwycięstwa w ciągu regulaminowego czasu gry.


Przedstawione statystyki nie są do końca wiarygodne, gdyż np ostatnio dobrą pasę ma Carolina i dlatego do obliczeń braliśmy prawdopodobieństwo wygranej 0,77 (dla porównania kolejna druzyna o wysokim "p" to Dallas, gdzie p = 0,59. Tak wic jasno widać, że aż tak duża przewaga w p*k Caroliny wynika z dobrej passy w ostatnich meczach, jednak druzynę tą stać również na bardzo długie czarne serie.


Nie wiem czy użytkownik Zapas też w tym temacie będzie przedstawiał swoją symulację, jednak liczę na to, że pomoże mi w prowadzeniu tego tematu. Zachęcam także innych użytkowników do wybrania sobie druzyny i testowania jej do końca sezonu (nie koniecznie trzeba grać ją w realu).

Boston - Dallas 2 1,92

Stawka 8j, ew. wygrana 15,36




Detroit - NYR 1 1,78

Stawka 8j, ew. wygrana 14,24.


Stawki są podawane w jednostkach.

Witaj KIDD,
odwaliłeś kawał roboty
Ja od jakieś czasu jestem pasjonatem NHL i też nie próżnowałem.
Sprawdziłem wyniki z sezonów 2002/03 i 2003/04 i zrobiłem sobie różne statystyki tych sezonów.
Okazuje się, że w sezonach zasadniczych czołówka ligi (zespoły z pozycji 1-5) uzyskały odpowiednio od 46% do 55% (02/03) oraz od 40% do 51% (03/04) zwycięstw w regulaminowym czasie gry.
Myśle, że to w jakiś sposób szacuje oczekiwaną ilość zwycięstw najlepszych zespołów tej ligi w przeciągu całego sezonu zasadniczego.
Wygląda mi na to, że grając płaską stawką przy średnim kursie ok. 2 możesz być leciutko na plusie, pod warunkiem że Twój zespół zanotuje te 50% win w ciągu 60 min.
Pozdro.

Quote:

---

Wygląda mi na to, że grając płaską stawką przy średnim kursie ok. 2 możesz być leciutko na plusie, pod warunkiem że Twój zespół zanotuje te 50% win w ciągu 60 min.

---

Co do pierwszego warunku to tu jest problem, bo kurs ponad 2, na czołówke ligi, jest właściwie tylko na wyjeździe (nie zawsze), z tym 50% też może być różnie. Dlatego jestem zwolennikiem zwiększania stawek.
Gram tak od dwóch miesięcy i jestem zadowolony.
dla Was